Zapowiedź 9. kolejki rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet

W sobotę i niedzielę (4/5 listopada), rozegrana zostanie 9. kolejka rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet.

 
RESOVIA RZESZÓW – ENERGA CHECZ GDYNIA sobota godz.11:00
Lider z Rzeszowa u siebie jeszcze nie przegrał, a drużyna z Gdyni nie wygrała jeszcze na wyjeździe. Raczej mało prawdopodobne wydaję się, by coś pod tym względem miało się zmienić. A może jednak ?

SWD WODZISŁAW ŚL. – SPORTIS KKP BYDGOSZCZ sobota godz.14:15
W czterech ostatnich meczach Sportis przegrał, co dla SWD może stanowić okazję, by otworzyć swoje punktowe konto.

ZĄBKOVIA ZĄBKI – LECH UAM POZNAŃ sobota godz.14:30
Dla Lecha ten mecz jest stanowi szansę na przełamanie po trzech porażkach z rzędu, a jednocześnie na pierwsze punkty zdobyte na wyjazdach.

UKS 3 WERONICA STASZKÓWKA JELNA – BIELAWIANKA BIELAWA niedziela godz.12:00
Miejsce w tabeli i ilość zdobytych punktów sugerują, że to „trójka” powinna być górą w tym starciu.

SKRA CZĘSTOCHOWA – HYDROTRUCK CZWÓRKA RADOM niedziela godz.16:00
Ostatnie mecze pokazały, że Skra poprawiła swoją dyspozycję i w potyczce z drużyną z Radomia powinna to potwierdzić.

POLONIA ŚRODA WLKP. – ŚLĘZA WROCŁAW sobota godz.12:00
Zapowiedź tego meczu ukaże się w piątek.

Zapowiedź 15. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

W sobotę i niedzielę (4/5 listopada), rozegrana zostanie 15. kolejka rozgrywek III ligi (grupa 3).

 
LZS STAROWICE DOLNE – MKS KLUCZBORK sobota godz.12:00
Jedyne w tym sezonie derby Opolszczyzny, w których wygrać powinien MKS, a jeśli tego nie uczyni, to będziemy mówić o niespodziance.

LKS GOCZAŁKOWICE ZDRÓJ – UNIA TURZA ŚL. sobota godz.13:00
Choć Unia wygrała swoje dwa ostatnie mecze, to jednak w tym starciu stawiamy na solidny zespół z Goczałkowic.

GÓRNIK POLKOWICE – STILON GORZÓW WLKP. sobota godz.14:00
Stilon w tym meczu wcale nie stoi na straconej pozycji, bo Górnik na własnym obiekcie spisuje się kiepsko.

WARTA GORZÓW WLKP. – CARINA GUBIN sobota godz.14:00
Mecz sąsiadów z tabeli. Zwłaszcza dla Cariny może to być ciężkie spotkanie, biorąc pod uwagę fakt, że piłkarze tej drużyny w środku tygodnia stoczyli ciężki, pucharowy bój i mogą jego skutki jeszcze odczuwać.

ŚLĄSK II WROCŁAW – LECHIA ZIELONA GÓRA sobota godz.14:00
Mecz kolejki, bo nie może być inaczej gdy grają drugi z trzecim zespołem w tabeli. Faworytem tego starcia są rezerwy Śląska, które na własnym obiekcie jeszcze nie przegrały.

GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – KARKONOSZE JELENIA GÓRA sobota godz.14:00
Karkonosze to zespół, który w delegacjach aż pięciokrotnie zremisował i gdy uczyni to po raz szósty, zdziwieni nie będziemy.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – RAKÓW II CZĘSTOCHOWA sobota godz.14:00
Pniówek notujący ostatnio zniżkę formy (1 pkt w 4. meczach), staje przed szansą by powrócić na zwycięską ścieżkę, bowiem rywal wydaje się idealny, by tak też się stało.

GÓRNIK II ZABRZE – REKORD BIELSKO-BIAŁA niedziela godz.12:00
Rezerwy Górnika w ostatnich meczach nie zachwycały swoją dyspozycją i trudno przypuszczać, by były tym zespołem, który powstrzyma lidera.

ODRA BYTOM ODRZAŃSKI – ŚLĘZA WROCŁAW sobota godz.12:00
Zapowiedź tego meczu ukaże się w piątek.

Vinicius zadebiutował w Ekstraklasie

Były piłkarz Ślęzy Wrocław – Vinicius Matheus – 24 października zaliczył debiut w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce.

 
Przychodząc do Centrum Piłkarskiego Ślęza Wrocław – Kłokoczyce, w oczy rzuca się stojący przy środkowym wejściu na płytę boiska namiot, a na jednym z jego boków widzimy okazującego radość po strzelonym golu Viniciusa. Piłkarz ten, który dobrze wspominany jest przez kibiców 1KS-u, w barwach Ślęzy rozegrał 69 ligowych spotkań, w których strzelił 29 bramek. Po zakończeniu poprzedniego sezonu „brazylijska torpeda” związała się z Jagiellonią Białystok. Choć w teorii „Vini” został zawodnikiem tylko zespołu rezerw tego klubu, to my znając jego umiejętności byliśmy pewni, że prędzej czy później zadebiutuje on w Ekstraklasie. Tak też się stało 24 października w Poznaniu, w starciu Lecha z Jagiellonią w którym w 80 min. w drużynie z Białegostoku nastąpiła zmiana. Boisko opuścił Afimico Pululu, w zastąpił go nie kto inny jak Vinicius Matheus.

Naszemu byłemu piłkarzowi serdecznie gratulujemy debiutu i życzymy  by rozegrał jak największą liczbę spotkań w Ekstraklasie. Czekamy też na jego pierwsze trafienie na boiskach najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce.

Vinicius to kolejny, a zarazem drugi w tym sezonie zawodnik, który reprezentował barwy Ślęzy Wrocław, a  zadebiutował w Ekstraklasie. Przypomnimy, że w tym sezonie w dwóch spotkaniach Ruchu Chorzów zagrał Maciej Firlej.

Bramka z meczu Ślęza – LKS

Oto jak padł jedyny gol w pojedynku Ślęza Wrocław – LKS Goczałkowice Zdrój.

 

 

 

 

 

 

Liga dżentelmenów po 14. kolejce

Ależ poszaleli sędziowie w 14. kolejce. Pokazali oni piłkarzom aż 70 żółtych kartek. Po dwie tego koloru, a w konsekwencji kartki czerwone zobaczyli zawodnicy MKS-u, Stilonu, Gwarka, Karkonoszy i Cariny. Bezpośrednie czerwo ujrzał za to piłkarz Górnika Polkowice.

 
żółta kartka – 1 pkt
druga żółta kartka (czerwona) – 5 pkt
czerwona kartka – 10 pkt

Liga dżentelmenów po 14. kolejce

 
1. Rekord Bielsko-Biała – 26
2. LKS Goczałkowice-Zdrój – 36
3. Raków II Częstochowa – 41
4. MKS Kluczbork – 43*
4. ŚLĘZA WROCŁAW – 43
6. Lechia Zielona Góra – 46
7. Unia Turza Śl. – 48*
8. Pniówek 74 Pawłowice – 51
9. Karkonosze Jelenia Góra – 55
9. LZS Starowice Dolne – 55
11. Carina Gubin – 56
12. Śląsk II Wrocław – 61
12. Warta Gorzów Wlkp. – 61
14. Gwarek Tarnowskie Góry – 63
15. Stilon Gorzów Wlkp. – 64
16. Górnik II Zabrze – 66
17. Górnik Polkowice – 72
18. Odra Bytom Odrzański – 74

 
* – jeden mecz rozegrany mniej

Klasyfikacja strzelców III ligi (gr.3) po 14. kolejce

Marcin Przybylski zrównał się ilością strzelonych bramek z Danielem Świderskim.

 

Czołówka klasyfikacji strzelców po 14. kolejce.

 
10 – Daniel Świderski (Rekord), Marcin Przybylski (MKS),

8 – PAWEŁ WOJCIECHOWSKI (ŚLĘZA)

7 – Denis Matuszewski (Carina), Mateusz Surożyński, (Lechia), Dawid Hanzel (Pniówek), Jakub Lutostański (Śląsk II)

6 – Jakub Ryś (Górnik Polkowice), Przemysław Mycan (Lechia), Kacper Kasprzak (Rekord)

5 – Mateusz Baszak (Karkonosze), Filip Waluś (Rekord), Kacper Zaborski (Śląsk II), Mateusz Kaczor (Stilon), KAMIL OLEK (ŚLĘZA)

 
W naszej klasyfikacji korzystać będziemy z portalu „Łączy nas piłka”, na którym dostępne są dane z protokołów meczowych.

Podsumowanie 14. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

Pięć zwycięstw gospodarzy, trzy gości i jeden remis, to bilans 14. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3).

 

Lider i wicelider oddalili się od reszty stawki. W 14. kolejce strzelono 22 bramki, co daje średnią 2,44 gola na mecz. W II lidze miejsce w strefie spadkowej zajmuje wciąż Polonia Bytom, co na ten moment oznaczałoby, że z naszej grupy III ligi spadałyby nie trzy a cztery drużyny.

ODRA BYTOM ODRZAŃSKI – CARINA GUBIN 0:1
Trzecia z rzędu porażka Odry, a przy tym czwarty z kolei mecz tej drużyny, w którym nie strzeliła ona bramki. Carina potwierdziła za to, że w tym sezonie lubi grać na boiskach rywali.

RAKÓW II CZĘSTOCHOWA – ŚLĄSK II WROCŁAW 0:4
W meczach rezerw wygrały te, które wygrać powinny i uczyniły to bez większych problemów.

REKORD BIELSKO-BIAŁA – WARTA GORZÓW WLKP. 3:0
Pewne zwycięstwo lidera, który już po 28 minutach ustawił sobie ten mecz, prowadząc 2:0.

STILON GORZÓW WLKP. – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY 2:1
Stilon wygrał dzięki dobrej pierwszej połowie w wykonaniu tego zespołu. W drugiej lepiej prezentowali się przyjezdni, ale całych strat odrobić nie zdołali. Obydwie drużyny kończyły ten mecz w dziesiątkę (czerwone kartki dla Stilonu w 53 min. i dla Gwarka w 57 min.)

UNIA TURZA ŚL. – LZS STAROWICE DOLNE 2:0
W starciu beniaminków lepsza Unia, co dziwić nie powinno, gdy ten zespół ostatnio poprawił swoją dyspozycję, a tymczasem LZS zanotował siódmą z rzędu porażkę i coraz mocniej okopuje się na ostatnim miejscu w tabeli.

MKS KLUCZBORK – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE 2:2
MKS dwukrotnie prowadził w tej potyczce i dwukrotnie to prowadzenie utracił, a za drugim razem było to tym bardziej bolesne dlatego, że Pniówek wyrównał w 5. minucie doliczonego czasu.

KARKONOSZE JELENIA GÓRA – GÓRNIK II ZABRZE 2:1
Karkonosze potwierdziły, że na własnym boisku czują się doskonale, odnosząc na nim już szóste zwycięstwo.

LECHIA ZIELONA GÓRA – GÓRNIK POLKOWICE 0:1
Wynik tym bardziej niespodziewany, biorąc pod uwagę fakt, że goście już od 34 min. grali w zdekompletowanym składzie (czerwona karta). W tym okresie nie tylko dobrze się bronili, ale też potrafili zdobyć zwycięską bramkę.

ŚLĘZA WROCŁAW – LKS GOCZAŁKOWICE ZDRÓJ 1:0
Ten mecz relacjonujemy osobno.

Zdjęcia z pojedynku Ślęza – LKS

Prezentujemy galerię zdjęć z meczu Ślęza Wrocław – LKS Goczałkowice – Zdrój.

 

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

Ślęza – LKS: wypowiedzi pomeczowe

Oto, co po meczu Ślęza Wrocław – LKS Goczałkowice Zdrój powiedzieli trenerzy i piłkarze obu zespołów:

 

 

Grzegorz Kowalski (trener Ślęzy): „Z perspektywy wygranej fajnie ocenia się takie mecze, ale trzeba powiedzieć, że spotkaliśmy się dziś z zespołem, który jest bardzo dobrze poukładany, gra piłkę wyrozumowaną i stara się być przy niej. My też zawsze chcielibyśmy być przy piłce, ale dziś było trochę inaczej, mieliśmy jej dużo mniej, bo tak jak powiedziałem nasz przeciwnik jest jedną z najlepszych drużyn w tej lidze jeśli chodzi o tą taką mądrą grę, ale staraliśmy się przeciwstawić i walczyć w tym spotkaniu o punkty. Wygraliśmy i bardzo z tego powodu się cieszymy.”

Łukasz Piszczek (grający trener LKS): „Pierwsza połowa była trochę senna w naszym wykonaniu. Za mało było w niej bezpośredniej gry. Ślęza wykorzystała jeden błąd w naszym rozegraniu. Druga część gry była już zdecydowanie dla nas lepsza. Wiadomo bardzo się odsłoniliśmy, Ślęza miała przez to swoje sytuacje, ale my też wystarczająco dużo okazji do tego, aby wyciągnąć tutaj choćby remis, a nawet przy odrobinie szczęścia moglibyśmy wygrać, ale też wydaje mi się, że nie był to także nasz dzień. Nasza decyzyjność nie była dziś na takim poziomie, na jakim byśmy sobie życzyli, ale też gratulacje dla Ślęzy za to zwycięstwo, bo skoro dowiozła wynik 1:0 do końca, to wygrała zasłużenie.”

Aleksander Kifert (Ślęza): „Uważam, że dzisiejszy mecz był udany dla naszej drużyny. Przeciwnik był wymagający, lecz strzeliliśmy bramkę na 1:0 przed zakończeniem pierwszej połowy, a potem w drugiej części gry dobrze broniąc dowieźliśmy wygraną do samego końca.

Jacek Wuwer (LKS): „W pierwszej połowie meczu z obu stron było bardzo mało sytuacji, więcej było grania w środkowej części boiska i na pewno nie było to dobre widowisko dla kibiców. Pod koniec pierwszej części indywidualną akcją wykazał się Wojciechowski i przegrywaliśmy 0:1 do przerwy. Druga połowa to już nasza zdecydowanie lepsza gra, w której zdominowaliśmy Ślęzę i stworzyliśmy dogodne sytuacje do strzelenia bramki, jednak w tym dniu nie chciało nam nic wpaść. Do końca meczu drużyna z Wrocławia dobrze się broniła i stworzyła sobie jeszcze jedną dobrą sytuację po kontrataku. Uważam, że zasłużyliśmy w tym meczu conajmniej na remis. Gratulacje dla Ślęzy za zdobycie trzech punktów, a my już koncentrujemy się na następnym meczu gdzie będziemy chcieli się zrehabilitować i budować serię na nowo.”

Ślęza – LKS w liczbach

Przedstawiamy statystyki z meczu Ślęza Wrocław – LKS Goczałkowice Zdrój.

 
strzały celne

Ślęza – 2
LKS – 3

strzały niecelne

Ślęza – 3
LKS – 3

rzuty rożne

Ślęza – 3
LKS – 4

spalone

Ślęza – 2
LKS – 0

faule

Ślęza – 15
LKS – 10

żółte kartki

Ślęza – 2
LKS – 5