Podsumowanie 20. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3).

Trzy zwycięstwa gospodarzy, pięć gości i jeden remis, to bilans 20. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3).

 
Mamy zmianę lidera, bo na tę pozycję wskoczyła bytomska Polonia. Trzecia z rzędu porażka rezerw Rakowa, była też pierwszą poniesioną w tym sezonie na własnym boisku. Wciąż bez zwycięstwa na wyjeździe pozostaje Polonia Nysa. Pierwsze domowe zwycięstwo odniosła wreszcie Warta. Znów kiepsko spisały się zespoły z naszego makroregionu w II lidze, przez co wirtualna strefa spadkowa w lidze III obejmuje obecnie pięć ostatnich miejsc w tabeli. W 20. kolejce strzelono 30 bramek, co daje średnią 3,33 gola na mecz.

GÓRNIK II ZABRZE – STILON GORZÓW WLKP. 2:3
Stilon potwierdził, że lubi grać na wyjazdach. Po znakomitej pierwszej połowie, było już 0:3. W drugiej części gospodarze rzucili się w pogoń, ale zdołali tylko zminimalizować straty.

RAKÓW II CZĘSTOCHOWA – STAL BRZEG 1:2
Niczego nie umniejszając gościom, to drużyna byłego już lidera, zrobiła dużo by im ułatwić zdobycie kompletu punktów. Bo jak może być inaczej, gdy w kuriozalny sposób, praktycznie samemu sobie strzela się gola, potem łapie się czerwoną kartkę (68 min), a na dodatek nie wykorzystuje dwóch rzutów karnych.

LKS GOCZAŁKOWICE ZDRÓJ – POLONIA NYSA 0:0
Wydawać się mogło, że wiosną LKS łapie dobry rytm, ale zaledwie remisując z Polonią, ponownie skomplikował swoją niełatwą w tabeli sytuację.

WARTA GORZÓW WLKP. – ODRA WODZISŁAW ŚL. 2:1
7 maja 2022 r. Warta wygrała z rezerwami Zagłębia i od tego dnia kibice z utęsknieniem czekali na kolejne domowe zwycięstwo swojej drużyny i wreszcie się doczekali.

GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – POLONIA BYTOM 1:3
Polonia dopięła swego, czyli wskoczyła na fotel lidera. W Tarnowskich Górach goście już do przerwy prowadzili 2:0. Gdy w 53 min. z boiska z czerwoną kartkę wyleciał zawodnik gospodarzy, wydawało się, że bytomianie mają już wszystko pod kontrolą. Tymczasem Gwarek złapał kontakt, a Polonia nie wykorzystała rzutu karnego. Na dodatek czerwoną kartkę zobaczył też w 67 min. piłkarz z Bytomia. Ostatecznie goście przyklepali swoje zwycięstwo golem zdobytym w doliczonym czasie.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – CARINA GUBIN 1:2
Wszystkie bramki w tym meczu strzelono w II połowie, a tę najważniejszą, dającą 3 pkt, goście zdobyli w samej końcówce. Tym wynikiem Carina zagwarantowała sobie spokój na kolejne tygodnie, a Pniówek skomplikował sobie życie.

REKORD BIELSKO-BIAŁA – MIEDŹ II LEGNICA 2:1
Faworyt troszkę się męczył, ale ostatecznie poradził sobie z zamykającymi tabelę rezerwami Miedzi, która do bezpiecznego miejsca traci już aż 8 pkt.

CHROBRY II GŁOGÓW – LECHIA ZIELONA GÓRA 0:2
Obie drużyny miały swoje okazje, ale skuteczniejsza była Lechia.

MKS KLUCZBORK – ŚLĘZA WROCŁAW 4:3
Ten mecz relacjonujemy osobno.