Podsumowanie 26. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

Sześc zwycięstw gospodarzy, dwa gości i jeden remis, to bilans 26. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3).

 

Dwa czołowe zespoły wygrały swoje mecz, dzięki czemu odskoczyły na 4 pkt, zajmującemu 3. miejsce MKS-owi. Przełamały się Karkonosze. Trwa rywalizacja o uniknięcie degradacji, a grono zespołów w niej uczestniczących jest wciąż dosyć spore. Coraz gorzej wygląda sytuacja GKS-u Jastrzębie w tabeli II ligi, a spadek tego zespołu, oznaczałby automatycznie spadek o jedną drużynę więcej z ligi III. W 26.kolejce strzelono 24 bramki, co daje średnią 2,66 gola na mecz.

ŚLĄSK II WROCŁAW – GÓRNIK II ZABRZE 2:0
Lider obronił swoją twierdzę (u siebie wciąż jeszcze nie przegrał). Wydawało się, że dobrze grający wiosną zabrzanie, są zespołem, który jest w stanie urwać punkty rezerwom Śląska. Nic takiego jednak miejsca nie miało.

RAKÓW II CZĘSTOCHOWA – ODRA BYTOM ODRZAŃSKI 0:0
Trzeci z rzędu, a czwarty wiosną remis rezerw Rakowa, a samymi remisami uniknąć degradacji będzie częstochowianom trudno.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – WARTA GORZÓW WLKP. 2:1
Sytuacja Warty staje się coraz trudniejsza. Gorzowianie prowadzili w tym spotkaniu, lecz gol strzelony przez miejscowych w 88 min. sprawił, że do Gorzowa powrócili bez choćby jednego punktu.

GÓRNIK POLKOWICE – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY 2:1
Czwarta z rzędu porażka Gwarka, powoduje, że zespół ten znalazł się tuż nad przepaścią. Goście w Polkowicach nie potrafili skorzystać nawet z tego, że już od 22 min. grali w liczebnej przewadze.

STILON GORZÓW WLKP. – LZS STAROWICE DOLNE 4:1
Stilon wygrał czwarty raz z rzędu, dzięki czemu dołączył do grona zespołów w miarę spokojnych na ten moment.

LECHIA ZIELONA GÓRA – LKS GOCZAŁKOWICE ZDRÓJ 0:2
Lechia ostatnio rozdaje punkty na lewo i prawo, z czego nie omieszkał skorzystać LKS.

KARKONOSZE JELENIA GÓRA – UNIA TURZA ŚL. 2:1
Efekt nowej miotły w Jeleniej Górze zadziałał, choć na zwycięskiego gola kibice musieli poczekać aż do doliczonego czasu gry.

MKS KLUCZBORK – CARINA GUBIN 1:2
Niespodzianka sporego kalibru. MKS, który w tym roku jeszcze nie przegrał, tym razem się nie popisał, bo pozwolił gościom strzelić zwycięskiego gola w okresie, gdy grali oni już w dziesiątkę (czerwona kartka).

REKORD BIELSKO-BIAŁA – ŚLĘZA WROCŁAW 3:0
Ten mecz relacjonujemy osobno.