Hubert Muszyński: „Ślęza jako klub dała mi możliwości do rozwoju”

Przed sobotnim meczem z rezerwami Śląska Wrocław rozmawiamy z piłkarzem tej drużyny, byłym zawodnikiem Ślęzy Hubertem Muszyńskim.

 

 

Rezerwy Śląska pokonały w poprzedniej kolejce Carinę Gubin 2:1. Ciężko było z Twojej perspektywy wywalczyć tę wygraną?
Osobiście uważam, że to zwycięstwo powinno być bardziej przekonywujące, stworzyliśmy sobie jeszcze kilka sytuacji, których nie zamieniliśmy na bramki aczkolwiek Carina do 75 minuty miała remis, więc byli bliscy wywiezienia punku z Oporowskiej. Godny rywal, który nie boi się iść do wysokiego pressingu.

Zanim trafiłeś do ekipy Śląska byłeś piłkarzem Ślęzy Wrocław. Jak oceniasz czas spędzony w naszym zespole?
Bardzo miło wspominam tamten okres. Poznałem tam mnóstwo życzliwych ludzi, z którymi mam kontakt do dzisiaj. Uważam, że to dobre miejsce do rozwoju, przyszedłem do Ślęzy jako dwudziestodwulatek i w wielu aspektach swojej gry poczyniłem duży progres. Ślęza jako klub dała mi możliwości do rozwoju, dlatego zawsze będę oceniał ten okres bardzo dobrze. Jedyne czego żałuje to brak awansu z tą drużyną na szczebel centralny…

Widziałeś żółto – czerwonych w akcji w inauguracyjnym spotkaniu z Gwarkiem Tarnowskie Góry. Co powiesz o ich grze w tym pojedynku?
Byłem na meczu, oglądałem. Bardzo dobrze weszli w to spotkanie, kontrolowali je do 35 minuty, później trochę oddali pole gry Gwarkowi, który bezlitośnie wykorzystał błędy i nie dał sobie zabrać zwycięstwa.

Właśnie ze Ślęzą zagracie w następnej kolejce w derbowym pojedynku. Co może być atutem Śląska II, a co ekipy prowadzonej przez trenera Grzegorza Kowalskiego?
Derbowym, brzmi dobrze (uśmiech). Atutem Ślęzy będzie na pewno własne boisko. A atuty Śląska II pokażemy w sobotę od 15:30 na Kłokoczycach . A tak na poważnie, są to dwie drużyny, które charakteryzuje duża jakość i intensywność w grze, więc będzie to na pewno ciekawy mecz!

Jesteś jednym z wyróżniających się piłkarzy rezerw Śląska. W poprzednim sezonie  zostałeś włączony do kadry pierwszego zespołu. Jakie są Twoje indywidualne cele na ten sezon?
Moim głównym celem jest powrót do pierwszej drużyny, ale żeby to się stało musimy jako zespół grać dobrze i wygrywać spotkania. Chciałbym również przebić liczbę strzelonych bramek z ostatniego sezonu spędzonego w ekipie Ślęzy.