Podsumowanie 25. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)
Pięć zwycięstw gospodarzy, trzy gości i jeden remis, to bilans 25. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3).
W 25. kolejce strzelono 28 bramek, co daje średnią 3,11 gola na mecz. W meczu na szczycie wygrał Ruch. Bardzo ciekawie dzieje się w dolnych rejonach tabeli, bowiem kilka z zagrożonych zespołów odniosła zwycięstwa.
MIEDŹ II LEGNICA – POLONIA NYSA 0:0
Wynik, który jest obustronną porażką. Miedź pozostaje jedynym zespołem, który wiosną nie zdołał jeszcze wygrać, przez co jego przewaga nad strefą spadkową wynosi zaledwie 1 pkt. Sytuacja Polonii jest jeszcze gorsza.
WARTA GORZÓW WLKP. – PIAST ŻMIGRÓD 4:0
Warta rozbiła swoich przeciwników i uczyniła duży krok w kierunku zachowania miejsca w III lidze. W Żmigrodzie sytuacja jest coraz gorsza, a prezes Piasta po tym meczu napisał na swoim profilu, że zmiany są nieuniknione.
GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – ROW 1964 RYBNIK 2:1
Dobrze spisujący się wiosną ROW, tym razem pozostał bez punktów, tracąc gola w 88 minucie.
LKS GOCZAŁKOWICE ZDRÓJ – LECHIA ZIELONA GÓRA 0:2
Trwa fatalna seria beniaminka, który przegrał już czwarty mecz z rzędu.
POLONIA-STAL ŚWIDNICA – ZAGŁĘBIE II LUBIN 2:4
Ostatnia w tabeli Polonia zasłużyła na duże słowa uznania. Gospodarze już w 17 min. przegrywali 0:2, a od 23 min. grali w dziesiątkę (czerwona kartka). Mimo to potrafili strzelić aż cztery gole, co jest nie lada wyczynem.
GÓRNIK II ZABRZE – POLONIA BYTOM 1:2
Gdy Górnik strzelił w 72 min. gola, na stadionie w Mikulczycach zapachniało sensacją. Takowej jednak nie odnotowano, bo po znakomitej końcówce Polonia zdołała odwrócić losy tego starcia.
MKS KLUCZBORK – FOTO-HIGIENA GAĆ 0:1
Spora niespodzianka. Foto-Higiena odniosła pierwsze w tym roku zwycięstwo, które mogło być bardziej okazałe, gdyby goście wykorzystali rzut karny.
PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – REKORD BIELSKO-BIAŁA 3:1
Trwa wspaniała passa Pniówka. Tym razem goście bardzo pomogli gospodarzom w odniesieniu zwycięstwa, kończąc mecz w dziewiątkę (dwie czerwone kartki).
RUCH CHORZÓW – ŚLĘZA WROCŁAW 3:2
Ten mecz relacjonujemy osobno.
STAL BRZEG – pauza