Ślęza o punkty powalczy z warszawskimi Legionistkami

W niedzielę (6 października) o godz.15:30 w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – Kłokoczyce, rozegrany zostanie mecz 8. kolejki rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet pomiędzy Ślęzą Wrocław i Legionistkami Warszawa.

 

W żeńskim futbolu w naszym kraju nie brakuje zespołów, które wybierają drogę na skróty, awansując na wyższy poziom rozgrywkowy nie na boisku, a poprzez przejęcie innych klubów. Jednym z nich są stołeczne Legionistki. Gdy przed poprzednim sezonem z Wodzisławia Śląskiego dotarła wiadomość o wsparciu tego klubu przez prezesa Legii Warszawa, tajemnicą Poliszynela było, że nie jest to pomoc bezinteresowna. W przerwie między rundami stało się to, czego wszyscy się spodziewali, czyli przejęcie Odry przez klub z Warszawy. W ten sposób w I lidze znalazła się drużyna Legionistek Warszawa. Przystępowała ona do rundy wiosennej z zerowym kontem punktowym, ale wygrywając aż 8 na 11 meczów, bez problemów zapewniła sobie utrzymanie. Jednym z tylko trzech zespołów, który poradził sobie wiosną z Legionistkami, był 1KS-u, który w meczu rozegranym we Wrocławiu wygrał 2:0.

Przed startem obecnych rozgrywek, klub ze stolicy stawiany był w gronie głównych kandydatów do awansu. Pierwsze dwie kolejki tylko to potwierdzały, bowiem Legionistki bez problemów poradziły sobie z drużynami z Bielawy i Bydgoszczy. Potem jednak dosyć niespodziewanie zaczęły się schody. W trzech kolejnych meczach Legionistki nie zdobyły choćby punktu. W ostatnich kolejkach było już jednak lepiej, bowiem drużyna ze stolicy wygrała w Sosnowcu i zremisowała u siebie z Medykiem.

10 pkt zdobytych przez Legionistki w dotychczasowych meczach może zaskakiwać in minus, ale cały czas jest to zespół, który dysponuje takim potencjałem (nie tylko piłkarskim), który może włączyć się do rywalizacji o awans, bo przecież do drugiego w tabeli Lecha, traci zaledwie 3 pkt.

Ślęza zdobyła dotąd punktów 11. Ktoś powie, że mogło ich być więcej. Oczywiście, mogło być ich więcej, ale każdy, kto choć trochę zna realia, to wie, że jest do zdobycz niemała. Od początku sezonu nasza drużyna zmaga się ze sporymi problemami kadrowymi, lecz mimo to się nie poddaje. Dziewczyny walczą w każdym meczu na 100%. Nie każdy z tych meczów im wyszedł tak, jakbyśmy my, a także one same oczekiwały. Braku ambicji i zaangażowania zarzucić im jednak nie możemy.

Po ostatniej porażce, piłkarki Ślęzy bardzo będą chciały zdobyć punkty. Jesteśmy pewni, że dadzą z siebie wszystko, ale też wiemy, przed jak trudnym zadaniem staną. Mecz zapowiada się bardzo interesująco i warto go zobaczyć zasiadając na trybunach, do czego serdecznie zachęcamy kibiców.

Spotkanie sędziować będzie Julia Sierpowska z Rawicza.