Podsumowanie 5. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

W 5. kolejce gospodarze wygrali tyko trzy mecze. Goście byli lepsi w pięciu spotkaniach, a jedna potyczka zakończyła się remisem.

 

W 5. kolejce piłkarze strzelili 31. goli (śr. 3,44). Czołowe cztery zespoły solidarnie wygrały swoje mecze. Bez porażki pozostają wciąż Pniówek 74 Pawłowice i Piast Żmigród. Pierwsze zwycięstwo odnotował MKS Kluczbork, a jedyną drużyna, która jeszcze nie wygrała, pozostaje Lechia Dzierżoniów. Wirtualna strefa spadkowa obejmuje aktualnie 5. ostatnich miejsc, co wynika z pozycji w tabeli II ligi – ROW-u Rybnik i Skry Częstochowa.

 
RUCH RADZIONKÓW – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE 0:3
Pniówek potwierdził swoją doskonałą dyspozycję na początku sezonu, pewnie pokonując beniaminka. Była to pierwsza porażka Ruchu na stadionie w Orzechu. Dodajmy jeszcze, że od 67 min. przy stanie 0:2, gospodarze grali w dziesiątkę, po tym jak Kamil Banaś po raz drugi napomniany został żółtą kartką.

PIAST ŻMIGRÓD – FOTO HIGIENA GAĆ 2:1
Gospodarze przeważali, ale długo nie potrafili udokumentować tego strzelonym golem. Gdy w 70 min. drugie „żółtko” ujrzał Szymon Stasik, wydawało się, że otwiera się szansa do przyjezdnych na wywiezienie ze Żmigrodu kompletu punktów. Paradoksalnie jednak, to grający w osłabieniu Piast zdobył dwa gole, a Foto Higiena potrafiła odpowiedzieć tylko jednym, już w doliczonym czasie.

LECHIA DZIERŻONIÓW – MKS KLUCZBORK 0:1
Poziom tego spotkania pokazał, że nie przypadkiem oba zespoły, przed tą kolejką zajmowały dwa ostatnie miejsca w tabeli. Gdy wydawało się, że to bezbarwne spotkanie zakończy się bezbramkowym remisem, w 92 min. goście zdobyli gola, dzięki któremu w Kluczborku powiało optymizmem.

RUCH ZDZIESZOWICE – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY 0:1
Jeden gol zadecydował, że w tym ciekawie zapowiadającym się meczu, górą byli goście. Ruch nie może odnaleźć się na własnym obiekcie, w którym w tym sezonie jeszcze nie wygrał, a biorąc po uwagę poprzednie rozgrywki, to nie uczynił tego od 5. spotkań.

STAL BRZEG – ZAGŁĘBIE II LUBIN 3:4
Kibice w Brzegu nie wychodzą ze zdumienia, po tym w jaki sposób ich ulubieńcy przegrali mecz. Gdy w 73 min. Stal objęła prowadzenie 3:1, wydawać się mogło, że ma już to spotkanie pod kontrolą. Wystarczyło jednak 10 minut, by goście nie tylko odrobili straty, ale też zadali decydujący cios.

AGROPLON GŁUSZYNA – REKORD BIELSKO-BIAŁA 0:0
Goście stworzyli w tej potyczce więcej sytuacji podbramkowych, ale żadnej z nich nie potrafili zamienić na bramkę.

WARTA GORZÓW WLKP. – GÓRNIK II ZABRZE 1:3
Zabrzanie póki co punktują tylko w delegacjach. W Gorzowie mieli ułatwione zadanie, po tym jak w 29 min. Dawid Ufir kopnął rywala bez piłki i ukarany został czerwoną kartką.

GÓRNIK POLKOWICE – STILON GORZÓW WLKP. 5:1
W Polkowicach niespodzianki nie było. Faworyt bez większego trudu wypunktował Stilon.

ŚLĘZA WROCŁAW – MIEDŹ II LEGNICA 4:2
Ten mecz relacjonujemy osobno.