III liga kobiet – Skruszyć oławski mur
W niedzielę (12 maja) o godz.16 w Oławie, rozegrany zostanie mecz 13. kolejki rozgrywek III ligi kobiet, pomiędzy miejscowym Moto-Jelczem i Ślęzą Wrocław.
Po kolejnej już, dwutygodniowej przerwie, wracają do gry piłkarki Ślęzy Wrocław, które w niedzielę zmierzą się z bardzo niewygodnym dla siebie rywalem, czyli zespołem Moto-Jelcza Oława.
Od tego sezonu oławska drużyna występuje jako Moto-Jelcz. Wcześniej, bo od sezonu 2015/16, kiedy po raz pierwszy wystąpiła w ligowych rozgrywkach, grała po szyldem KS-u Oława. Przez te wszystkie lata, klub z Oławy kończył sezon na miejscach w środku tabeli, ale był to też zawsze bardzo niewygodny przeciwnik dla Ślęzy. Nie ma bowiem drugiej takiej drużyny, której wrocławianki strzeliły tak mało bramek. W 5. rozegranych dotąd meczach, udało się to dziewczynom grającym w żółto-czerwonych barwach uczynić to tylko 5. razy, tracąc przy tym 4. gole. Ogólny bilans tych spotkań, to 2. zwycięstwa Ślęzy, 2. remisy i 1. porażka. W ostatnim, rozegranym jesienią we Wrocławiu meczu, żadnej z drużyn nie udało się zdobyć choćby jednego gola.
W obecnym sezonie drużyna z Oławy pokazała już kilkukrotnie, że nie obawia się konfrontacji z drużynami ze ścisłej czołówki. Oprócz wspomnianego, bezbramkowego meczu z 1KS-em, Moto-Jelcz jesienią potrafił też urwać punkty, również w bezbramkowej potyczce, LUKS-owi Ziemia Lubińska, a z Polonią Świdnica stoczył dwa bardzo zacięte, choć przegrane mecze (2:3 i 1:2). Siłą zespołu z Oławy jest przede wszystkim defensywa, o czym może świadczyć zaledwie 13.straconych dotąd bramek (z czego 5. w ostatnim, przegranym do 0 meczu w Lubinie). Pod względem ofensywnym już tak dobrze w oławskim klubie nie jest. Zawodniczki Moto-Jelcza zdołały strzelić dotąd 19. goli, z czego aż 10. w dwóch meczach (5:2 z Polonią Środa Śl. i 5:0 z Piastem Nowa Ruda). Aktualnie Moto-Jelcz plasuje się na 5. miejscu w tabeli z bilansem 5. zwycięstw, 4. remisów i 3. porażek.
Gdy spojrzymy na kadrę Moto-Jelcza to możemy śmiało stwierdzić, że jest to najbardziej doświadczony po względem wieku zawodniczek zespół. Nie będziemy tu pisać o datach urodzenia piłkarek z Oławy, ale powiedzmy tylko, że średnia wieku podstawowej jedenastki z meczu z Polonią Świdnica wyniosła 29 lat. W Moto-Jelczu nie znajdziemy zawodniczek z przeszłością na wyższych poziomach rozgrywkowych, z wyjątkiem Katarzyny Kowalskiej, mającej za sobą występy w drugoligowym Darborze Bolesławice. W kadrze jest za to bardzo dużo zawodniczek od lat związanych z tym klubem, lub grających wcześniej w nieistniejącej już żeńskiej sekcji Czarnych Jelcz-Laskowice. W Oławie gra też aktualnie była zawodniczka Ślęzy, Natalka Żygadło.
Jesienny mecz z Moto-Jelczem sprawił, że Ślęza musiała oddać fotel lidera. W niedzielę trzeba zrobić wszystko, by taka sytuacja się nie powtórzyła. Wiemy, że nasze piłkarki czeka bardzo trudno zadanie, jakim będzie zderzenie z oławskim, defensywnym murem, ale wiemy też, że mają takie umiejętności, by ten mur rozbić i zabrać ze sobą do Wrocławia komplet punktów.
Z Wrocławia do Oławy daleko nie jest. Mamy zatem nadzieję, że wybiorą się na tamtejszy stadion kibice naszych piłkarek. Ich wsparcie zawsze się przydaje, a w tym bardzo ciekawie zapowiadającym się meczu, byłoby ono nad wyraz wskazane.
Mecz w Oławie sędziować będzie Agnieszka Turkowyd.