Zapowiedź 12. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

W sobotę i niedzielę (14/15 października), rozegrana zostanie 12. kolejka rozgrywek III ligi (grupa 3).

 
KARKONOSZE JELENIA GÓRA – ODRA BYTOM ODRZAŃSKI sobota godz.13:00
Potyczka beniaminków, z których lepiej jak dotąd spisują się Karkonosze, a z racji tego, że zagrają też na własnym boisku, to też wydają się być faworytem tego meczu.

CARINA GUBIN – LZS STAROWICE DOLNE sobota godz.15:00
Jak nie z zespołem, który zajmuje przedostatnie miejsce i na wyjazdach zdobył dotąd tylko punkt, Carina ma wreszcie odczarować własny obiekt ?

STILON GORZÓW WLKP. – WARTA GORZÓW WLKP. sobota godz.15:00
Nie ma znaczenia, że obie drużyny spisują się poniżej oczekiwań, bo to są derby, których stawką jest panowanie w Gorzowie przez najbliższe miesiące.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – GÓRNIK POLKOWICE sobota godz.15:00
Polkowiczanie ostatnio spisują się coraz lepiej, ale czy na tyle dobrze by urwać punkty solidnej drużynie z Pawłowic ?

MKS KLUCZBORK – ŚLĄSK II WROCŁAW sobota godz.17:00
MKS nie wygrał w trzech ostatnich meczach, a rezerwy Śląska w dwóch. Który z zespołów zatem się przełamie ?

REKORD BIELSKO-BIAŁA – LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ niedziela godz.11:30
Oczywiście faworytem jest lider z Bielska-Białej, ale też drużynę LKS-u, stać jest na to, by sprawić niespodziankę.

RAKÓW II CZĘSTOCHOWA – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY niedziela godz.12:00
Być może, korzystając z przerwy reprezentacyjnej, rezerwy Rakowa wzmocnione zostaną piłkarzami z pierwszej drużyny, a wówczas możliwe jest, że przerwą fatalną serię spotkań bez zwycięstwa, trwającą od 1. kolejki.

LECHIA ZIELONA GÓRA – GÓRNIK II ZABRZE przełożony na 25.10.2023.

ŚLĘZA WROCŁAW – UNIA TURZA ŚL. sobota godz.15:30
Zapowiedź tego meczu ukaże się w piątek.

Zdjęcia z pojedynku Zenit – Ślęza

Prezentujemy galerię zdjęć z meczu 1/8 finału rozgrywek Pucharu Polski (strefa wrocławska) Zenit Międzybórz – Ślęza Wrocław.

 

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

 

Bezproblemowy awans Ślęzy

W rozegranym w Międzyborzu meczu 1/8 finału rozgrywek Pucharu Polski (strefa wrocławska), Ślęza Wrocław wygrała z miejscowym Zenitem 3:0.

 
Paradoksalnie, Ślęza miała większe problemy w pucharowym meczu z Zenitem, gdy ten występował jeszcze w klasie okręgowej, wygrywając w marcu 2022 r. 1:0, niż dziś, gdy przyszło naszej drużynie mierzyć się z czwartoligowcem. Wrocławianie tym razem nie mieli praktycznie żadnych problemów z uzyskaniem awansu.

Już po 10 minutach Ślęza mogła prowadzić nie różnicą jednej bramki, ale dwóch, a nawet więcej. Tak się nie stało, bo Mikołaj Wawrzyniak trafił w poprzeczkę, dwukrotnie swoich okazji nie wykorzystał Przemysław Marcjan, a Filip Michalski zmarnował pierwszą, ale nie ostatnią swoją znakomitą szansę na zdobycie gola. Kolejne minuty to kolejne marnowane okazje, by wreszcie w 15 min. po podaniu Marcjana, piłkę w siatce umieścił Wawrzyniak. Gra w tej części meczu toczyła się w praktyce tylko na jednej połowie, a na drugiego gola czekaliśmy do 29 min. Jego autorem był Wawrzyniak, obsłużony podaniem przez Limę. Piłkarze Ślęzy grali swobodnie i fajnie dla oka, ale też razili brakiem skuteczności. Jeszcze przed przerwą zmarnowali kilka wyśmienitych szans i zamiast prowadzić bardzo wysoko, schodzili do szatni ze stosunkowo niewielką przewagą. Z pierwszej połowy zapamiętaliśmy jeszcze nową interpretację przepisów przez arbitrów, gdyż po wrzucie z autu przez zawodnika Ślęzy, arbiter liniowy zasygnalizował spalonego, a główny, zamiast to zignorować, użył gwizdka i akcję wstrzymał.

Krótko po wznowieniu gry, Oliwier Jakuć wycofał piłkę z linii końcowej do Roberta Pisarczuka i Ślęza prowadziła 3:0. W 52 min. doczekaliśmy się pierwszego strzału w tym spotkaniu oddanego przez zawodnika gospodarzy, strzału niecelnego. Ambitnie grająca drużyna z Międzyborza w tej części meczu miała kilka swoich szans, a najlepszej nie wykorzystała w 71 min. w iście absurdalnym stylu. Wpierw sędzia wskazał na rzut karny, którego być nie powinno, bo nawet jeśli było przewinienie, to miało ono miejsce poza polem karnym. Do wykonania rzutu karnego podszedł Mateusz Jendryca i przy strzale potknął się, lekko dotykając piłkę, a następnie przy drugim kontakcie, już niedozwolonym, wpakował ją do bramki. Ślęza w drugiej połowie już tak nie szarżowała, ale też kolejnych okazji do zdobycia goli wrocławianom nie brakowało. Skończyło się na bardzo skromnym (biorąc pod uwagę ilość sytuacji), zwycięstwie 3:0, dającym oczywiście przepustkę do pucharowego ćwierćfinału.

ZENIT MIĘDZYBÓRZ – ŚLĘZA WROCŁAW 0:3 (0:2)

0:1 Wawrzyniak 15′
0:2 Wawrzyniak 29′
0:3 Pisarczuk 48′

Zenit – Korytkowski, Tomaszewski (46’Korcik), Kruszyński, Marszałek, Kapica (24’Iwaszko), Rusiecki (55’Jendryca), Kawka (46’Szczypkowski), Małolepszy (46’Wdowski), Putkowski, Wycisk, Miljan (24’Nowacki)
Ślęza – Gasztk , Yakovenko (46’Sasin), Pisarczuk, Michalski (46’Jakuć), Wawrzyniak (46’Olek), Marcjan, Hampel (46’Kluzek), Afonso, Lima, Samiec, Kozik

Sędziowali – Michał Jankowiak oraz Artur Przystarz i Krystian Główka
Żółta kartka – Afonso
Widzów – 150

Relacja na żywo z meczu Zenit – Ślęza

Zapraszamy na relację live z meczu 1/8 finału rozgrywek Pucharu Polski (strefa wrocławska) Zenit Międzybórz – Ślęza Wrocław

 

 

0-3
ZENIT MIĘDZYBÓRZ

ŚLĘZA WROCŁAW

 

 

 

Zenit: 12. Korytkowski – 2. Tomaszewski, 3. Kruszyński, 4. Marszałek, 8. Kapica, 10. Rusiecki, 11. Kawka, 17. Małolepszy, 18. Putowski,  77. Wycisk, 23. Milian,

Ślęza: 1. Gasztyk, 3. Yakovenko, 6. Pisarczuk, 7. Michalski, 9. Wawrzyniak, 10. Marcjan, 15. Hampel, 18. Afonso, 20. Lima, 21. Samiec, 22. Kozik

 

 

ODŚWIEŻ RELACJĘ

KONIEC MECZU

84′ Strzały na bramkę Zenitu w wykonaniu Olka i Jakucia, ale wynik bez zmian.

80′ Wciąż 3:0 dla Ślęzy.

71′ Był rzut karny dla Zenitu, ale wykonujący go Jędryca dwa razy dotknął piłkę podczas strzału i mimo iż ta wpadła do siatki sędzia bramki nie uznał.

70′ Żółta kartka dla Samca.

66′ Piłka po strzale Pisarczuka ląduje na poprzeczce bramki Korytkowskiego.

63′ Szczypkowski uderzał na bramkę Gasztyka. Wciąż jednak 0:3.

56′ Jędryca w miejsce Małolepszego.

52′ Strzał na bramkę Ślęzy Szczypkowskiego.

50′ Piłka po strzale Olka trafia w słupek!

48′ 3:0 dla wrocławian. Strzelcem bramki Pisarczuk!

DRUGA POŁOWA ROZPOCZĘTA.

Zmiany w przerwie w zespole Ślęzy. Boisko opuścili Yakovenko, Michalski, Wawrzyniak i Hampel. W ich miejsce Sasin, Jakuć , Olek i Kluzek. W Zenicie Szczypkowski, Wdowski, Korcik wchodzą w miejsce Tomaszewskiego, Kawki i Rusieckiego.

 

PRZERWA.

44′ Tym razem Korytkowski broni strzał Afonso.

43′ Strzały Marcjana i za moment Hampela. Niecelne…

40′ Wciąż 0:2.

32′ Yakovenko mógł podwyższyć wynik, ale ta sztuka nie udała mu się.

29′ 0:2! Wawrzyniak znów wpisuje się na listę strzelców po podaniu Limy!

28′ Minimalnie niecelny strzał z dystansu Marcjana.

24′ Iwaszko w miejsce w Kapicy, Nowacki za Miliana.

23′ Bardzo mocny strzał Limy z rzutu wolnego, po którym piłka minimalnie mija bramkę miejscowych.

20′ Obrońca rywali uprzedza Michalskiego po dobrym dośrodkowaniu piłki w pole karne Zenitu przez jednego z naszych piłkarzy.

15′ Wawrzyniak otwiera wynik!!!

11′ Dobry początek Ślęzy. Nasi od początku są stroną dominującą w tym spotkaniu. Przed chwilą znów na bramkę Korytkowskiego strzelał Marcjan, a po  chwili Pisarczuk. Wciąż jednak bez goli.

8′ I za chwilę słupek po próbie Marcjana.

7′ Michalski marnuje dobrą sytuację dla wrocławian!

2′ Poprzeczka ratuje gospodarzy przed utratą gola po strzale z dystansu Wawrzyniaka!

Rozpoczyna się ten mecz.

Nasi dziś na czarno, rywale na niebiesko-biało.

Witamy serdecznie z Międzyborza. Już od 16:00 rozpoczniemy relację na żywo z meczu 1/8 finału rozgrywek Pucharu Polski (strefa wrocławska) Zenit Międzybórz – Ślęza Wrocław.

 

Ławki rezerwowych:

Zenit: 99. Dziuba, 7. Jendryca, 15. Korcik, 16. Iwaszko, 20. Nowacki, 21. Szczypkowski,  19. Wdowski,

Ślęza: 12. Humeniuk, 2. Sasin, 4. Jakuć, 11. Olek, 14. Wojciechowski, 17. Kluzek

PP – O awans Ślęza powalczy w środę w Międzyborzu

W środę (11 październka) o godz.16 w Międzyborzu, rozegrany zostanie mecz 1/8 finału rozgrywek Pucharu Polski (strefa wrocławska), w którym Ślęza Wrocław zmierzy się z miejscowym Zenitem.

 

5 marca 2022 roku w Międzyborzu rozgrywany był mecz półfinałowy rozgrywek Pucharu Polski (strefa wrocławska), w którym Ślęza Wrocław po bramce Limy z 29 min. wygrała z Zenitem i awansowała do finału. Teraz obydwa zespoły ponownie staną na przeciw siebie, ale z jedną, jakże istotną zmianą. Ślęza mierzyć się będzie bowiem nie z drużyną z „okręgówki”, a czwartoligowcem, którym jest Zenit, po tym jak z ogromną przewagą (13 pkt) nad następną drużyną, został mistrzem klasy okręgowej w sezonie 2022/23.

Zenit jak na beniaminka zreformowanej, przez co zdecydowanie mocniejszej IV ligi, spisuje się w bieżących rozgrywkach bardzo przyzwoicie, zajmując aktualnie 8 miejsce w tabeli z dorobkiem 14 punktów na koncie.
Tych punktów byłoby więcej i pozycja w tabeli też byłaby wyższa, gdyby nie przegrany walkowerem (krótki występ zawodnika, który zagrać nie mógł) mecz z KS-em Łomnica, w którym na boisku drużyna z Międzyborza wygrała 4:1.

Gdy spojrzymy na kadrę zespołu prowadzonego przez trenera Mariusza Bełkowskiego, to zobaczymy, że znajduje się w niej grupa zawodników, z którymi piłkarze Ślęzy rywalizowali w III lidze, że wymieńmy tu byłych piłkarzy Piasta Żmigród – Gracjana Korytkowskiego i Szymona Rusieckiego. Niekwestionowaną gwiazdą Zenitu jest jest Grzegorz Kuświk. Przypomnijmy tylko, że ten doświadczony piłkarz rozegrał 241 spotkań w Ekstraklasie, w których strzelił 57 bramek.

Zenit podobnie jak Ślęza, do rozgrywek pucharowych przystąpił w poprzedniej rundzie i miał trochę problemów z awansem, bowiem bramki dające zwycięstwo 2:0 z Orłem Marszowice strzelił dopiero w samej końcówce meczu. Żółto-czerwoni za to możne by rzec, że awans uzyskali spacerkiem, wygrywając w Żmigródku z Tajfunem Przedkowice 12:0.

Ślęza jest faworytem środowego meczu i będzie chciała z tej roli wywiązać się należycie. Zenit za to będzie chciał sprawić niespodziankę, a to może zwiastować ciekawe widowisko, z którego przeprowadzimy na naszej stronie relację tekstową.

Mecz sędziować będzie Michał Jankowiak.

Liga dżentelmenów po 11. kolejce

51 żółtych kartek pokazali sędziowie w 11. kolejce. Dwie kartki tego koloru, a w konsekwencji czerwoną, zobaczyli zawodnicy Śląska II, LZS-u Starowice i Karkonoszy.

 
żółta kartka – 1 pkt
druga żółta kartka (czerwona) – 5 pkt
czerwona kartka – 10 pkt

Liga dżentelmenów po 11. kolejce

 
1. Rekord Bielsko-Biała – 21
2. LKS Goczałkowice-Zdrój – 27
3. MKS Kluczbork – 31
4. ŚLĘZA WROCŁAW – 32
5. Raków II Częstochowa – 33
6. LZS Starowice Dolne – 39
6. Pniówek 74 Pawłowice – 39
8. Lechia Zielona Góra – 40
9. Karkonosze Jelenia Góra – 42
10. Carina Gubin – 43
11. Górnik Polkowice – 44
12. Gwarek Tarnowskie Góry – 45
12. Unia Turza Śl. – 45
14. Śląsk II Wrocław – 46
15. Stilon Gorzów Wlkp. – 48
16. Odra Bytom Odrzański – 53
16. Warta Gorzów Wlkp. – 53
18. Górnik II Zabrze – 56

Klasyfikacja strzelców III ligi (grupa 3) po 11. kolejce

Daniel Świderski gola tym razem nie strzelił, ale utrzymał przodownictwo w klasyfikacji strzelców.

 
Czołówka klasyfikacji strzelców po 11. kolejce.

 
9 – Daniel Świderski (Rekord)

7 – Marcin Przybylski (MKS), Dawid Hanzel (Pniówek), PAWEŁ WOJCIECHOWSKI (ŚLĘZA)

6 – Mateusz Surożyński, (Lechia)

5 – Denis Matuszewski (Carina), Przemysław Mycan (Lechia), Kacper Kasprzak (Rekord)

4 – Mateusz Baszak, Dominik Bronisławski (Karkonosze), Dawid Weis (Pniówek), Mariusz Idzik, Filip Waluś (Rekord), Kacper Zaborski, Jakub Lutostański (Śląsk II)

W naszej klasyfikacji korzystać będziemy z portalu „Łączy nas piłka”, na którym dostępne są dane z protokołów meczowych.

Podsumowanie 7. kolejki rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet

Pięć zwycięstw gospodyń i tylko jedno drużyny przyjezdnej, to bilans 7. kolejki rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet.

 
Ciekawostkę 7. kolejki stanowi fakt, że w każdym z meczów gole strzelał tylko jeden zespół. W rozgrywkach nadal mamy dwie niepokonane drużyny, jedną z Rzeszowa a drugą z Jelnej. Po zwycięstwie Bielawianki, jedynym zespołem, który nie wygrał jeszcze meczu, a także nie zdobył punktu, jest SWD. W 7 kolejce strzelono 15 bramek, co daje średnią 2,5 gola na mecz.

POLONIA ŚRODA ŚL. – ENERGA CHECZ GDYNIA 3:0
Gdynianki poza własnym domem nie czują się najlepiej, bo w delegacjach wygrać jeszcze nie zdołały, a straciły już podczas nich 10 bramek. Polonia tymczasem po tym zwycięstwie wskoczyła na podium.

ZĄBKOVIA ZĄBKI – BIELAWIANKA BIELAWA 0:3
Po tym jak Ząbkovia wygrała ostatnie dwa mecze, to rezultat starcia z Bielawianką może stanowić pewne zaskoczenie.

RESOVIA RZESZÓW – SPORTIS KKP BYDGOSZCZ 3:0
Niespodzianki nie było. Lider pewnie ograł Sportis, który w ostatnich tygodniach wyraźnie obniżył loty.

UKS 3 WERONICA STASZKÓWKA JELNA – SWD WODZISŁAW ŚL. 3:0
Mecz z perturbacjami, bo z powodu nie nadającego się do gry boiska w Siennej, zespoły i sędziny musiały przenieść się do Limanowej. Perturbacji z wynikiem końcowym już jednak nie było, bo wygrała drużyna, która wygrać miała.

SKRA CZĘSTOCHOWA – LECH UAM POZNAŃ 2:0
Skra lubi grać u siebie, a Lech nie lubi grać na wyjazdach, dlatego też ten rezultat nie powinien dziwić.

ŚLĘZA WROCŁAW – HYDROTRUCK CZWÓRKA RADOM 1:0
Ten mecz relacjonujemy osobno.

Podsumowanie 11. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

W 11. kolejce rozgrywek III ligi (grupa 3), gospodarze wygrali trzy mecze, trzy goście i również trzy zakończyły się remisami.

 
Niepokonany wciąż lider z Bielska-Białej, powiększył przewagę nad resztą stawki. Bez zwycięstwa na własnym boisku pozostają Carina i Raków II, a na wyjeździe wciąż jeszcze nie wygrały Karkonosze i LZS Starowice.  W 11. kolejce strzelono 34 bramki, co daje średnią 3,77 gola na mecz.

GÓRNIK II ZABRZE – RAKÓW II CZĘSTOCHOWA 4:2
Choć to rezerwy Rakowa otworzyły wynik tego meczu, to potem wszystko poszło już zgodnie z przewidywaniami i zwyciężył faworyt.

ODRA BYTOM ODRZAŃSKI – STILON GORZÓW WLKP. 0:0
O takich meczach mówi się, że był to mecz walki, ale tak naprawdę niewiele ciekawego się w nim działo, a końcowy rezultat jest tego odzwierciedleniem.

LZS STAROWICE DOLNE – REKORD BIELSKO-BIAŁA 0:4
Lider zrobił swoje. To starcie zakończyło się już tak naprawdę po 8. minutach, bo tyle potrzebował Rekord by strzelić dwa gole. Gospodarze kończyli mecz w dziesiątkę po czerwonej kartce z 51 min.

LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ – KARKONOSZE JELENIA GÓRA 5:1
LKS rozbił jeleniogórskiego beniaminka, który wciąż musi jeszcze poczekać na pierwsze wyjazdowe zwycięstwo. Od 71 min. (przy stanie 4:1) Karkonosze grały w zdekompletowanym składzie (czerwona kartka).

WARTA GORZÓW WLKP. – LECHIA ZIELONA GÓRA 1:3
Po pierwszej połowie wśród kibiców Warty panowały dobre nastroje, bo ich zespół prowadził 1:0. Po tym co stało się po przerwie, miny im jednak bardzo zrzedły.

UNIA TURZA ŚL. – CARINA GUBIN 0:2
Carina potwierdziła, że w tym sezonie lubi grać na wyjazdach, bo odniosła już trzecie zwycięstwo na boiskach rywali, a na własnym tej sztuki jeszcze nie dokonała.

GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE 3:1
Gwarek na zwycięstwo czekał od 4. kolejki, a wygrywając to spotkanie, zakończył też piękną serię, ośmiu meczów bez porażki drużyny z Pawłowic.

GÓRNIK POLKOWICE – ŚLĄSK II WROCŁAW 3:3
Piłkarze rezerw Śląska mogą sobie pluć w brodę, wypuszczając zwycięstwo w Polkowicach prowadząc go 90 min. 3:1. Goście poszli na rękę miejscowym, gdy jeden z ich zawodników w 87 min. obejrzał czerwoną kartkę.

ŚLĘZA WROCŁAW – MKS KLUCZBORK 1:1
Ten mecz relacjonujemy osobno.

Trener Burtowski o spotkaniu z Hydrotruck

Oto, jak mecz z Hydrotruck Czwórka Radom skomentował pełniący w nim obowiązki pierwszego trenera piłkarek Ślęzy Wrocław – Damian Burtowski.

 

 

„Są takie dni, że nic co sobie założyłeś ci nie wychodzi. Dziś tak było z naszą grą. Nie przypominała ona zbytnio tego do czego się przyzwyczailiśmy i czego od siebie wymagamy, ale … dobre drużyny poznaje się po tym, że mimo to potrafią ostatecznie wyszarpać zwycięstwo i wepchnąć piłkę do bramki. Graliśmy dziś z bardzo wymagającym przeciwnikiem i niech nikt nie sugeruje się ich miejscem w tabeli. Ta drużyna jeszcze sprawi nie jedną niespodziankę.”