Podsumowanie 10. kolejki rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet
W 10. kolejce tylko jeden mecz zakończył się zwycięstwem gości, a w pozostałych wygrywały miejscowe zespoły.
Niepokonana wciąż Resovia zapewniła już sobie mistrzostwo rundy jesiennej. Checz obronił swoją twierdzę, na której nie stracił jeszcze choćby punktu. Pierwsze domowe zwycięstwo odniosła Bielawianka. w 10. kolejce strzelono 24 bramki, co daje średnią 4 gole na mecz.
BIELAWIANKA BIELAWA – SWD WODZISŁAW ŚL. 4:0
Bielawianka wygrała zdecydowanie i w nagrodę za ten wyczyn, opuściła strefę spadkową.
LECH UAM POZNAŃ – RESOVIA RZESZÓW 2:1
W początkowej fazie tego meczu pachniało niespodzianką. To Lech nadawał to wydarzeniom boiskowym i objął też prowadzenie. Lider potrafił się jednak otrząsnąć i przejąc inicjatywę, czego efektem jest końcowy rezultat.
HYDROTRUCK CZWÓRKA RADOM – SPORTIS KKP BYDGOSZCZ 2:0
Długo w tym meczu, bo aż do 70 minuty pachniało podziałem punktów. Końcowa faza należała jednak do gospodyń.
ENERGA CHECZ GDYNIA – UKS 3 WERONICA STASZKÓWKA JELNA 4:1
Checz na własnym boisku i Checz na boiskach rywali, to jakby dwie całkiem inne drużyny, o czym boleśnie przekonał się zespól z Jelnej.
SKRA CZĘSTOCHOWA – POLONIA ŚRODA ŚL. 2:0
Wynik tego meczu sprawił, że w tabeli mamy spory ścisk, bo pomiędzy drugą Polonią, a szóstą Skrą, różnica wynosi zaledwie 4 pkt.
ŚLĘZA WROCŁAW – ZĄBKOVIA ZĄBKI 8:0
Ten mecz relacjonujemy osobno.