Podsumowanie 16. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)
Trzy zwycięstwa gospodarzy, jedno gości i aż pięć remisów, to bilans 16. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3).
W 16. kolejce strzelono 27 bramek, co daje średnią 3 gole na mecz. Własne boisko udało się wreszcie odczarować MKS-owi Kluczbork. Zakończyły się jesienne zmagania w II lidze. Ostatni w tabeli tych rozgrywek jest Śląsk II Wrocław, co oznacza, że przez całą zimę wirtualna strefa spadkowa w III lidze (gr.3) obejmuje 4 ostatnie miejsca w tabeli.
POLONIA NYSA – ODRA WODZISŁAW ŚL. 1:1
Gospodarze szybko objęli prowadzenie, lecz na kwadrans przed końcem goście zdołali wyrównać. Dla Odry był to trzeci z rzędu mecz porażki, choć w żadnym z tych meczów nie zwyciężyła.
RAKÓW II CZĘSTOCHOWA – CHROBRY II GŁOGÓW 3:0
W mecze beniaminków, wyraźnie lepszy był lider z Częstochowy, a końcowy rezultat jest tego potwierdzeniem.
STAL BRZEG – REKORD BIELSKO-BIAŁA 1:4
Wynik odzwierciedlający pozycję obydwu zespołów w tabeli. Po tym meczu pewne jest, że Stal zimę spędzi w strefie spadkowej.
MKS KLUCZBORK – GÓRNIK II ZABRZE 5:1
Coś się zacięło w dobrze funkcjonującej jesienią maszynie z Zabrza, która przegrała drugi z rzędu mecz, a na dodatek w tych starciach straciła aż 9 bramek. Cieszą się za to kibice w Kluczborku, bo wreszcie doczekali się zwycięstwa swojej drużyny na własnym obiekcie.
STILON GORZÓW WLKP. – WARTA GORZÓW WLKP. 1:1
W Gorzowie przez najbliższe miesiące będzie miało miejsce bezkrólewie. Bliżej korony była Warta, która prowadziła do 88 minuty. Piłkarze Stilonu mogą mieć za to pretensje do siebie, że nie wykorzystali liczebnej przewagi, jaką posiadali od 17 minuty (czerwona kartka).
POLONIA BYTOM – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE 4:1
Pniówek długo stawiał opór faworytowi, ale im bliżej końca, tym bardziej on słabł, co bytomianie wykorzystali bezwzględnie.
MIEDŹ II LEGNICA – CARINA GUBIN 0:0
Dla żadnego z zespołów nie jest to korzystny rezultat. Carina nie wykorzystała okazji by oddalić się znaczniej od strefy spadkowej, a Miedź w niej pozostanie przez długie, zimowe miesiące.
LECHIA ZIELONA GÓRA – LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ 1:1
Piłkarze Lechii z pewnością odczuwali trudy pucharowego starcia z Radomiakiem, stąd wynik, który może wydawać się niespodzianką, tak naprawdę jednak nie zaskakuje.
ŚLĘZA WROCŁAW – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY 1:1
Ten mecz relacjonujemy osobno.