Ślęza – Podlesianka: wypowiedzi pomeczowe

Oto, co po spotkaniu Ślęza Wrocław – Podlesianka Katowice powiedzieli członkowie sztabów szkoleniowych i piłkarze obu zespołów:

 

 

Marcin Herc (trener bramkarzy Ślęzy): „Mamy dziś wiele powodów do zadowolenia, odnieśliśmy drugie zwycięstwo z rzędu zdobywając trzy bramki, poprawiliśmy swoje miejsce w tabeli, zyskaliśmy jako zespół pewność siebie, widzimy po wynikach, że praca na treningach przynosi efekt. Sam mecz był pojedynkiem wyrównanym, oba zespoły grały twardo i dążyły do strzelania goli. Jednak to my w kluczowych momentach lepiej broniliśmy i byliśmy skuteczniejsi w ataku co dało nam jeszcze raz to powtórzę bardzo ważne trzy punkty.”

Dawid Brehmer (trener Podlesianki): „Z naszej perspektywy chodziło o kontrolowanie gry i przez dłuższy okres nam się to udawało. Później ten mecz wszedł na szalone obroty. Musieliśmy gonić z wyniku 3:1, udało się zdobyć gola na 3:2, no ale ostatecznie to Ślęza zostaje tutaj z trzema punktami, a my musimy się już skupiać na pracy nad kolejnymi meczami.”

Kamil Olek (Ślęza): „Pomimo, że graliśmy z beniaminkiem tej ligi to przeciwnik wcale tego na boisku nie pokazał. Było dużo walki przez całe spotkanie. Goście przyjechali bardzo zdeterminowani, aby wygrać ten pojedynek. Wydaje mi się jednak, że to my kontrolowaliśmy przebieg tego meczu. Co w rezultacie dało zwycięstwo. Na pewno jest ono bardzo cenne zważając na fakt, że ostatnimi czasy kilka razy pod rząd przegraliśmy.”

Alan Lubaski (Podlesianka): „Było to ciężkie dla nas spotkanie, ale wiedzieliśmy, że takie będzie. Chcieliśmy podtrzymać dobrą serię na wyjazdach i wywieźć stąd trzy ,punkty ale niestety się nie udało. Uważam, że był to dobry mecz z obu stron, ale to Ślęza na koniec okazała się lepsza.”