Michał Zimon: „Ślęza to bardzo solidny zespół”
Przed meczem z Polonią Nysa rozmawiamy z piłkarzem tej drużyny Michałem Zimonem.
Co zadecydowało o Waszej jednobramkowej porażce w ostatniej kolejce z Rakowem II Częstochowa?
Myślę, że jednym z czynników przegranej był brak skuteczności. Zostawiliśmy dużo serca na boisku, ale niestety nie udało nam się odrobić straconej bramki.
Zajmujecie w tabeli dwunastą lokatę. Jaki jest ten sezon dla ekipy z Nysy?
Jako beniaminek tych rozgrywek prezentujemy naprawdę dobry poziom piłkarski, dlatego też w tabeli powinniśmy mieć parę oczek więcej, ale futbol nie zawsze jest sprawiedliwy.
Co charakteryzuje zespół Polonii w bieżących rozgrywkach?
Na pewno to że nie boimy się grać piłką. Mamy bardzo dobrych zawodników pod kątem utrzymywania się przy niej jak i kreowania akcji.
Wiadomo, że z powodu remontu Waszego obiektu większość spotkań w tej rundzie rozgrywacie na wyjazdach. Tam jednak wygraliście dopiero raz i będziecie musieli z pewnością poprawić to w kolejnych pojedynkach…
Czy gramy u siebie czy na wyjazdach zawsze wychodzimy na boisko i gramy o trzy punkty. Wiadomo, że łatwiej gra się przed własną publicznością. Tak to prawda wygraliśmy w tej rundzie jeden mecz wyjazdowy, ale chciałbym zauważyć też, że nie przegrywamy tych spotkań. Większość z nich kończyła się remisem.
Już w najbliższą sobotę, kiedy zagracie we Wrocławiu z miejscową Ślęzą. Czego się spodziewasz po tym rywalu i jak zamierzacie przeciwstawić się drużynie ze stolicy Dolnego Śląska?
Ślęza to bardzo solidny zespół od lat w trzeciej lidze, ale my nie skupiamy się na tym za bardzo i na każdy pojedynek wychodzimy i motywujemy się tak samo. Mam nadzieję, że będzie to dobre widowisko dla kibiców.
Fot. Polonia Nysa