Dominik Hładun: „Sobotni pojedynek nie będzie należał do łatwych”

Przed spotkaniem z rezerwami Zagłębia Lubin rozmawiamy z bramkarzem naszego kolejnego rywala Dominikiem Hładunem.

 

 

 

 

Remisem 1:1 zakończył się Wasz zaległy pojedynek z Piastem Żmigród. To sprawiedliwy rezultat według Ciebie?

Myślę, że tak. W pierwszej połowie to my dominowaliśmy. Niestety po błędzie w obronie rywale szybko strzelili nam bramkę i musieliśmy odrabiać straty. W drugiej części gry wyglądaliśmy nieco gorzej od przeciwnika. Mieliśmy swoje sytuacje, tak samo miał je Piast, lecz mecz zakończył się podziałem punktów.

 

Po dobrym początku sezonu w ostatnich trzech spotkaniach zdobyliście tylko dwa punkty. Nad czym najbardziej musicie pracować, aby wrócić do dobrej dyspozycji z pierwszych kolejek?

Sam nie wiem czego brakuje, ponieważ gramy tak samo jak na początku sezonu, lecz nie potrafimy wygrać pojedynku. Na pewno musimy unikać szybko straconych bramek oraz wykorzystywać okazje, które wypracowujemy.

 

Następna już w najbliższy weekend, kiedy do Lubina przyjedzie podrażniona ostatnimi porażkami wrocławska Ślęza. Co słychać w Waszej szatni przed tym meczem?

Podrażniona Ślęza, ale i również Zagłębie, które tak jak już wspominaliśmy w ostatnich trzech meczach zdobyło tylko dwa punkty. Na pewno czujemy niedosyt i w najbliższym spotkaniu będziemy chcieli zgarnąć pełną pulę. Sobotni pojedynek nie będzie należał do łatwych. Grałem parę razy przeciwko zespołowi Ślęzy i wiem co potrafi.

 

Jesteś od najmłodszych lat związany z ekipą z Lubina. W lipcu przedłużyłeś swój kontrakt z Zagłębiem o kolejne dwa sezony. Chociaż nie udało Ci się jeszcze zadebiutować w Ekstraklasie coraz mocniej pukasz do drzwi pierwszej drużyny prowadzonej przez Piotra Stokowca. Jakie są Twoje cele na ten czas?

Mam różne cele, te mniejsze i te większe. Jeden z głównych to oczywiście zadebiutować w tym sezonie na najwyższym poziomie rozgrywkowym. Te mniejsze stawiam sobie przed każdym ligowym meczem. Oczywiście są takie, abym zawsze zagrał dobre spotkanie na „czyste konto” i pomógł zespołowi, bo wiem, że jeśli z pojedynku na pojedynek będę tak robił to na pewno w przyszłości to zaprocentuje.

 

Dzień po spotkaniu ze Ślęzą będziesz obchodził swoje dwudzieste drugie urodziny. Czego można Ci życzyć najbardziej przy tej okazji?

Myślę, że najlepszym życzeniem będzie to, aby nie łapać kontuzji i być zdrowym oraz oczywiście debiutu w Ekstraklasie. Bo z meczu na mecz udowadniam trenerowi, że jestem gotowy żeby na mnie postawić i mam nadzieję, że to jak najszybciej się stanie.

 

 

Fot. Zagłębie Lubin