Jan Borek: „W każdym meczu będziemy gryźć trawę”
Przed konfrontacją z Odrą Wodzisław Śląski rozmawiamy z piłkarzem tej drużyny Janem Borkiem.
Bardzo ważne zwycięstwo odnieśliście w poprzednią sobotę w Kluczborku, gdzie pokonaliście miejscowy MKS 4:2. Jak podsumowałbyś ten pojedynek?
Spotkanie było otwarte. Zarówno z jednej jak i drugiej strony było dużo sytuacji, w których my potrafiliśmy się lepiej odnaleźć i je sfinalizować, dzięki czemu wróciliśmy do domu z trzema punktami.
Wiadomo jak ciekawa jest w tym sezonie walka o utrzymanie. Wy jesteście jedną z tych zespołów, który też bije się o ligowy byt. Co słychać przed tymi decydującymi starciami w Waszej ekipie?
Na pewno po ostatnim zwycięstwie morale drużyny podniosły się, w końcu wygraliśmy na ciężkim terenie. Teraz patrzymy w przód i w każdym meczu będziemy „gryźć” trawę żeby każdy z nich wygrać i dzięki temu utrzymać się w lidze.
Co zmieniło się w Waszej grze po przyjściu do Odry trenera Ryszarda Wieczorka?
Trener Wieczorek zmienił u nas podejście mentalne. Bardziej cieszymy się grą i więcej chcemy grać w piłkę. Do tego poustawiał nas taktycznie dzięki czemu na boisku jesteśmy bardziej efektywni.
Aby utrzymać się w lidze musicie przede wszystkim zdobywać punkty, szczególnie te w pojedynkach u siebie. Nie macie jednak w ostatnim czasie dobrej passy w spotkaniach na własnym stadionie. Wierzysz w to, że zmieni się to już w najbliższym meczu, tym z wrocławską Ślęzą?
Oczywiście. Cała zespół wierzy. Będziemy walczyć, aby nasi kibice w końcu mogli się cieszyć ze zwycięstwa na naszym obiekcie.
Na jaki pojedynek się nastawiasz?
Na pewno nie będzie to łatwe zadanie dla nas. Ślęza zajmuje wysokie miejsce w tabeli, ale liczę, że to będzie otwarte spotkanie i że zdobędziemy w nim trzy punkty.
Fot. Iti Iti