Bartosz Gocyk: „Ekipa, która popełni mniej błędów wygra”

Przed sobotnim spotkaniem z Pniówkiem 74 Pawłowice rozmawiamy z bramkarzem tej drużyny Bartoszem Gocykiem.

 

 

Serdeczne gratulacje z okazji zdobycia Regionalnego Pucharu Polski. Jakie są Twoje wrażenia po finałowym pojedynku z rezerwami Rakowa Częstochowa?

Bardzo dziękuję! Cieszymy się z wygranej i z tego, że ta przygoda z pucharem trwa dalej, tym bardziej, że droga do finału była dosyć długa. Jedynym jego negatywnym aspektem była organizacja meczu. Umówmy się finał powinniśmy rozegrać na innym boisku niż to sztuczne, boczne obok stadionu, który jest w całkowitej rozbiorce…Trudno gramy dalej i to jest najważniejsze.

Wróćmy na ligowe boiska. Za nami pierwsza kolejka nowego sezonu w 3. grupie III ligi. Zespół Pniówka 74 Pawłowice zremisował na inaugurację rozgrywek z Piastem Żmigród 1:1. Uważasz ten podział punktów za sprawiedliwy?
Myślę, że przy odrobinie większej koncentracji i konsekwencji nie powinniśmy dopuścić do utraty bramki i punktów… Ktoś analizując sytuacje bramkowe dwóch zespołów powie, że remis był sprawiedliwy, ale uważam że to my mieliśmy trochę więcej z gry.

Jaką piłkę będzie grała w bieżącym sezonie ekipa prowadzona przez trenera Grzegorza Łukasika?
Nasza koncepcja jest od kilku sezonów niezmienna. Jednak w tym sezonie myślę, że drużyna Pniówka będzie prezentowała piłkę bardziej ofensywną … Więcej szczegółów zdradzić niestety nie mogę (śmiech).

Ostatnie dni są udane dla zespołu Waszego najbliższego rywala, a więc wrocławskiej Ślęzy. Najpierw wygrana w Regionalnym Pucharze Polski, potem zwycięstwo w inauguracyjnym trzecioligowe rozgrywki meczu z rezerwami Miedzi Legnica. Jakie spotkanie czeka w sobotę ekipę Pniówka 74 Pawłowice?
Ślęza to moim zdaniem jedna z najlepiej grających w piłkę drużyn w trzeciej lidze. Pokazują to także wyniki. Czeka nas na pewno ciężki pojedynek, ale jesteśmy na to przygotowani i także znamy swoje atuty. To będzie bardzo ciekawy mecz.

Co według Ciebie będzie kluczem do zwycięstwa któregoś z zespołów?

O wygranej będą decydowały szczegóły. Ekipa, która popełni mniej błędów wygra. Każda drużyna będzie miała swój plan na mecz. Który okaże się lepszy? To będziemy mogli ocenić po ostatnim gwizdku sędziego.