Lekcja od Czarnych

W rozegranym w Sosnowcu meczu sparingowym, Ślęza Wrocław przegrała z miejscowymi Czarnymi 0:8.

 

Trudno ten mecz uznać a test przed rozpoczynającym się sezonem. Ślęza pojechała ne mecz z jednym z głównych faworytów do tytułu Mistrza Polski, w składzie bardzo dalekim od optymalnego. Wiele dziewczyn zmaga się z urazami, a choć niektóre z nich chciały zagrać w tym meczu, to trener Arkadiusz Domaszewicz podjął jak najbardziej słuszną decyzję, by ich nie narażać na ewentualne pogłębienie się urazów, bo żadnego sparingu, nawet z takim przeciwnikiem jak Czarni, nie można porównywać z meczami ligowymi, a na nie dziewczyny muszą być gotowe. W Sosnowcu nie zagrały też juniorki, trenujące zazwyczaj z pierwszym zespołem, z racji tego, że przebywają aktualnie na obozie.

Drużyna Czarnych była w tym starciu zdecydowanie lepsza, co zresztą najlepiej oddaje końcowy rezultat. Naszym dziewczynom nie można było odmówić ambicji, ale grając w takim składzie, trudno było przeciwstawić się gospodyniom.

CZARNI SOSNOWIEC – ŚLĘZA WROCŁAW 8:0 (2:0)

Ślęza – Raduj (31’testowana 1, 61’testowana 2), testowana 3, testowana 4 (46’testowana 5, 77’testowana 6), Szewczyk (77’Szymańska), Krawczyk (59’Kucharska), Rogus (77’Nowak), Kravchuk (77’Batko), testowana 7, Gąsiorek, Mieszczak (59’testowana 8), Larska (59’testowana 9)