Świetna wiosną Carina w sobotę zawita do Wrocławia
W sobotę (13 maja) o godz.15:30 w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – Kłokoczyce, rozegrany zostanie mecz, 28. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), pomiędzy Ślęzą Wrocław i Cariną Gubin.
Często dzieje się tak, że drugi po awansie sezon, jest zdecydowanie trudniejszy od pierwszego. Carina Gubin zaprzecza jednak temu twierdzeniu, spisując się w obecnych rozgrywkach bardzo dobrze. W poprzednim sezonie, będący wówczas absolutnym beniaminkiem III ligi, klub z Gubina do przedostatniej kolejki rywalizował o uniknięcie degradacji. Teraz, po zaledwie 27. kolejkach, gubinianie mogą czuć się już bardo spokojnie, bo zajmują wysokie, 6. miejsce w tabeli, z możliwością jego poprawienia, bo do będącej o jedną pozycję wyżej, zielonogórskiej Lechii tracą zaledwie punkt. Ewentualne wyprzedzenie klubu z Zielonej Góry miałoby też prestiżowy wydźwięk, bo oznaczałoby to, że to Carina stałaby się najlepszym zespołem województwa lubuskiego.
Runda jesienna w wykonaniu Cariny była przyzwoita, ale też nie powalała na kolana. Na półmetku rozgrywek, zespół z Gubina plasował się na 11. miejscu w tabeli, z przewagą 6 pkt nad strefą spadkową. Wydawać się mogło, że wiosną gubinianie skupić się będą musieli głównie na zachowaniu trzecioligowego bytu, a tymczasem bardzo pozytywnie zaskoczyli swoich fanów, stając się jednym z najlepszych w tym roku zespołów III ligi (grupy 3). Aby znaleźć tego potwierdzenie, wystarczy spojrzeć na tabelę wiosny, w której Carina zajmuje 4 miejsce, mając na koncie 20 zdobytych punktów. Warto też zwrócić uwagę na to, że wiosną gubinianie tracą bardzo mało bramek, bo stracili ich zaledwie 8.
Skąd zatem wzięła się tak dobra forma drużyny prowadzonej przez trenera Grzegorza Kopernickiego,. Wydaje się, że duży wpływ na dyspozycję zespołu ma stabilizacja kadrowa. W Gubinie zarówno w lecie jak i w zimie nie dokonywano nerwowych ruchów, opierając się piłkarzach już sprawdzonych. Nie ma wśród nich zawodników z tzw. „nazwiskami”, za to jest dobrze rozumiejący się kolektyw.
W kadrze Cariny znajdziemy też piłkarzy związanych wcześniej ze Ślęzą Wrocław. Do grającego już wcześniej w tym klubie Macieja Diduszko, w zimie dołączył Joao Passoni. Przypomnijmy, że wiosną 2022 roku reprezentował on żółto-czerwone barwy, by następnie zostać wytransferowany do GKS-u Jastrzębie, w którym to klubie nie zdołał się jednak przebić do podstawowego składu. Zapewne przychodząc do Cariny czynił to z myślą o odbudowaniu swojej formy, lecz póki co, wielu okazji ku temu nie miał.
Ślęza w ostatnich czterech meczach prezentowała się różnie, raz lepiej, raz gorzej, ale w każdym z tych spotkań zwyciężyła. Wygrać będzie też chciała i w sobotę, co patrząc na dyspozycję Cariny, która wiosną legitymuje się fantastycznym bilansem spotkań wyjazdowych (4 zwycięstwa i 1 remis), do łatwych zdań należeć nie będzie. Ktoś musi jednak sprawić, by gubinianie poczuli smak porażki w delegacji, a my nie mamy nic przeciwko temu, by sprawiła to Ślęza. Mecz zapowiada się bardzo ciekawie i warto go obejrzeć, a że do tego prognozy pogody są bardzo optymistyczne, tym bardziej warto wybrać się do Centrum Piłkarskiego Ślęza Wrocław – Kłokoczyce. Serdecznie zapraszamy.