Górnik – Ślęza w liczbach

Przedstawiamy statystyki z meczu Górnik Polkowice – Ślęza Wrocław.

 
strzały celne

Górnik – 8
Ślęza – 9

strzały niecelne

Górnik – 5
Ślęza – 4

rzuty rożne

Górnik – 4
Ślęza – 7

spalone

Górnik – 2
Ślęza – 0

faule

Górnik – 15
Ślęza – 3

żółte kartki

Górnik – 0
Ślęza – 0

W Polkowicach Ślęza nie otworzyła swojego konta punktowego

W rozegranym w Polkowicach meczu 2. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), Ślęza Wrocław przegrała z miejscowym Górnikiem 2:3.

 

 
Podobnie jak przed tygodniem, w meczu z Gwarkiem, tak i dziś Ślęza mogła wygrać, a przynajmniej zremisować w starciu z Górnikiem. Tymczasem za nami 2. kolejki nowego sezonu, a 1KS wciąż jeszcze nie otworzył swojego konta punktowego.

W pierwszej połowie na boisku działo się niewiele. Obie drużyny nie forsowały tempa i obie też często traciły piłkę w prostych sytuacjach. więcej sytuacji w tej odsłonie meczu mięli wrocławianie. W 12 min. swojej okazji nie wykorzystał Mateusz Kluzek, którego strzał obronił Alan Madaliński. W 19 min. miejscowy golkiper poradził sobie też z uderzeniem Roberta Pisarczuka z rzutu wolnego. W 39 min. głową piłkę w stronę bramki posłał Mikołaj Wawrzyniak, lecz zamiast gola, Ślęza z tej sytuacji miała tylko rzut rożny. jedyny celny strzał gospodarzy w pierwszej połowie miał miejsce w 43 minucie, ale pewnie poradził sobie z nim Wiktor Gasztyk.

Dużo więcej działo się po wznowieniu gry po przerwie. Już w 46 min. bramkarz Ślęzy zmuszony został do interwencji, po kąśliwym uderzeniu Bilokina. W 49 min. doskonała okazję miała Ślęza. Po rzucie wolnym wykonanym przez Pisarczuka, Madaliński „wypluł” piłkę przed siebie, a stojący kilka metrów przed bramką Adam Samiec, niestety dla nas spudłował. Ta sytuacja szybko się na żółto-czerwonych zemściła, bo już w 53 min. po dośrodkowaniu w pole karne, kryty na radar Jakub Ryś, skutecznie główkował i wyprowadził miejscowych na prowadzenie. W kolejnych minutach gospodarze mieli kolejne doskonałe okazje. Pojedynek sam na sam z Gasztykiem przegrał Baranowski, a w 67 min. dwa razy wydawało się, że piłka zatrzepocze w siatce bramki Ślęzy, ale raz wybił ją jeden z wrocławskich defensorów, a za drugim razem minęła słupek z jego zewnętrznej strony. Ślęza otrząsnęła się z kilkuminutowego letargu i zaczęła atakować w poszukiwaniu gola wyrównującego. Nie udało się go zdobyć Miłoszowi Kozikowi, bowiem piłka po jego główce przeleciała nad poprzeczką. Udało się to za to uczynić Pawłowi Wojciechowskiemu, który w 75 min. dołożył nogę po zagraniu Limy. Niestety, po kolejnej minucie Górnik znów prowadził. Paweł Sasin źle podał piłkę do Kluzka, przejął ją wprowadzony chwilę wcześniej na boisko, Kacper Bajerski i cudownym uderzeniem z dystansu umieścił ją w siatce. W 79 min już widzieliśmy piłkę w siatce, ale po strzale głową Limy, obiła ona tylko poprzeczkę. Ta sytuacja szybko się na nas zemściła, bowiem chwilę później, kontratak Górnika skutecznie zakończył Bilokin. W tym momencie można było pomyśleć, że ten gol zamknął mecz, ale wcale tak nie było. W 81 min. w polu karnym sfaulowany został Pisarczuk i sam podszedł do wykonania jedenastki. Uczynił to jednak fatalnie, praktycznie trafiając w Madalińskiego. W 90 min. swojej szansy na gola nie zamienił Jakub Murat. W 4 minucie doliczonego czasu po dośrodkowaniu Błażeja Jakóbczyka i zgraniu piłki przez Wojciechowskiego, gola strzelił Kluzek. Jeszcze w ostatniej akcji meczu z dystansu uderzył Lima, ale Madaliński był na posterunku.

GÓRNIK POLKOWICE – ŚLĘZA WROCŁAW 3:2 (0:0)

1:0 Ryś 53′
1:1 Wojciechowski 75′
2:1 Bajerski 76′
3:1 Bilokin 80′
3:2 Kluzek 90+4′

Górnik – Madaliński, Magdziak, Ratajczak, Wingralek, Karmelita, Bilokin, Chyliński (88’Poczwardowski), Ryś (82’Wacławczyk), Fryzowicz, Baranowski (74’Bajerski), Górski (74’Gołębiowski)
rezerwa – Niezgoda, Poręba, Łysakowski, Leopold, Mazurowski
Ślęza – Gasztyk, Sasin, Pisarczuk, Wawrzyniak (80’Michalski), Marcjan (69’Jakóbczyk), Olek (69’Murat), Wojciechowski, Kluzek, Afonso (69’Lima), Samiec, Kozik (80’Jakuć)
rezerwa – Sobolewski, Hampel, Kifert

Sędziowali – Dawid Matyszczak (Kluczbork) oraz Marcin Filarski i Radosław Paszek.
Widzów – 300

Relacja live z Polkowic!

Zapraszamy na relację live z meczu 2. kolejki III ligi (gr. 3) Górnik Polkowice – Ślęza Wrocław.

 

 

3-2
GÓRNIK POLKOWICE

ŚLĘZA WROCŁAW

 

 

Górnik: 1. Madaliński – 3. Magdziak, 4. Ratajczak, 5. Wingralek, 6. Karmelita, 8. Bilokin, 9. Chyliński, 10. Ryś, 25. Fryzowicz, 29. Baranowski, 35. Górski

Ślęza: 1. Gasztyk – 2. Sasin, 6. Pisarczuk, 9. Wawrzyniak, 10. Marcjan, 11. Olek, 14. Wojciechowski, 17. Kluzek, 18. Afonso, 21. Samiec, 22. Kozik

 

 

 

ODŚWIEŻ RELACJĘ

KONIEC SPOTKANIA.

90+5′ Madaliński broni strzał Limy.

90+4′ Kluzek zdobywa kontaktowego gola!

90+3′ Gołębiowski już w doliczonym czasie gry uderza piłkę obok bramki.

90′ Ależ okazja Murata!Niewykorzystana!

88′ Poczwardowski za Chylińskiego w zespole rywali.

86′ Piłka znów w rękach Madalińskiego po akcji Ślęzy.

82′ Wacławczyk za Rysia.

81′ Pisarczuk nie wykorzystuje rzutu karnego!

80′ Kozik i Wawrzyniak opuszczają boisko, w ich miejsce Jakuć i Michalski.

79′ Bilokin podwyższa na 3:1.

78′ Poprzeczka ratuje Górnika od utraty gola

76′ Bajerski zdobywa drugiego gola dla Górnika!

73′ Bajerski i Gołębiowski za Baranowskiego i  Górskiego.

75′ Wojciechowski doprowadza do wyrównania!!!

72′ Słaby strzał Limy, z którym radzi sobie Madaliński.

69′ Trzy zmiany w Ślęzie. Boisko opuszczają Marcjan, Afonso i Olek. W ich miejsce Murat, Jakóbczyk i Lima.

68′ Rzut rożny dla Ślęzy, ale nie stwarzamy po nim większego zagrożenia.

67′ Znów blisko zdobycia gola rywale, ale wciąż 1:0.

61′ Znakomita okazja dla Górnika, na szczęście niewykorzystana…

60′ Wojciechowski uderzył niecelnie po tym jak piłkę w pole karne wrzucał Olek.

53′ Ryś zdobywa pierwszego gola dla gospodarzy!

49′ Ależ dobra okazja dla wrocławian. Po rzucie wolnym wykonywanym przez Pisarczuka Madaliński „wypluł” piłke przed siebie, a nadbiegający Samiec uderzył ją niecelnie!

DRUGA POŁOWA ROZPOCZĘTA.

PRZERWA.

44′ Futbolówka po strzale Chylińskiego minimalnie mija słupek naszej bramki.

42′ Gasztyk broni piłkę po uderzeniu  Baranowskiego.

39′ Strzał Wawrzyniaka, po którym piłka wychodzi na rzut rożny.

32′ Groźnie w naszym polu karnym po kornerze dla gospodarzy.

30′ Przerwa na uzupełnienie płynów.

25′ Wciąż bez goli w Polkowicach.

19′ Ładny strzał Pisarczuka z rzutu wolnego zza szesnastki, po którym piłka ląduje w rękach Madalińskiego.

14′ Dobra akcja rywali, po której wynik jednak się nie zmienia.

13′ Gasztyk dobrym wyjściem uprzedził nadbiegającego Chylińskiego.

10′ Jak na razie niezbyt wiele dzieje się na boisku. Obie drużyny rozgrywają swoje akcje głównie w środkowej strefie boiska.

Rozpoczyna się ten mecz.

Nasi dziś na czerwono, rywale na zielono-biało.

Sędzią spotkania będzie Dawid Matyszczak (Kluczbork)

Jak na razie w Polkowicach słonecznie.

Witamy serdecznie z Polkowic. Już od 17:00 rozpoczniemy relację z meczu 2. kolejki III ligi (gr. 3), w którym miejscowy Górnik podejmie wrocławską Ślęzę.

Ławki rezerwowych:

Górnik: 12. Niezgoda, 7. Poręba, 13. Łysakowski, 15. Poczwardowski, 16. Leopold, 22. Mazurowski, 28. Bajerski, 30. Wacławczyk, 97. Gołębiowski

Ślęza: 12. Sobolewski, 4. Jakuć, 7. Michalski, 8. Jakóbczyk, 15. Hampel, 19. Murat, 20. Lima, 24. Kifert

Dominika Woźniak piłkarką Ślęzy Wrocław

Nową piłkarka pierwszoligowej Ślęzy Wrocław została Dominika Woźniak.

 
Gdy prezentujemy na naszej stronie nowych piłkarzy i nowe piłkarki, nie używamy zazwyczaj sformułowania, że będą oni wzmocnieniem zespołu, bo nie zawsze takim wzmocnieniami się okazują. Tym razem robimy od tej reguły odstępstwo i napiszemy, że pierwszoligowa drużyna Ślęzy Wrocław została wzmocniona przez Dominikę Woźniak.

Dominika Woźniak, zanim została piłkarką, trenowała gimnastykę sportową. Przygodę z futbolem rozpoczęła stosunkowo późno, bo po rozpoczęciu nauki w gimnazjum. Jej pierwszym klubem była Bronowianka Kraków. Następnie trafiła do Licealnego Ośrodka Szkolenia Sportowego Młodzieży PZPN w Koninie, i w tym okresie reprezentowała barwy miejscowego Medyka. W 2017 roku powróciła do Krakowa i związała się z ekstraligowym AZS-em UJ. W tym klubie zanotowała debiut w rozgrywkach na najwyższym poziomie ligowym w naszym kraju. W zespole Jagiellonek, Dominika występowała przez sześć kolejnych sezonów, a w kwietniu b.r. w Tczewie w meczu z miejscową Pogonią świętowała jubileusz setnego meczu w barwach AZS-u, będącego jednocześnie jej setnym meczem w Ekstralidze.

Po zakończeniu sezonu Dominika Woźniak rozstała się z dotychczasowym klubem, a na jego profilu tak wyjaśniła swoją decyzję – „I u mnie nadszedł czas na zmiany. Po 6 latach kończę moją przygodę w Jagiellonkach. Czuje, że potrzebuje nowych bodźców i wyzwań, a przede wszystkim stabilizacji w życiu prywatnym. Jeszcze raz dziękuje wszystkim dziewczynom za wspólne chwile. Nazbierało się dużo cudownych wspomnień. Życzę im powodzenia i dużo zdrowia! Tylko UJ!”

Te zmiany, o których wspomniała Dominika, to przede wszystkim przeprowadzka do Wrocławia. Ta znakomita defensorka nie zamierzała jednak kończyć swojej piłkarskiej przygody, a co dla nas najważniejsze i co nas ogromnie cieszy, związała się kontraktem ze Ślęzą Wrocław, a mecze sparingowe w których zagrała, tylko potwierdziły opinię, że będzie dużym wzmocnieniem żółto-czerwonej ekipy.

Witamy Dominikę w Pierwszym Klubie Sportowym we Wrocławiu.

Dawid Matyszczak arbitrem meczu Górnik – Ślęza

Dawid Matyszczak z Kluczborka sędziować będzie mecz 2. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) pomiędzy Górnikiem Polkowice i Ślęzą Wrocław.

 
Sędziujący szósty sezon w rozgrywkach III ligi, Dawid Matyszczak, dziewięciokrotnie już sędziował mecze z udziałem Ślęzy Wrocław. Bilans tych spotkań to 4. zwycięstwa i 4. porażki oraz 1 remis żółto-czerwonych.

W ubiegłym sezonie Dawid Matyszczak sędziował w 12. meczach III ligi. Pokazał w nich 58 (4,83 na mecz) żółtych kartek, 2 czerwone i podyktował 4 rzuty karne.

Ślęza w niedzielę poszuka punktów w Polkowicach

W niedzielę (13 sierpnia) o godz.17 w Polkowicach, rozegrany zostanie mecz 2. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), w którym Ślęza Wrocław zmierzy się z zespołem miejscowego Górnika.

 
Minęły już 4 lata od ostatniego, ligowego starcia Ślęzy Wrocław z Górnikiem Polkowice. W tym okresie Ślęza cały czas rywalizowała w III lidze, a polkowiczanie wędrowali po szczeblach centralnych. Górnik po awansie do II ligi, na tym poziomie rozgrywkowym występował przez dwa sezony. Potem był awans do I ligi, a następnie dwa spadki z rzędu, przez co Górnik ponownie znalazł się w III lidze.

Jak to zwykle bywa w zespołach które spadają z wyższej do niższej klasy rozgrywkowej, tak i w Górniku nastąpiła spora rotacja w kadrze. Przede wszystkim nastąpiła zmiana na stanowisku trenera. Dotychczasowego szkoleniowca, Tomasza Grzegorczyka, zastąpił Michał Kowbel. Z drużyną pożegnało się kilkunastu piłkarzy, w tym m.in. Arkadiusz Piech, Mateusz Piątkowski i Mariusz Idzik. W ich miejsce pozyskano m.in Jakuba Rysia i
Marcina Gołębiowskiego. Do Górnika powrócił też Maciej Bancewicz. Co ważne, w drużynie pozostała też grupa zawodników, którzy od lat reprezentują barwy Górnika i mimo spadku, postanowili czynić tak nadal, że wymieńmy tu Mateusza Magdziaka, Rafała Karmelitę, Karola Fryzowicza czy też najbardziej doświadczonego z nich, mającego na koncie 54 spotkania rozegrane w Ekstraklasie – Kamila Wacławczyka. W sumie, gdy spojrzymy na kadrę Górnika, to wydaje się, że jest ona na tyle silna, by włączyć się do rywalizacji o awans. Pierwszy krok ku temu polkowiczanie uczynili już w 1. kolejce, wygrywając w Gubinie z Cariną 1:0. Górnik ma też już za sobą jeszcze jedno oficjalne starcie. We wtorek drużyna z Polkowic przegrała w Pruszkowie 1:4 z pierwszoligowym Zniczem, w rozgrywkach Fortuna Pucharu Polski.

Ślęza po nieudanej inauguracji sezonu, do Polkowic wybierze się w poszukiwaniu pierwszych punktów, a naszym zdaniem żółto-czerwonych stać jest na to, by na tamtejszym stadionie, te punkty znaleźć. Wiemy, że nie będzie to łatwe zadanie do zrealizowania, ale też wiemy, że wrocławianie zrobią wszystko, by tak się stało. Mecz zapowiada się bardzo ciekawie i być może będą chcieli go zobaczyć na żywo nasi kibice. Dla nich mamy informację, że wstęp na to spotkanie jest darmowy. Dotyczy to jednak tylko sektorów C i D. Wstęp na trybunę główną odbywa się tylko za okazaniem zaproszeń.

Pierwszy sparing drugiej drużyny Ślęzy

W niedzielę (13 sierpnia) o godz.20 w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – Kłokoczyce, rozegrany zostanie mecz sparingowy, pomiędzy Ślęzą II Wrocław i MKS-em Siechnice.

 

Pierwszy zespół Ślęzy podczas nadchodzącego weekendu rozegra wewnętrzny sparing z drużyną juniorek. Swój pierwszy w okresie przygotowawczym mecz towarzyski, rozegra za to druga drużyna 1KS-u.

Wieczorem w niedzielę, Ślęza II zmierzy się z nowym klubem na piłkarskiej mapie żeńskiego futbolu, bo takim jest MKS-Siechnice, który już niebawem przystąpi do czwartoligowych zmagań. Nowym zespołem jest zespół z Siechnic, ale jest to drużyna doskonale nam znana, z tego względu, że jej większość stanowią zawodniczki, które jeszcze w poprzednim sezonie reprezentowały barwy Kolektywu Radwanice, którego niestety, po 9. sezonach rywalizacji w rozgrywkach ligowych, w nowym sezonie już nie zobaczymy.

Ślęza II przygotowuje się do startu w czwartoligowych zmaganiach, a także do jakże prestiżowego meczu I rundy regionalnego Pucharu Polski, w którym los sprawił, że zmierzy się z juniorkami 1KS-u. Tymczasem niepokojące wieści napływają z IV ligi. Wygląda na to, że zagra w niej zdecydowanie mniej drużyn niż w poprzednich rozgrywkach. Wśród zgłoszonych zespołów nie ma Polonii Środa Śl. (7 sezonów ligowych), a przed dwoma dniami, na profilu Zagłębia Wałbrzych pojawiła się informacja, że rozwiązana została żeńska drużyna tego klubu. Docierają też do nas informacje, o możliwej rezygnacji jeszcze jednego zespołu. Gdyby do tego doszło, to w nowych rozgrywkach rywalizować będzie tylko siedem drużyn, co oznacza, że rozegrałby ona w rundzie jesiennej zaledwie po 6 spotkań. Jest jeszcze trochę czasu do inauguracji rozgrywek, może by było zatem warto się zastanowić, nad zmianą ich systemu, by tych meczów było więcej.

Mateusz Magdziak: „Ślęzę postrzegam jako bardzo dobry, mocny zespół”

Przed spotkaniem z Górnikiem Polkowice rozmawiamy z kapitanem tej drużyny Mateuszem Magdziakiem.

 

 

W odmiennych nastrojach kończyliście dwa ostatnie pojedynki, zarówno ten ligowy z Cariną Gubin i ten pucharowy ze Zniczem Pruszków. Jak według Ciebie oba te mecze wyglądały z boiska?
Znacznie się od siebie różniły. W spotkaniu z Cariną brakowało nam jakości piłkarskiej. Walka o punkty toczyła się od początku, po stałym fragmencie udało nam się objąć prowadzenie i utrzymać wynik. W pojedynku pucharowym stwarzaliśmy więcej sytuacji w porównaniu do meczu z Cariną, niestety nie udało nam się wygrać.

Skupmy się jednak bardziej na ligowych rozgrywkach. Ostatnie lata to nie był dobry czas dla Górnika, który zaliczył dwa spadki z rzędu. W naszej ankiecie przed sezonem prowadzonej wśród trenerów niektórzy z nich widzą w Was jednak kandydata do powrotu do II ligi. Na co stać obecną ekipę prowadzony od tego sezonu przez Michała Kowbela?
Niestety dwa ostatnie lata nie były dobre dla naszego klubu. Ponieśliśmy dużo porażek, zawiedliśmy. Jesteśmy gotowi do tego, aby powrócić do II ligi i na tym się skupiamy.

Jesteś z tym zespołem od dobrych kilku lat. Pamiętasz  choćby występy polkowiczan w I lidze, zdobyłeś gola w inauguracyjnym spotkaniu w nowym sezonie w III lidze, jesteś kapitanem drużyny. Czujesz się jednym z liderów tej ekipy?
Z klubem jestem związany od dziewięciu lat. Przeżyłem piękne chwile awansu od okręgówki do I ligi. Przeżyłem również spadek od I ligi do III. Od tego sezonu zostałem kapitanem i czuję się odpowiedzialny za niego. Będę starał się naprawić to, co przez ostatnie lata zepsuliśmy.

Swój inauguracyjny pojedynek w sezonie przegrała wrocławska Ślęza, a więc Wasz kolejny rywal. Jak oceniasz tego przeciwnika?
To dopiero pierwszy mecz. Ślęzę postrzegam jako bardzo dobry, mocny zespół, który zawsze walczy o jak najwyższy wynik.

Macie już w swoich głowach sposób na pokonanie drużyny ze stolicy Dolnego Śląska?
Tak, już po pojedynku pucharowym nasze myśli zostały ukierunkowane na spotkanie ligowe. Przed nami analiza.

2. kolejka III ligi: Typy Mikołaja Wawrzyniaka

Oto jakie rozstrzygnięcia w 2. kolejce III ligi (gr. 3) typuje piłkarz Ślęzy Wrocław Mikołaj Wawrzyniak.

 

 

MKS Kluczbork

Odra Bytom Odrzański

1

Warta Gorzów Wielkopolski

LKS Goczałkowice Zdrój

2

Górnik II Zabrze

LZS Starowice Dolne

1

Gwarek Tarnowskie Góry

Unia Turza Śląska

1

Górnik Polkowice

Ślęza Wrocław

2

Śląsk II Wrocław

Carina Gubin

1

Pniówek 74 Pawłowice

Rekord Bielsko-Biała

2

Raków II Częstochowa

Karkonosze Jelenia Góra

1

Lechia Zielona Góra

Stilon Gorzów Wielkopolski

1

Ślęza z Górnikiem Polkowice zagra po raz 15.

Sobotni mecz w Polkowicach będzie 15-stą w historii konfrontacją Ślęzy z Górnikiem.

 
Choć Ślęza i Górnik Polkowice to kluby z długoletnią tradycją, to do ich pierwszych oficjalnych potyczek ligowych doszło dopiero w sezonie 1990/1991. Zespoły występowały wówczas w grupie wrocławskiej III ligi. Tamten sezon był bardzo udany dla Ślęzy, która zajęła 2 miejsce i awansowała do II ligi. Polkowiczanie zakończyli rozgrywki na miejscu 12.

Także w grupie wrocławskiej III ligi oba zespoły spotkały się ponownie w sezonie 1997/1998. Tym razem lepsza okazała się drużyna z Polkowic, która zajęła 2 miejsce. Ślęza skończyła sezon na 11 miejscu, które z powodu reformy rozgrywek oznaczało degradację do IV ligi.

Do kolejnej konfrontacji wrocławsko-polkowickiej doszło w sezonie 2009/2010. Miało to miejsce w II lidze zachodniej, a my nie mamy z tamtego okresu miłych wspomnień. Ślęza skończyła rozgrywki na ostatnim miejscu, co skończyło się spadkiem o dwie klasy rozgrywkowe. W całkiem innych nastrojach kończył ligę Górnik, który zajmując 2 miejsce w tabeli awansował o szczebel rozgrywkowy wyżej. W bezpośrednich meczach obydwu zespołów dwukrotnie górą byli polkowiczanie. Wygrali oni 2:0 we Wrocławiu i 3:1 na własnym obiekcie.

Mecz zespołów w sezonie 2015/2016 rozgrywek III ligi, zakończyły się zwycięstwami Ślęzy. Jesienią 2:0 w Polkowicach po bramkach Adriana Bergiera i Dawida Molskiego oraz wiosną we Wrocławiu 3:2, a na listę strzelców w zespole 1KS-u wpisali się wtedy dwukrotnie Adrian Niewiadomski i raz Grzegorz Rajter.

W rozgrywkach 2016/2017 lepsza okazała się drużyna KS-u (pod taką nazwą występował wtedy ten klub). Jesienią w Polkowicach mecz zakończył się wynikiem 1:1, a punkt dla Ślęzy uratował w doliczonym czasie Marcin Wdowiak. Wiosną, w kończącym rozgrywki meczu w Oławie zwyciężył KS Polkowice 2:0.

W sezonie 2017/18 w dwumeczu górą była Ślęza. 18 listopada 2017 roku w Polkowicach żółto-czerwoni wygrali 3:2 po golach zdobytych przez Macieja Firleja, Tobiasza Jarczaka i Mateusza Kluzka, a 16 czerwca ubiegłego roku Na Niskich Łąkach spotkanie zakończyło się rezultatem 2:2, a obydwa gole dla 1KS-u strzelił w nim Maciej Firlej.

W ostatnich dwóch meczach obu ekip wygrywał Górnik. 17 listopada 2018 r. w Polkowicach. gospodarze wygrali 2:1 po golu zdobytym już w doliczonym czasie. Wcześniej wyrównującego gola strzelił Jakub Jakóbczyk. W wiosennym rewanżu we Wrocławiu, polkowiczanie zwyciężyli 1:0.

Bilans meczów od sezonu 2009/10.

Zwycięstwa Ślęzy – 3
Zwycięstwa Górnika – 5
Remisy – 2
Bramki – Ślęza 13 – Górnik 17