Urodziny OIiwera Jakucia

Dzisiaj swoje urodziny obchodzi piłkarz Ślęzy Wrocław Oliwer Jakuć.

 

W tym szczególnym dniu życzymy naszemu zawodnikowi dużo zdrowia, szczęścia, pomyślności, samych udanych występów w żółto – czerwonych barwach i spełnienia wszystkich, nawet tych najskrytszych marzeń.

Zarząd, działacze, trenerzy, sportowcy i kibice 1KS Ślęza Wrocław oraz redakcja www.slezawroclaw.pl

Liga dżentelmenów po 15. kolejce

15. kolejka była kolejną, w której sędziowie nie szczędzili kartek. Pokazali aż 67 żółtych, a dwie tego koloru, a w konsekwencji kartki czerwone zobaczyli piłkarze MKS-u i Ślęzy.

 
żółta kartka – 1 pkt
druga żółta kartka (czerwona) – 5 pkt
czerwona kartka – 10 pkt

Liga dżentelmenów po 15. kolejce

 
1. Rekord Bielsko-Biała – 29
2. LKS Goczałkowice-Zdrój – 38
3. Raków II Częstochowa – 43
4. Lechia Zielona Góra – 48
5. Unia Turza Śl. – 51*
6. ŚLĘZA WROCŁAW – 52
7. MKS Kluczbork – 53*
7. Pniówek 74 Pawłowice – 53
9. Karkonosze Jelenia Góra – 57
10. LZS Starowice Dolne – 61
11. Carina Gubin – 62
12. Śląsk II Wrocław – 63
13. Gwarek Tarnowskie Góry – 65
14. Warta Gorzów Wlkp. – 67
15. Stilon Gorzów Wlkp. – 69
16. Górnik II Zabrze – 71
17. Górnik Polkowice – 75
18. Odra Bytom Odrzański – 79
* – jeden mecz rozegrany mniej

Klasyfikacja strzelców III ligi (gr.3) po 15. kolejce

W 15. kolejce większość piłkarzy z czołówki klasyfikacji strzelców, zrobiła sobie wolne od strzelania bramek.

 

Czołówka klasyfikacji strzelców po 15. kolejce.

 
10 – Daniel Świderski (Rekord), Marcin Przybylski (MKS),

8 – Dawid Hanzel (Pniówek), PAWEŁ WOJCIECHOWSKI (ŚLĘZA)

7 – Denis Matuszewski (Carina), Mateusz Surożyński, Przemysław Mycan (Lechia), Jakub Lutostański (Śląsk II)

6 – Jakub Ryś (Górnik Polkowice), Mateusz Baszak (Karkonosze), Kacper Kasprzak (Rekord)

5 – Krzysztof Kiklaisz (LKS), Filip Waluś (Rekord), Kacper Zaborski (Śląsk II), Mateusz Kaczor (Stilon), KAMIL OLEK (ŚLĘZA)

 
W naszej klasyfikacji korzystać będziemy z portalu „Łączy nas piłka”, na którym dostępne są dane z protokołów meczowych.

Podsumowanie 9. kolejki rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet

W 9. kolejce rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet zespoły gospodarzy i gości wygrały po trzy mecze.

 
We wszystkich meczach drużyna która wygrała strzelała dwie bramki, a aż cztery spotkania zakończyły się wynikiem 2:1. Miano niepokonanego zespołu zachowała Resovia, a na punkty wciąż czeka jeszcze SWD. Pierwsze wyjazdowe zwycięstwo odniósł Lech. W 9. kolejce strzelono 16 bramek, co daje średnią 2,66 gola na mecz.

RESOVIA RZESZÓW – ENERGA CHECZ GDYNIA 2:1
W Rzeszowie długo pachniało niespodzianką, bo przez ponad godzinę na prowadzeniu były gdynianki. Drużyna gości kończyła mecz w dziesiątkę, po według nich kontrowersyjnej czerwonej kartce, jaką ich zawodnicza otrzymała w 74 minucie.

SWD WODZISŁAW ŚL. – SPORTIS KKP BYDGOSZCZ 0:2
Po pierwszej połowie wydawać się mogło, że SWD zdobędzie swój premierowy punkt. Po przerwie bydgoszczanki udowodniły jednak swoją wyższość, jednocześnie przerywając serię czterech z rzędu porażek.

ZĄBKOVIA ZĄBKI – LECH UAM POZNAŃ 1:2
Lech odniósł swoje pierwsze wyjazdowe zwycięstwo, choć wcale nie przyszło ono łatwo.

UKS 3 WERONICA STASZKÓWKA JELNA – BIELAWIANKA BIELAWA 2:0
Bielawianka trzymała się do przerwy, ale po niej faworyt przechyli8ł szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

SKRA CZĘSTOCHOWA – HYDROTRUCK CZWÓRKA RADOM 1:2
Po ostatnich meczach Skry, wynik ten wydaje się być raczej niespodziewany.

POLONIA ŚRODA WLKP. – ŚLĘZA WROCŁAW 2:1
Ten mecz relacjonujemy osobno.

Podsumowanie 15. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

Cztery zwycięstwa gospodarzy, trzy gości i dwa remisy, to bilans 15. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3).

 
Wiemy już, że na półmetku rozgrywek liderem będzie Rekord Bielsko-Biała, który powiększył swoją przewagę na Śląskiem II. Pierwsze wyjazdowe zwycięstwo odniosły Karkonosze Jelenia Góra, a jedynym zespołem, który takim pochwalić się nie może, pozostaje LZS Starowice. W 15. kolejce strzelono 26 bramek, co daje średnią 2,88 gola na mecz.

LZS STAROWICE DOLNE – MKS KLUCZBORK 0:0
Mecz rozpoczął się ze sporym opóźnieniem, z powodu stanu boiska po ostatnich opadach. Wynik jest małą niespodzianką, bo zdecydowanym faworytem tego meczu byli goście. Oni też od 74 min. grali w dziesiątkę (czerwona kartka).

GÓRNIK POLKOWICE – STILON GORZÓW WLKP. 3:2
Jeszcze w 86 min. prowadził Stilon, który jednak nie zdobył ostatecznie choćby punktu, tracąc decydującego gola w 90 min.

WARTA GORZÓW WLKP. – CARINA GUBIN 2:1
Po raz drugi po pucharowym zwycięstwie, Carina nie zdobywa choćby punktu w meczu ligowym.

ŚLĄSK II WROCŁAW – LECHIA ZIELONA GÓRA 2:2
W hicie kolejki pierwszą i ostatnia bramkę strzeliła Lechia, ale w międzyczasie dwukrotnie piłkę w siatce umieścił też i Śląsk.

LKS GOCZAŁKOWICE ZDRÓJ – UNIA TURZA ŚL. 1:2
Spora niespodzianka. LKS przegrał pierwszy raz w tym sezonie na własnym boisku, a Unia wygrała po raz trzeci z rzędu.

GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – KARKONOSZE JELENIA GÓRA 0:1
Po pierwszym wyjazdowym zwycięstwie, jeleniogórski beniaminek jest już mały kroczek od miejsca na podium.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – RAKÓW II CZĘSTOCHOWA 3:0
Wynik zgodny z oczekiwaniami, ale kibice na gole strzelane przez gospodarzy troszkę musieli poczekać, bo wszystkie bramki Pniówek strzelił po przerwie.

GÓRNIK II ZABRZE – REKORD BIELSKO-BIAŁA 1:3
Lider sprawę załatwił już do przerwy, a po niej kontrolował przebieg meczu.

ODRA BYTOM ODRZAŃSKI – ŚLĘZA WROCŁAW 2:1
Ten mecz relacjonujemy osobno.

Gole ze spotkania z Odrą

Oto jak padały bramki w meczu Odra Bytom Odrzański – Ślęza Wrocław.

 

 

 

 

 

Za udostępnienie nagrania dziękujemy portalowi Lubuski Sport TVP3.

 

 

 

 

 

 

Zdjęcia z pojedynku Odra – Ślęza

Prezentujemy galerię zdjęć z meczu Odra Bytom Odrzański – Ślęza Wrocław.

 

 

Jest ona dostępna w zakłace: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

Odra – Ślęza: wypowiedzi pomeczowe

Oto, co po  spotkaniu Odra Bytom Odrzański – Ślęza Wrocław powiedzieli trenerzy i piłkarze obu zespołów:

 

 

Maciej Górecki (trener Odry): „Wygraliśmy i cieszą te punkty na pewno, bo są bardzo ważne zresztą jak każde inne w tym sezonie, natomiast z perspektywy meczu myślę, że było w nim zbyt dużo emocji. Mogliśmy go wcześniej zamknąć, mieliśmy kilka sytuacji z kontry, tych okazji było chyba z pięć, ale nie potrafiliśmy tego zrobić, a dostaliśmy bramkę na 2:1 i zrobiło się nerwowo. Myślę, że była to niepotrzebna nerwówka, ale tak jak powiedziałem wcześniej punkty cieszą jak najbardziej.”

Grzegorz Kowalski (trener Ślęzy): „To nie są nasze mecze, w których bardziej rolę gra waleczność i determinacja i tutaj zespół z Bytomia Odrzańskiego wykazał się zdecydowanie przewagą w tych elementach gry. Gratulujemy im bo znaleźli sposób na to, aby z nami dzisiaj wygrać natomiast to dostosowanie się do tych warunków takich innych boisk co tydzień nam zupełnie nie wychodzi. Na tych boiskach prawdziwych w ostatnim czasie nie zagraliśmy dobrego meczu. Wygrywaliśmy niektóre spotkania, ale nie wyglądaliśmy w nich dobrze i tak samo było dziś gdzie przegraliśmy mecz, którego patrząc na taki ogólny obraz, to było to spotkanie chaosu, kopaniny zupełnie nieudane dla nas.”

Gabriel Draczyński (Odra): „Cel został zrealizowany, bo ważne było dziś to, aby zdobyć trzy punkty. Myślę, że każdy dziś dał z siebie wszystko i najważniejsze jest to, że w końcu się przełamaliśmy i idziemy do przodu.”

Lima (Ślęza): To był trudny mecz, w którym bardzo wcześnie straciliśmy bramkę. Potem byliśmy w posiadaniu piłki, ale kiepskie boisko nie sprzyjało naszej drużynie. W drugiej połowie również straciliśmy gola bardzo wcześnie, co prawda zmniejszyliśmy potem straty, ale nie udało nam się zremisować. Teraz musimy podnieść głowę i ciężko trenować, aby w następnym meczu zdobyć trzy punkty.”

Odra – Ślęza w liczbach

Przedstawiamy statystyki z meczu Odra Bytom Odrzański – Ślęza Wrocław.

 
strzały celne

Odra – 6
Ślęza – 4

strzały niecelne

Odra – 3
Ślęza – 5

rzuty rożne

Odra – 7
Ślęza – 6

spalone

Odra – 2
Ślęza – 2

faule

Odra – 18
Ślęza – 15

żółte kartki

Odra – 6
Ślęza – 5

czerwone kartki za dwie żółte

Odra – 0
Ślęza – 1

To nie był dobry mecz Ślęzy

W rozegranym w Bytomiu Odrzańskim meczu 15. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), Ślęza Wrocław przegrała z miejscową Odrą 1:2.

 
Mieliśmy nadzieję, że dobry, a zarazem zwycięski mecz z LKS-em Goczałkowice Zdrój, da naszym piłkarzom pozytywnego kopa i pójdą oni za ciosem w starciu z beniaminkiem z Bytomia Odrzańskiego. Tak się jednak nie stało. Żółto-czerwoni, którzy przez całą rundę prezentują różne oblicza, dziś niestety pokazali te gorsze, grając zdecydowanie poniżej swoich możliwości.

Gospodarze rozpoczęli to spotkanie wycofani, pozwalając kreować grę wrocławianom. Atak pozycyjny w wykonaniu naszych zawodników dziś nie był ich atutem. Zbyt wolne rozgrywanie piłki, pozwalało miejscowym na odczytywanie zamiarów gości, przez co często nie mieli oni większych problemów, by ofensywne próby wrocławian przerywać w zarodku. Co prawda pierwsze uderzenie w tym meczu należało do 1KS-u, ale Przemysław Marcjan strzelił zbyt lekko by zaskoczyć bramkarza. W 12 min. Odra objęła prowadzenie po strzale nieobstawionego w polu karnym Przemysława Siudaka. W 17 min. z rzutu wolnego przymierzył Miłosz Jóżwiak, lecz Sebastian Sobolewski zaskoczyć się nie dał. Obraz gry się nie zmieniał. Ślęza wciąż dłużej utrzymywała się przy piłce, lecz niewiele to dawało. Odnotować możemy niezłe uderzenie Roberta Pisarczuka z dystansu, po którym piłka w niewielkiej odległości minęła słupek i znów zbyt lekki strzał Marcjana. Tuż przed przerwą groźnie uderzył Jóżwiak, ale doskonale interweniował Sobolewski.

Druga połowa rozpoczęła się dla nas fatalnie, bo już w 51 min. po dużym błędzie golkipera 1KS-u, Gabriel Draczyński podwyższył prowadzenie miejscowego zespołu. Wrocławianie starali się odgryźć. W 53 min. po centrostrzale Pawła Sasina, Bartosz Szafer przeniósł piłkę nad poprzeczkę. Chwilę później Ślęza złapała kontakt, gdy po dośrodkowaniu Pisarczuka, skutecznie główkował Lima. Liczyliśmy na to, że to trafienie doda skrzydeł żółto-czerwonym. Niestety, tak się nie stało, bo mimo starań z ich strony, wciąż brakowało konkretów w postaci strzałów. Gdy takowe już się jednak zdarzały, to brakowało im precyzji. Odra tymczasem wyczekiwała na swoje szanse i miała kilka wręcz doskonałych, by strzelić kolejne gole. Dwa razy w sytuacjach sam na sam świetnie spisał się Sobolewski, a tzw. setki nie wykorzystał Wiktor Wawrzyniak. Od 89 min. po drugiej żółtej (naszym zdaniem pokazanej zbyt pochopnie) i w konsekwencji czerwonej kartce, boisko opuścić musiał Adam Samiec. Mimo to grając w dziesiątkę, wrocławianie nie ustawali w chęci doprowadzenia do remisu, a mieli na to trochę czasu, bowiem arbiter doliczył aż 11 minut, a zakończył spotkanie po prawie 14-stu doliczonych minutach.

Gratulując zwycięstwa gospodarzom, taka mała uwaga. Wszyscy wiemy, że gra na czas jest też elementem piłkarskiego meczu i praktycznie czyni to każda drużyna. Jednak, gdy widzimy, że chłopcy od podawania piłek, chowają je za reklamami, i mimo zwrócenia im na to uwagi, czynią to ponownie, to coś tu jest nie tak. Nie uczmy dzieciaków takiego zachowania.

ODRA BYTOM ODRZAŃSKI – ŚLĘZA WROCŁAW 2:1 (1:0)

1:0 Siudak 12′
2:0 Draczyński 51′
2:1 Lima 54′

Odra – Szafer (72’Krajewski), Wawrzyniak, Siudak, Stachurski, Żukowski, Semianchuk, Urbański (90+5’Maliszewski), Skałecki, Jóźwiak (90+9’Zięba), K.Koppenhagen, Draczyński
rezerwa – Wołkowski, Mkhwanazi, D.Koppenhagen.
Ślęza – Sobolewski, Sasin, Pisarczuk, Marcjan, Olek, Wojciechowski (83’Kozik), Hampel (67’Wawrzyniak), Kluzek, Lima (67’Jakuć), Samiec, Kifert
rezerwa – Gasztyk, Yakovenko.

Sędziowali – Paweł Wrzeszczyński (Kalisz) oraz Szymon Pera i Krzysztof Filar
Żółte kartki – W.Wawrzyniak, Siudak, Semianchuk, Draczyński, Krajewski, D.Koppenhagen – Olek, Wojciechowski, Samiec, Jakuć
Czerwona karta za dwie żółte – Samiec 89′
Widzów – 200