Podsumowanie 7. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

Trzy zwycięstwa gospodarzy, cztery gości i dwa remisy, to bilans 7. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

 
W 7. kolejce zdobytych zostało 35 (3,88 na mecz), co jest wyrównaniem najlepszego wyniku w sezonie. Liderem pozostał Górnik Polkowice, a tabelę zamyka wciąż Stilon Gorzów Wlkp. Bez zdobytego punktu na własnym boisku pozostają Stal Brzeg i Lechia Dzierżoniów. Na wyjazdach wciąż jeszcze nie zapunktowała Warta Gorzów Wlkp. Nic się nie zmieniło w ilości miejsc wirtualnej strefy spadkowej, która na ten moment obejmuje 5. ostatnich pozycji w tabeli.

 
STAL BRZEG – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY 2:3
Efekt nowej miotły póki co w Brzegu nie zadziałał. Mimo zmiany trenera, brzeżanie wciąż nie potrafią odczarować własnego obiektu. Byli tego bardzo bliscy w meczu z Gwarkiem. W 84 min. Stal objęła prowadzenie, lecz goście w ciągu kilku minut potrafili jeszcze odwrócić losy tego spotkania.

ZAGŁĘBIE II LUBIN – MIEDŹ II LEGNICA 2:2
Regionalne derby były ciekawym spotkaniem. Goście otworzyli i zamknęli wynik tej potyczki, a w międzyczasie swoje gole zdobyli też miejscowi. Sprawiedliwy remis.

AGROPLON GŁUSZYNA – WARTA GORZÓW WLKP. 1:0
Warta w delegacjach wciąż pozostaje bez punktów. W Namysłowie nie potrafiła zdobyć choćby jednego, grając od 53 minuty z przewagą jednego piłkarza (czerwona kartka). Agroplon dzięki temu zwycięstwu, jest w tym momencie najwyżej klasyfikowanym w tabeli beniaminkiem.

GÓRNIK POLKOWICE – REKORD BIELSKO-BIAŁA 4:1
Lider nie zwalnia tempa i odnosi kolejne przekonujące zwycięstwo. Trener gości w swojej wypowiedzi (Słowo Sportowe) zasugerował jednak, że duży wpływ na przebieg meczu miało jego zdaniem, nieobiektywne sędziowanie.

PIAST ŻMIGRÓD – GÓRNIK II ZABRZE 1:4
Na 13-stu zatrzymał się licznik serii meczów bez porażki Piasta. Duży wpływ na to miała sytuacja z 14 minuty, gdy bramkarz miejscowych ukarany został czerwoną kartka. Jeszcze do przerwy (1:0) gospodarze dotrzymywali kroku rezerwom Górnika, ale w drugiej odsłonie na boisku panowali już zabrzanie.

LECHIA DZIERŻONIÓW – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE 1:4
Czwarty mecz i czwarta porażka Lechii na własnym obiekcie. Być może inaczej potoczyłyby się losy tego spotkania, gdyby Lechia w 34 min. przy stanie 0:1 wykorzystała rzut karny. Pniówek tymczasem odniósł już trzecie wyjazdowe zwycięstwo.

RUCH RADZIONKÓW – FOTO HIGIENA GAĆ 1:2
Gdy przegrywa się czwarty z rzędu mecz, trudno nie mówić o kryzysie i tak możemy chyba możemy potraktować to, co dzieje się aktualnie w Ruchu. Foto Higiena zdaje się za to łapać właściwy rytm, powoli oddalając się od strefy spadkowej.

RUCH ZDZIESZOWICE – STILON GORZÓW WLKP. 3:2
Emocjonująca końcówka meczu w Zdzieszowicach. Ruch prowadził 2:0 i wydawało się, że temu zespołowi nic już nie grozi. Tymczasem gorzowianie w 83 min zdołali wyrównać. Po chwili faworyzowani gospodarze zdobyli jednak zwycięskiego gola, a przyjezdni nie tylko, że nie zdobyli punktu, to od 87 min. musieli grać w dziesiątkę (czerwona kartka).

ŚLĘZA WROCŁAW – MKS KLUCZBORK 1:1
Ten mecz relacjonujemy osobno.