Wrocławska inauguracja sezonu – Ślęza kontra Polonia

W sobotę (10 sierpnia) o godz.17 na stadionie „Oławka” przy ul. Na Niskich Łąkach, rozegrany zostanie mecz 2. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) pomiędzy Ślęzą Wrocław i Polonią Bytom.

 

Sezon 2019/20 rozpoczął się przed tygodniem, ale we Wrocławiu zainaugurowany zostanie w sobotę 10. sierpnia. Ta inauguracja zapowiada się bardzo ciekawie, bo na stadionie „Oławka” gościć będziemy nie byle kogo, a jedną z najbardziej znanych futbolowych marek w naszym kraju. Bytomska Polonia, to klub, który spędził 35. sezonów w najwyższej klasie rozgrywkowej. Dwukrotnie zdobywał tytuł Mistrza Polski, a w swoim dorobku ma też 4. srebrne i 2. brązowe medale. 26. piłkarzy Polonii występowało w reprezentacji Polski, a wśród nich tak wybitne postacie jak Zygmunt Anczok, Jan Liberda, Jan Banaś i Edward Szymkowiak.

Jako rok powstania Polonii podaje się 1920. Przedwojenna historia tego klubu jest jednak bardzo krótka, bo trwała zaledwie 2 lata. Reaktywacja klubu nastąpiła w roku 1945, czyli w tym, w którym narodziła się też Ślęza. Analogi między obydwoma klubami jest jednak więcej. Zarówno w Bytomiu, jak i we Wrocławiu, podwaliny pod istnienie klubów stawiali lwowiacy. Co ciekawe obydwa też mniej więcej w tym samym czasie występowały pod nazwą Ogniwo (Ślęza 1949-55, Polonia 1950-55). Oba kluby nie ominęły też poważne kryzysy, po których potrafiły jednak stanąć na nogi, i oba też są aktualnie bezdomne. Pod tym względem sytuacja Ślęzy wygląda jednak lepiej, bo już wiosną 1KS będzie występować na własnym obiekcie. Tymczasem Polonia po opuszczeniu w 2018 roku stadionu przy Olimpijskiej, miała tylko tymczasowo zagościć na obiekcie Szombierek. Wygląda jednak na to, że ten czas mocno się wydłuży. Były piękne plany przebudowy obiektu, który miał zostać oddany do użytku w ciągu kilku lat, a najprawdopodobniej nie zostanie on oddany nigdy. Zerwana została bowiem umowa z wykonawcą, a władze miasta zaczęły mówić o nowej lokalizacji miejskiego stadionu, a ten miałby być wybudowany w nieokreślonym jeszcze czasie.

Ostanie lata w Bytomiu były bardzo burzliwe. Po spadku z II ligi (2017), mówiło się nawet o końcu tego jakże zasłużonego klubu. Powodem tego nie mogło być nic innego jak fatalna sytuacja finansowa. Koniec końców klub przystąpił do rozgrywek IV ligi i dwa lata z rzędu zajmował w niej 1. miejsce. W woj. Śląskim są jednak dwie grupy IV ligi, a o awansie decydują baraże pomiędzy mistrzami. W czerwcu 2018 roku właśnie w nich Polonia niespodziewanie okazała się być gorsza (1:1, 1:2) od Ruchu Radzionków, ale w tym roku poradziła sobie już, choć nie bez trudu (2:2 i 0:0) z LKS-em Czaniec.

Po awansie zespół został mocno odmieniony. Przede wszystkim nastąpiła zmiana trenera. Za pracę podziękowano Marcinowi Domagale, a zadanie zbudowania zespołu na miarę III ligi, powierzono Kamilowi Rakoczemu. Szkoleniowiec ten ma do dyspozycji kadrę, w której nie brakuje piłkarzy ogranych na wyższych poziomach rozgrywkowych. Smak gry w ekstraklasie poznali Patryk Stefański i Łukasz Matusiak. Po pierwszoligowych boiskach biegali Maciej Wierzbicki, Krysztof Hałgas, Dawid Krzemień i Przemysła Mizgała, a pięciu kolejnych zawodników miało możliwość pogrania w lidze II. Nie należy się zatem dziwić, że są i tacy, którzy widzą Polonią wśród zespołów mogących się włączyć do rywalizacji o awans. Trener Rakoczy w naszej przedsezonowej ankiecie, na pytanie o co będzie walczył jego zespół, odpowiedział jednak dosyć pokrętnie – Zobaczymy co przyniesie nam sezon. Musimy zobaczyć jak wyglądają pozostałe drużyny, a wtedy będziemy wiedzieć na co nas stać. Na pewno pierwsze pięć, sześć meczów wszystko zweryfikuje i da nam odpowiedź na to odpowiedź.

Ślęza rozpoczęła sezon od remisu w Rybniku. Z jednej strony jest to całkiem niezły rezultat, ale z drugiej, patrząc na przebieg tamtego starcia, możemy odczuwać pewien niedosyt. Wydaje się jednak, że nasz zespół jest dobrze przygotowany do sezonu, i mimo sporych zmian w kadrze, może nam zafundować wiele pozytywnych wrażeń. W sobotę powinniśmy być świadkami bardzo ciekawego i emocjonującego meczu. Goście zapowiadają, że do Wrocławia przyjeżdżają by odzyskać trzy stracone w pierwszym meczu (1:2 Z Foto-Higieną) punkty. Nasi piłkarze na pewno im tego nie ułatwią, tym bardziej, że dla nich też w tej potyczce jedynym celem jest zwycięstwo.

W sobotę nastąpi wrocławska inauguracja sezonu 2019/20. Dla nas jest to sezon szczególny, bo jego koniec zbiegnie się z rocznicą 75-lecia istnienia Pierwszego Klubu Sportowego we Wrocławiu. Z tej okazji nasi piłkarze występować będą w okolicznościowych, jubileuszowych strojach. Po raz pierwszy w nich zagrają właśnie przeciwko Polonii.

Jest nam przykro, że warunki na stadionie „Oławka” uniemożliwiają przyjęcie kibiców gości. Mamy jednak nadzieję, że wrocławscy fani dobrego futbolu nie zawiodą i w dużej liczbie pojawią się w sobotę Na Niskich Łąkach. Serdecznie zapraszamy i przypominamy, że wstęp na mecz jest bezpłatny.