Podsumowanie 18. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)
W 18. kolejce rozgrywek III ligi (grupa 3), gospodarze i goście wygrali po cztery mecze, a jeden zakończył się podziałem punktów.
Pierwsza wiosenna kolejka zwiastuje duże emocje w całej rundzie, zarówno w rywalizacji o awans, jak i o utrzymanie. Pierwszej w całym sezonie porażki doznał lider z Częstochowy, przez co jego przewaga stopniała do zaledwie 1 pkt. Po raz pierwszy komplet punktów na własnym boisku zdobył LKS, a wciąż na taki czekać musi Warta. Wciąż na wyjazdowe zwycięstwo czeka Polonia Nysa. Na ostatnie miejsce w tabeli spadły rezerwy Miedzi. Niedobrą informacją dla zespołów rywalizujących o utrzymanie jest to, że porażek doznały wszystkie drużyny z naszego makroregionu grające w II lidze. Dwie z nich już teraz są w strefie spadkowej, a dwie kolejne mają tylko 2 pkt nad nią przewagi. Co prawda do końca sezonu pozostało jeszcze sporo kolejek do rozegrania, ale coraz bardziej prawdopodobne wydaje się, że przynajmniej jeden z drugoligowców spadnie do naszej grupy III ligi, a to automatycznie powiększy strefę spadkową. W 18. kolejce strzelono 28 bramek, co daje średnią 3,11 gola na mecz.
LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ – MIEDŹ II LEGNICA 2:0
Do przerwy kibice goli w tym meczu nie oglądali. Po zmianie stron zobaczyli za to dwa, których autorami byli gospodarze. Ta porażka rezerw Miedzi spowodowała, że zespół ten stracił kontakt z drużynami znajdującymi się nad kreską.
WARTA GORZÓW WLKP. – POLONIA BYTOM 1:2
Można by rzec, że Warta pokpiła sprawę, bo grając od 41 minuty w liczebnej przewadze, nie potrafiła choćby zremisować z wiceliderem.
CARINA GUBIN – POLONIA NYSA 1:0
Zwycięstwo Cariny zapewnia tej drużynie spokój na najbliższe tygodnie, a beniaminek z Nysy, choć ma jeszcze w miarę bezpieczną przewagę nad strefą spadkową, musi się mieć jednak na baczności.
PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – ODRA WODZISŁAW ŚL. 1:1
W tym starciu wynik ustalony został już do przerwy, a można go potraktować jako małą, ale jednak niespodziankę.
GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – STILON GORZÓW WLKP. 1:2
Stilon potwierdził to, z czego znany był jesienią, a mianowicie, że lubi przywozić punkty z delegacji.
REKORD BIELSKO-BIAŁA – LECHIA ZIELONA GÓRA 3:0
W meczu kolejki zdecydowanie lepszy Rekord. Goście ułatwili jeszcze zadanie miejscowym, bowiem jeden z nich już w 59 minucie zobaczył czerwoną kartkę.
MKS KLUCZBORK – RAKÓW II CZĘSTOCHOWA 2:1
MKS jesienią u siebie wygrał tylko raz, a na inauguracje rundy wiosennej uczynił to po raz drugi, pokonując lidera, który wcześniej meczu jeszcze nie przegrał. Tu i ówdzie czytamy, że była to sensacja. Czy aby jednak na pewno ? Naszym zdaniem możemy mówić o niespodziance, ale nie o sensacji.
CHROBRY II GŁOGÓW – STAL BRZEG 4:5
Szalony mecz w Głogowie. Gospodarze prowadzili w nim 2:0, 3:1 a jeszcze w 87 min. 4:3. Meczu jednak nawet nie zremisowali, bowiem po tym, jak jeden z głogowian ujrzał „czerwo”, to Stal w ciągu kilku minut nie tylko doprowadziła do remisu, ale też strzeliła gola na wagę zwycięstwa i opuszczenia ostatniego miejsca w tabeli.
GÓRNIK II ZABRZE – ŚLĘZA WROCŁAW 0:2
Ten mecz relacjonujemy osobno.