Fortuna Puchar Polski : Ślęza Wrocław kontra Górnik Łęczna

We wtorek (3 listopada) o godz.12:30 w Centrum Piłkarskim Ślęzy Wrocław – Kłokoczyce, rozegrany zostanie mecz 1/16 rozgrywek Fortuna Puchar Polski, pomiędzy Ślęzą Wrocław i Górnikiem Łęczna.

 

Po ponad dwutygodniowej przerwie na boisko wybiegną znów piłkarze Ślęzy Wrocław, by w meczu o awans do 1/8 rozgrywek Fortuna Puchar Polski zmierzyć się z pierwszoligowym Górnikiem Łęczna.

Choć Górnik jest klubem stosunkowo młodym, bo założonym w 1979 roku, to dał się już szerzej poznać kibicom piłkarskim w naszym kraju. Pierwszy raz na szczeblu centralnym występował w dawnej II lidze w sezonie 1989/90. Kolejny raz na tym poziomie rozgrywkowym zespół w Łęcznej zameldował się w roku 1996 i występował na nim aż do sezonu 2003/2004, gdy awansował do ekstraklasy. W 2007 roku Górnik został karnie zdegradowany do III ligi i mimo, że do rozgrywek przystąpił mając 6. karnych punktów, zdołał w nich zwyciężyć i w wyniku reformy jaka wówczas miała miejsce, awansował na zaplecze ekstraklasy. W niej spędził kolejne 3. sezony. W 2017 roku Górnik został zdegradowany do I, a rok później do II ligi. Do obecnie trwającego sezonu Górnik przystąpił w roli beniaminka I ligi i jak dotąd spisuje się w niej doskonale. Łęcznianie w 8. dotąd rozegranych meczach jeszcze nie przegrali, a tylko dwukrotnie dzielili się punktami z przeciwnikami. Obecnie Górnik mając 20. zdobytych punktów plasuje się na 3. miejscu w tabeli i otwarcie zgłasza aspiracje do awansu do ekstraklasy.

Trenerem Górnika Łęczna jest Kamil Kiereś, który ma już doświadczenie z ekstraklasy, bowiem trzykrotnie na tym poziomie rozgrywkowym prowadził GKS Bełchatów. Do Łęcznej szkoleniowiec ten trafił w maju 2019 roku, by w kolejnych rozgrywkach wprowadzić Górnika do I ligi.

W kadrze Górnika nie brakuje piłkarzy z ekstraklasowym doświadczeniem. Najwięcej spotkań na tym poziomie rozgrywkowym, bo 207 rozegrał doskonale znany kibicom we Wrocławiu – Paweł Sasin. Fanom futbolu nie obcy są też tacy zawodnicy jak Bartosz Śpiączka i Maciej Gostomski. W sumie aż 11. piłkarzy Górnika Łęczna miało możliwość powąchania murawy na ekstraklasowych stadionach.

Jak już wspomnieliśmy Ślęza wraca na boisko po ponad dwutygodniowej przerwie. Czas ten poświęcony był głównie na to, by jak największa liczba zawodników powróciła do treningów, a przede wszystkim do zdrowia. Większości, choć nie wszystkim, to się udało, ale i tak sztab szkoleniowy będzie miał większy komfort wyboru niż w ostatnich ligowych meczach.

Chciałoby się powiedzieć, pucharowa przygodo trwaj. Z drugiej strony Ślęza już nic nie musi. Zdobycie okręgowego i regionalnego pucharu, a także zwycięstwo w centralnych rozgrywkach z aktualnym liderem II ligi – Wigrami Suwałki – to ogromne sukcesy naszego klubu w roku jubileuszu 75-lecia. We wtorek zdecydowanym faworytem będą goście, co nie oznacza, że wrocławianie nie podejmą walki. W takim meczu dodatkowa motywacja nie jest im potrzebna, bo wiemy, że każdy z tych, który pojawi się na murawie da z siebie wszystko. Czy wystarczy to by sprawić sensację ? Bardzo byśmy tego chcieli, choć zdajemy sobie sprawę z tego, że będzie o to niezwykle trudno.

Bardzo byśmy chcieli zaprosić kibiców na ten mecz, ale z wiadomych względów jest to teraz niemożliwe. Pozostaje nam zatem zaproponować transmisję telewizyjną, jaką przeprowadzi Polsat Sport. Rozpocznie się ona o godz.12:20.