W sparingu nr 5 Ślęza zagra z Odrą Opole
W piątek (12 lutego) w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – #Kłokoczyce, rozegrany zostanie mecz sparingowy pomiędzy Ślęzą Wrocław i Odrą Opole.
Od momentu gdy trener Grzegorz Kowalski powrócił (początek 2012 roku) do Ślęzy Wrocław, sparingowe konfrontacje 1KS-u z Odrą Opole stały się bardzo regularne. To właśnie z III-ligową wówczas Odrą, Ślęza rozegrała pierwszy sparing, po objęciu funkcji szkoleniowca żółto-czerwonych przez trenera Kowalskiego. Towarzyskich starć pomiędzy obydwoma klubami w kolejnych latach było sporo. Większość z nich miała miejsce w Opolu, a w ostatniej, rozegranej przed dwoma laty, opolanie zwyciężyli 3:0. Tym razem do wrocławsko-opolskiej potyczki dojdzie we Wrocławiu, a będzie ona miała miejsce na boisku pod balonem znajdującym się w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – #Kłokoczyce.
Odra Opole to klub doskonale znany zwłaszcza starszym kibicom. Od roku 1953 do 1981, z krótkimi przerwami Odra rywalizowała w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Reprezentowała też nasz kraj w pucharach – Intertoto i UEFA. Teraz, po wielu latach w Opolu dąży się do przywrócenia dawnej świetności. W stolicy polskiej piosenki ma powstać nowy, nowoczesny stadion, na którym Odra, co marzy się jej kibicom, rywalizować będzie w ekstraklasie. Aby tak się jednak stało, OKS musi do tej ekstraklasy awans wywalczyć. Czy tak się stanie już w tym sezonie. Teoretycznie szansa na to jest, bowiem po rundzie jesiennej opolanie plasują się na 8. miejscu w tabeli, ze stratą 2 pkt. do strefy barażowej i mając jeszcze jedno zaległe spotkanie do rozegrania.
Od grudnia 2019 roku trenerem Odry jest Dietmar Brehmer. Szkoleniowiec ten mocno przebudował kadrę prowadzonego przez siebie zespołu, w której nie ma już m.in. reprezentującego przez 5. sezonów niebiesko-czerwone barwy, wychowanka Ślęzy – Rafała Brusiło. Jest w niej za to grupa piłkarzy mająca spore doświadczenie z ekstraklasowych boisk, jak choćby Arkadiusz Piech (191 meczów/56 bramek), Krzysztof Janus (114/9), Szymon Drewniak (98/6) i Dawid Kort (79/11). Tym co wyróżnia też Odrę jest fakt, że w klubie tym stawia się przede wszystkim na krajowych zawodników, bowiem w kadrze OKS-u znajduje się obecnie tylko jeden obcokrajowiec.
Odra rozgrywki ligowe rozpocznie już 27 lutego, meczem z ŁKS-em Łódź. Sparing ze Ślęzą będzie zatem dla opolan jednym z ostatnich w okresie przygotowawczym. We wcześniej rozegranych Odra wygrała z Polonią Bytom 3:2, przegrała z Puszczą Niepołomice 1:2, zremisowała 3:3 z KKS-em Kalisz i ostatnio wygrała 3:2 z GKS-em Katowice. OKS rozegrał zatem tyle samo sparingów co Ślęza Wrocław, która zremisowała 4:4 z Miedzią Legnica, wygrała z Lechią Dzierżoniów 5:2 i Piastem Żmigród 3:2, a przed tygodniem zremisowała zw Kaliszu z KKS-em 1:1.
Dla Ślęzy mecz z Odrą będzie przedostatnim testem przed pierwszym oficjalnym wiosną meczem, jakim jest zaplanowane na 27 lutego starcie 1/4 Okręgowego Pucharu Polski z MKP Wołów. Nie spodziewamy się jednak, by trener Kowalski już w meczu z opolanami sprawdzał drużynę pod kątem pucharowej potyczki. Wciąż bowiem jesteśmy jeszcze w okresie testowania i prawdopodobnie, w meczu z pierwszoligowcem kilku testowanych zawodników na boisku zobaczymy. Samo spotkanie zapowiada się ciekawie, bo choć to tylko sparing, to możliwość sprawdzenia się na tle mocnego rywala zawsze dodatkowo motywuje żółto-czerwonych.
Niestety, ze względu na wciąż obowiązujące obostrzenie, spotkanie będzie zamknięte dla kibiców.