IV liga kobiet – Stawiały opór póki sił starczyło

W meczu 8. kolejki rozgrywek IV ligi kobiet, Ślęza II Wrocław przegrała z Bielawianką II Bielawa 1:3.

 
Mecz zespołów rezerw Ślęzy i Bielawianki zapowiadał się bardzo ciekawie i taki też był. Drużyna z Bielawy, korzystając z tego, że II liga podczas tego weekendu pauzowała, przyjechała do Wrocławia mocno wzmocniona piłkarkami z ekipy lidera drugoligowej tabeli. Ślęza takiego komfortu nie miała, bowiem wczoraj grały juniorki w Łodzi, a dziś przed meczem rezerw swoje spotkanie w III lidze rozgrywała pierwsza drużyna 1KS-u. Możliwości z skorzystania z tzw. spadów były zatem bardzo ograniczone, a ogromy szacunek trzeba mieć zwłaszcza dla Nikoli Żurawskiej, Marty Wypych i Pauliny Zygadlik. Te dziewczyny spędziły dziś na boisku po 135 minut, zaliczając połówkę w meczu III ligi i całe spotkanie w IV.

Bielawianka II przyjechała do Wrocławia jako lider, a biorąc pod uwagę jej skład, była zdecydowanym faworytem tego starcia, w którym ostatecznie wygrała. My jednak jesteśmy pod wrażeniem postawy naszych piłkarek, które grając z ogromną determinacją, długo stawiały opór rywalkom, zwłaszcza w pierwszej, bardzo wyrównanej połowie. Zaczęła się ona od akcji przyjezdnych, zakończonej niecelnym strzałem. W kolejnych minutach to jednak Ślęza II stwarzała więcej sytuacji podbramkowych, a tą zawodniczką, która miała najlepsze okazje była kilkukrotnie Nikola Żurawska. Drużyna gości tak naprawdę dopiero w samej końcówce miała dwie szanse, których jednak nie wykorzystała.

Po zmianie stron Bielawianka uzyskała sporą przewagę, a grające z ogromną ambicją wrocławianki, skutecznie broniły się do 54 min. w której gola zdobyła Magdalena Kapłon. W 77 i 80 min. rozmiary prowadzenia przyjezdnych zwiększyła Karolina Tylak. Choć nasze piłkarki słaniały się już na nogach, to do samego końca grały niezwykle ofiarnie i zostały za to nagrodzone golem honorowym, strzelonym przez Paulinę Zygadlik z rzutu karnego.

Zwycięstwo Bielawianki było zasłużone i nie omieszkamy tej drużynie tego zwycięstwa pogratulować. My jednak naprawdę możemy być dumni z postawy piłkarek Ślęzy II, którym za to spotkanie należą się duże brawa.

ŚLĘZA II WROCŁAW – BIELAWIANKA II BIELAWA 1:3 (0:0)

0:1 Kapłon 54′
0:2 Tylak 77′
0:3 Tylak 80′
1:3 Zygadlik (karny) 88′

Ślęza II – Gazda (50’Drucks), Guzek (3’Czajkowska, 66’Frankowska), Wypych, Żurawska, Styczyrz, Chyżewska, Szopińska, Zygadlik, Gogacz (61’Kieliba), Mielniczuk (72’Tutak), Zacharz.