Zdjęcia ze spotkania w Turzy Śl.

Prezentujemy galerię zdjęć z meczu Unia Turza Śl. – Ślęza Wrocław.

 

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice-Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

 

Unia – Ślęza: wypowiedzi pomeczowe

Oto, co po pojedynku Unia Turza Śl. – Ślęza Wrocław powiedzieli trenerzy i piłkarze obu zespołów:

 

Jan Woś (trener Unii): „Pierwsze słowo, które mi się nasuwa to jest wstyd, bo wiedzieliśmy o problemach Ślęzy, chociaż staraliśmy się tego nie przekazywać, bo choćby wypadło im trzech podstawowych zawodników i liczyliśmy na to, że w końcu przełamiemy się, bo nie potrafiliśmy w tej rundzie jeszcze wygrać. Myślę, że ten mecz był bardzo otwarty, zresztą wynik o tym świadczy, natomiast dosyć łatwo i my stwarzaliśmy sytuacje, ale też miał je i przeciwnik, głównie po naszych, nie wiem jak to ująć, bo to nie przystoi, żeby drużyna trzecioligowa w jednym meczu straciła siedem bramek.”

Grzegorz Kowalski (trener Ślęzy): „Mecz emocjonalny, oba zespoły mocno chciały go wygrać. To, ale także i trochę boisko spowodowało mnóstwo przypadkowych i dziwnych sytuacji, które miały konsekwencje w wyniku. Tak to czasami bywa, że nie wpada Ci nic, a innym razem co kopniesz w stronę bramki to wpada. Jedyne co się liczy dziś to nasza wygrana.”

Jakub Zawierucha (Unia): „Myślę, że przegraliśmy jako cały zespół, ale widać, że niektórym zawodnikom nie zależy na tym klubie. Nie biegamy, a jak nie biegamy to nie wygramy meczu. To jest logiczne.”

Jakub Zawadzki (Ślęza): „Od początku spotkania mieliśmy świadomość, że będzie to trudny mecz. Na przerwę zeszliśmy zadowoleni z wyniku, lecz wiedzieliśmy, że na drugą połowę musimy wyjść tak samo zdeterminowani.Szybko stracona bramka na początku drugiej połowy trochę pobudziła zespół z Turzy lecz i my szybko odpowiedzieliśmy trafieniem. W dalszej części spotkania worek z bramkami się rozwiązał i z trudnego terenu wywozimy pierwsze 3 punkty w tej rundzie. Mam nadzieję, że tym spotkaniem rozpoczęliśmy dobrą passę i z meczu na mecz będzie coraz lepiej .

Unia – Ślęza w liczbach

Przedstawiamy statystyki z meczu Unia Turza Śl. – Ślęza Wrocław.

 

strzały celne

Unia – 6
Ślęza – 10

strzały niecelne

Unia – 6
Ślęza – 9

rzuty rożne

Unia – 1
Ślęza – 5

spalone

Unia – 0
Ślęza – 0

faule

Unia – 9
Ślęza – 15

żółte kartki

Unia – 1
Ślęza – 1

Przełamanie z przytupem

W rozegranym w Turzy Śl. meczu Betclic III Ligi (grupa 3), Ślęza Wrocław wygrała z miejscową Unią 7:3.

 

9 listopada ub.r. Ślęza wygrała w Brzegu ze Stalą 4:2. Nikt chyba wówczas nie przypuszczał, że na kolejne zwycięstwo czekać będziemy aż do dziś. Licząca 9 meczów (7 remisów i 2 porażki) seria dobiegła wreszcie końca.

Do meczu w Turzy Śl. przystąpiły zespoły, które nie tylko już dawno nie wygrały, ale też w tym roku nie imponowały skutecznością. Tymczasem kibice zgromadzeni na trybunach na brak skuteczności w tym starciu narzekać nie mogli, bo zobaczyli aż 10 bramek. W tym strzeleckim festiwalu zdecydowanie lepsi byli wrocławianie. Sam mecz też mógł się podobać, bo obydwa zespoły grały ofensywny futbol, choć też nie ustrzegły się też wielu błędów, do czego przyczyniła się mocno bardzo kiepska murawa.

Już w 2 min. mogliśmy się cieszyć z otwarcia wyniku. Bramkarz Unii popełnił błąd tracąc piłkę poza polem karnym. Przejął ją Maciej Drzymkowski, który mógł strzelać, lecz zdecydował się na podanie do Kamila Olka. Piłka do niego jednak nie dotarła, bo wracający Wiktor Gorel przeciął jej lot i wpakował ją do własnej bramki. Gospodarze po stracie bramki starali się szybko odrobić straty. W 5 min. zbyt wysoko uderzył Daniel Szymczak. Po chwili bardzo niewiele brakowało, by 1KS zwiększył rozmiary prowadzenie, lecz niestety Drzymkowski tylko obił słupek. W kolejnych minutach miejscowi starali się atakować, ale żółto-czerwoni umiejętnie im w tym przeszkadzali, sami czekając na swoje kolejne okazje. W 19 min. Przemysław Toboła z autu wrzucił piłkę w pole karne, a  w nim w dużym zamieszaniu, Jakub Zawadzki trafił w poprzeczkę, następnie Kamil Olek w słupek, aż wreszcie do siatki skierował ją Drzymkowski. Ten gol chyba za bardzo uspokoił wrocławian, bo pozwolili oni gospodarzom przeprowadzić akcję, zakończoną kontaktowym trafieniem Szymczaka. Odpowiedź Ślęzy była jednak bardzo szybka, bo już w 32 min. Mateusz Kluzek obsłużył podaniem Drzymkowskiego, a ten szansy nie zmarnował. Jeszcze przed przerwą obie drużyny miały swoje kolejne okazje. Dwukrotnie znakomicie interweniował Kacper Kozioł, a z kolei Olek, mimo towarzystwa dwóch obrońców zdołał oddać strzał, obroniony przez  Gorela.

Z optymizmem czekaliśmy na drugą odsłonę, a tymczasem tuż po jej rozpoczęciu bramkę strzelił Bartłomiej Twarkowski. Nadzieje miejscowych kibiców jak szybko zapłonęły, tak też szybko zgasły, bo już w 48 min. po dośrodkowaniu Roberta Pisarczuka z rzutu rożnego, strzałem głową gola zdobył Afonso. Kolejne minuty to wymiana ciosów, a najbliżej strzelenia bramek byli Artur Klimanek dla Unii i Kaique dla Ślęzy. W 65 min. po wrzucie z autu Afonso, główkował Zawadzki, a piłka wylądowała na górnej części poprzeczki. W 65 min Olek zagrał do Kluzka, a nasz kapitan sprawił, że 1KS prowadził już 5:2. Na tego gola gospodarze odpowiedzieli w 69 min. gdy na listę strzelców wpisał się Papu Mendes. To wciąż jeszcze nie był koniec emocji w tym starciu. W 79 min. po znakomitym prostopadłym podaniu Przemysława Marcjana, w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Sebastian Jezierski i niestety zaprzepaścił tę doskonałą okazje. Kolejne dwa gole Ślęza zdobyła już w samej końcówce. W 90 min. Pisarczuk zacentrował z rzutu rożnego, a główkujący Drzymkowski miał już na koncie hat tricka. Końcowy wynik ustalił  w doliczonym czasie Pisarczuk, któremu asystował Jakub Jabłoński.

To zwycięstwo było nam bardzo potrzebne, a cenić je trzeba tym bardziej, że  w tym meczu zabrakło wielu piłkarzy1KS-u, bo oprócz kontuzjowanych Mikołaja Wawrzyniaka i Pawła Wojciechowskiego, za kartki pauzować musieli Aleksander Kifert, Kacper Bieńkowski i Vinicius. Dodajmy jeszcze, że kolejny z juniorów zadebiutował dziś w pierwszym zespole, a był nim Bartosz Tyczka.

UNIA TURZA ŚL. – ŚLĘZA WROCŁAW 3:7 (1:3)

0:1 Gorek (sam.) 2′
0:2 Drzymkowski 19′
1:2 Szymczak 22′
1:3 Drzymkowski 32′
2:3 Twarkowski 46′
2:4 Afonso 48′
2:5 Kluzek 65′
3:5 P.Mendes 69′
3:6 Drzymkowski 90′
3:7 Pisarczuk 90+1′

Unia – Gorel, Okulicki, (46’Masalov), Szymczak (60’Offei), Witkowski (46’Klimanek), Twarkowski, Chojnowski (60’P.Mendes), Zawierucha, Pawlak (80’Nerukh), Banvindo, A.Mendes
rezerwa – Cisek, Taranenko, Wachowicz, Nocoń
Ślęza – Kozioł, Toboła (78’Jezierski), Pisarczuk (90+7’Bagiński), Marcjan, Olek (78’Jabłoński), Kluzek, Afonso, Drzymkowski, Zawadzki (90+7’Tyczka), Kozik, Kaique (60’Jakóbczyk)
rezerwa – Sypniewicz, Chmielewski, Bullat

Sędziowali – Filip Studziński (Kraków) oraz Mariusz Kucia i Grzegorz Oleszkowicz
Żółte kartki – Witkowski – Toboła
Widzów – 100

 

 

Relacja na żywo z Turzy Śląskiej

Zapraszamy na relację live ze spotkania 26. kolejki Betclic III ligi Unia Turza Śląska – Ślęza Wrocław.

 

 

3-7
UNIA TURZA ŚLĄSKA ŚLĘZA WROCŁAW
 1:2 Szymczak (22 min.)

2:3 Twarkowski (46 min.)

3:5 Mendes (68 min.)

0:1 Gorel (samob.) (2 min.)

0:2 Drzymkowski (20 min.)

1:3 Drzymkowski (32 min.)

2:4 Afonso (48 min.)

2:5 Kluzek (65 min.)

3:6 Drzymkowski (90 min.)

3:7 Pisarczuk (90 min.+1)

 

 

Unia: 1. Gorel – 6. Okulicki, 8. Mazur, 11. Szymczak, 20. Witkowski, 27. Twarkowski, 77. Chojnowski, 80. Zawierucha, 81. Pawlak, 94. Benvindo, 99. A. Mendes.

Ślęza: 1. Kozioł – 3. Toboła, 6. Pisarczuk, 10. Marcjan, 11. Olek, 17. Kluzek, 18. Afonso, 20. Drzymkowski, 21. Zawadzki, 22. Kozik, 26. Kaique.

 

 

 

ODŚWIEŻ RELACJĘ

KONIEC MECZU.

90+6′ Bagiński i Tyczka za Pisarczuka i Zawadzkiego.

90+4′ Benvindo strzela obok bramki Kozioła.

90+1′ Pisarczuk 3:7!

Mecz potrwa dłużej o przynajmniej siedem minut.

90′ Drzymkowski 3:6!

79′ Jezierski nie wykorzystuje kapitalnej okazji do zdobycia gola!

79′ Nerukh za Pawlaka

78′ Jezierski za Olka. Jabłoński za Tobołę.

76′ Żółta kartka dla Toboły.

72′ Niecelne uderzenie Kozika z rzutu wolnego.

68′ Mendes 3:5!

65′ Kluzek podwyższa na 5:2 dla Ślęzy!

64′ Poprzeczka ratuje zespół Unii przed stratą gola po strzale Zawadzkiego!

60′ Szymczak i Chojnowski opuszczają boisko. W ich miejsce P. Mendes i Offei. Zmiana także w Ślęzie. Jakóbczyk w miejsce Kaique.

57′ Dwa celne strzały z obu stron. Najpierw Klimanka, a chwilę później z drugiej strony boiska Olka. W obu przypadkach górą bramkarze.

53′ I znów Klimanek, obok bramki.

52′ Niecelny strzał Klimanka.

50′ Kaique minimalnie niecelnie po kornerze dla Ślęzy!

49′ Dobra, niewykorzystana okazja dla rywali!

48′ Afonso na 2:4, po rzucie rożnym!!!!

46′ Twarkowski na 2:3!

Zmiany w przerwie w zespole gospodarzy. Boisko opuścili Okulicki i Witkowski. W ich miejsce Masalov i Klimanek.

PRZERWA.

45′ Olek marnuje kapitalną szansę na zdobycie gola!

43′ Żołta kartka dla Witkowskiego.

42′ Nasz golkiper kapitalnie broni mocne uderzenie Chojnowskiego!

35′ Kozioł poradził sobie z mocnym strzałem Mendesa.

32′ Drzymkowski strzela trzecią bramkę dla Ślęzy!

27′ Piłka w rękach Kozioła, po ni to strzale ni to dośrodkowaniu w pole karne Mendesa.

22′ 1:2 Szymczak zdobywa kontaktowego gola!

20′ Drzymkowski podwyższa na 2:0 dla Ślęzy!

17′ Niecelny strzał Witkowskiego.

6′ Futbolówka trafia w słupek po strzale Drzymkowskiego!

5′ Szymczak niecelnie z dystansu.

2′ Olek przechwycił piłkę i za kilka chwil ta po fatalnej interwencji bramkarza wpadła do siatki. Gol samobójczy golkipera miejscowych!

Rozpoczyna się ten mecz.

Oba zespoły rozgrzewają się.

Sędzią tego spotkania będzie Filip Studziński (Kraków).

Witamy serdecznie z Turzy Śląskiej. Już od 16:00 rozpoczniemy relację na żywo z meczu 26. kolejki Betclic III ligi (gr. 3), w którym miejscowa Unia zagra ze Ślęzą Wrocław.

 

Ławki rezerwowych:

Unia: 12. Cisek, 2. Masalov, 4. Taranenko, 7. Klimanek, 9. Nerukh, 17. P. Mendes, 18. Wachowicz, 21. Nocoń, 24. Offei

Ślęza: 2. Jezierski, 4. Chmielewski, 5. Bagiński, 8. Jakóbczyk, 12. Sypniewicz, 13. Jabłoński, 15. Bullat, 16. Tyczka.

 

Wiktor Gorel: ” W tym spotkaniu liczą się dla nas tylko trzy punkty.”

Przed meczem z Unią Turza Śląska rozmawiamy z bramkarzem tej drużyny Wiktorem Gorelem.

 

 

To rywale z Brzegu, a nie zespół Unii cieszyli się z wygranej w spotkaniu ostatniej kolejki z Waszą ekipą. Co zadecydowało o przegranej drużyny z Turzy Śląskiej w tym pojedynku?

Myślę, że o porażce przesądziły nasze błędy. Wiem też, że zdecydowanie lepiej mogłem zachować się przy pierwszej straconej bramce.

Macie już tylko matematyczne szanse na utrzymanie. Wierzycie w to jeszcze, że III liga pozostanie w przyszłym sezonie w Turzy Śląskiej?

Wierzymy cały czas. Utrzymanie się w niej to jest nasz cel.

A te szanse mogły być wieksze, bo piłkarską wiosnę rozpoczęliście bardzo dobrze, remisując u siebie z czołowym zespołem ligi, Śląskiem II Wrocław. Potem było jednak już zdecydowanie gorzej…

Tak wiosnę zaczęliśmy dobrze dzieląc się punktami ze Śląskiem II, natomiast po tym meczu wszystko się posypało i jesteśmy w dołku, natomiast tak jak wspominałem wierzymy, że z niego wyjdziemy i że Unia pozostanie w III lidze.

Przełamać będziecie chcieli się jutro, ale z takim samym celem do Turzy Śląskiej przyjedzie Wasz najbliższy rywal, a więc wrocławska Ślęza. Co jest według Ciebie najmocniejszą stroną drużyny z Dolnego Śląska?

W tym spotkaniu liczą się dla nas tylko trzy punkty. Zdajemy sobie sprawę, że zespół Ślęzy potrafi grać w piłkę i nie przyjadą do nas żeby „oddać” mecz. Jestem pewien, że będzie to bardzo zacięty pojedynek, tzw. „spotkanie walki”.

Jak musicie zagrać, aby powiększyć po nim swój dorobek punktowy?

Musimy skupić się na sobie, zagrać odważnie do przodu. bo tak naprawdę nie mamy czego bronić. Musimy być zdeterminowani i przede wszystkim zakończyć ten pojedynek „na zero z tyłu”.

26. kolejka Betclic III ligi (gr. 3): Typy Sebastiana Jezierskiego.

Oto jakie rozstrzygnięcia w 26. kolejce Betclic III lidze (gr. 3) typuje piłkarz Ślęzy Wrocław Sebastian Jezierski.

 

 

Polonia Słubice

Śląsk II Wrocław

2

Odra Bytom Odrzański

Podlesianka Katowice

X

MKS Kluczbork

Stilon Gorzów Wielkopolski

2

Karkonosze Jelenia Góra

Stal Brzeg

1

Unia Turza Śląska

Ślęza Wrocław

2

Górnik II Zabrze

Pniówek 74 Pawłowice

1

Górnik Polkowice

Carina Gubin

2

Warta Gorzów Wielkopolski

LKS Goczałkowice-Zdrój

1

Lechia Zielona Góra

Miedź II Legnica

X

I jedni i drudzy zagrają o przełamanie

W środę (16 kwietnia) w Turzy Śląskiej, rozegrany zostanie mecz 26. kolejki rozgrywek Betclic III Ligi (grupa 3), w którym Ślęza Wrocław zmierzy się z miejscową Unią.

 

Na boisko w Turzy Śląskiej wybiegną zespoły, którym w tym roku mocno się nie wiedzie. Ani Ślęza ani Unia nie wygrały jeszcze meczu. Obie drużyny nie imponują też skutecznością, będąc pod tym względem na końcu wiosennej tabeli. Już choćby te dane wskazują, że i jedni i drudzy potrzebują przełamania, lecz tylko jeden z tych zespołów może ten cel osiągnąć. Pytanie brzmi, który ?

O ile sytuacja w tabeli Ślęzy jest jeszcze jako taka, to w przypadku Unii, jest ona krytyczna. Jeszcze po jesiennych zmaganiach, gdy Unia miała na koncie 16 pkt, wydawało się, że jest wstanie włączyć się do rywalizacji o utrzymanie. Teraz jest to już bardzo mało prawdopodobne, biorąc pod uwagę fakt, że naszą grupę III ligi będzie musiało opuścić wiele zespołów (na ten moment aż 7). W zimie w Turzy Śląskiej doszło do sporych zmian w kadrze zespołu. Pożegnano się z wieloma zawodnikami, a w tej grupie byli stanowiący ważne ogniwa drużyny jesienią – Sławomir Musiolik, Bartosz Włodarczyk, Jakub Jeleń, Jakub Kuczera i Piotr Strączek. Ich miejsce zajęli inni, a postawiono głównie na zagraniczny zaciąg, bowiem piłkarzy spoza naszego kraju ściągnięto do Unii aż ośmiu. To wietrzenie szatni na wiele się jednak nie zdało, bowiem drużyna prowadzona przez trenera Jana Wosia, wiosną spisuje się bardzo słabo, choć w drugim w tym roku meczu, sprawiła sporą niespodziankę, remisując bezbramkowo z rezerwami Śląska Wrocław. W sumie w rozegranych w tym roku spotkaniach, Unia zdobyła zaledwie 2 pkt, a strzeliła w nich tylko jednego gola.

Unia spisuje się kiepsko, ale i nasza drużyna niestety nie imponuje formą w rundzie wiosennej. Wciąż wszyscy czekamy na pierwsze w tym roku zwycięstwo, którego potrzebujemy jak tlenu. W środę nie będzie jednak o nie łatwo, choćby z tej przyczyny, że Unia wraca na własny obiekt (do tej pory, w tym roku w roli gospodarza występowała w Wodzisławiu Śl.). Ten że obiekt jest bardzo specyficzny. Przede wszystkim boisko w Turzy Śl. jest bardzo małe, i nie łatwo jest się do niego przystosować. Ślęza grała już a nim trzykrotnie i potrafiła na nim raz wygrać i raz zremisować. Teraz podział punktów nie jest rezultatem, z którego bylibyśmy zadowoleni. Wszyscy chcemy bowiem zwycięstwa i choć zdając sobie sprawę z tego, że nie będzie one łatwo, z nadzieją oczekujemy na to starcie, wierząc, że po nim cieszyć się będziemy z kompletu punktów.

Z meczu w Turzy Śl. przeprowadzimy relację tekstową.

Zapowiedź 26. kolejki rozgrywek Betclic III Ligi (gr.3)

26. kolejka rozpocznie się już w środę (16 kwietnia), a zakończy w sobotę (19 kwietnia).

 

GÓRNIK II ZABRZE – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE (jesienią 5:0) piątek godz.15:00
Bardziej na ten moment punktów potrzebują rezerwy Górnika, którym jednak na własnym boisku w tym roku nie wiedzie się najlepiej. Czy wykorzysta to Pniówek ? Który też jeszcze nie może być pewny swego.

WARTA GORZÓW WLKP. – LKS GOCZAŁKOWICE (2:0) piątek godz.16:00
Świetnie spisująca się wiosną Warta będzie faworytem potyczki, z nie najlepiej grającym w tym roku LKS-em.

GÓRNIK POLKOWICE – CARINA GUBIN (1:0) piątek godz.16:00
Mecz, który powinien dać odpowiedź na pytanie, czy Carina wpadła w lekki dołek, czy to może coś większego ?

POLONIA SŁUBICE – ŚLĄSK II WROCŁAW (0:3) piątek godz.17:00
Ostatni zespół w tabeli podejmuje lidera. Kto wygra to starcie wydaje się być oczywiste.

KARKONOSZE JELENIA GÓRA – STAL BRZEG (1:0) piątek godz.18:00
W teorii Karkonosze powinny zwyciężyć w tym meczu, ale nieźle pisująca się ostatnio Stal, jest w stanie mocno postawić się gospodarzom.

ODRA BYTOM ODRZAŃSKI – PODLESIANKA KATOWICE (0:0) piątek godz.20:00
Oba zespoły potrzebują punktów jak tlenu, a ewentualny remis w praktyce byłby porażką dla każdego z nich.

MKS KLUCZBORK – STILON GORZÓW WLKP. (1:5) sobota godz.15:00
MKS wciąż jeszcze liczy się w rywalizacji o przynajmniej miejsce barażowe, a Stilon musi szukać punktów by uniknąć degradacji. To zapowiada ciekawe spotkanie.

LECHIA ZIELONA GÓRA – MIEDŹ II LEGNICA (1:2) sobota godz.16:00
Trudne wyzwanie przed wiceliderem w Zielonej Górze.

UNIA TURZA ŚL. – ŚLĘZA WROCŁAW (1:3) środa godz.16:00
Zapowiedź tego meczu w osobnym artykule.

Ślęza z Unią zagra po raz 8.

Środowy mecz pomiędzy Ślęzą Wrocław i Unią Turza Śląska, będzie ósmą, ligową potyczką tych zespołów.

 

W inaugurującym sezon 2016/2017 meczu, który odbył się 31 lipca 2016 r. w Turzy Ślaskiej do przerwy nic nie zapowiadało, że żółto-czerwoni doznają wysokiej porażki. Tymczasem właśnie w przerwie na stadionem przeszła nawałnica, przez co odpoczynek piłkarzy trwał prawie pół godziny, a po wznowieniu gry na grząskiej murawie zdecydowanie lepiej czuli się gospodarze, którzy po dwóch golach Dawida Hanzela i jednym Bartłomieja Sikorskiego wygrali 3:0.

Rewanż rozegrano 18 marca 2017 r. w Oławie. Mimo okazji jakie mieli piłkarze obydwu zespołów, żadnemu z nich nie udało się umieścić piłki w siatce i mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

Następne starcie obu ekip miało miejsce 30 września 2017 roku Na Niskich Łąkach. Ślęza pierwszy znalazła w nim sposób na Unię, wygrywając 3:0 po golach strzelonych w drugiej połowie przez – Macieja Firleja, Jakuba Jakóbczyka i Mateusza Kluzka.

Kolejne spotkanie tych zespołów odbyło się 6 maja 2018 roku w Turzy Śląskiej. Po bramkach strzelonych Marcina Wdowiaka i Macieja Matusika, żółto-czerwoni zwyciężyli 2:0.

Po kilku latach przerwy, Ślęza ponownie zmierzyła się z Unią 14 października 2023 roku we Wrocławiu. Mecz ten zakończył się nieoczekiwanym rezultatem, bo porażką Ślęzy aż 0:4. Gole dla gości strzelili Killian Benvindo 2 oraz Natan Wysiński i Sławomir Musiolik.

Ponownie obie drużyny zagrały ze sobą 11 maja 2024 roku w Turzy Śląskiej. Gospodarze po golach Michała Gałeckiego i Przemysława Brychlika prowadzili do przerwy 2:0. W drugiej odsłonie gole strzelali za to wrocławianie, Robert Pisarczuk i Oliwier Jakuć, a mecz zakończył się wynikiem 2:2.

16 października 2024 roku doszło do ostatniej jak dotąd konfrontacji tych zespołów. Miała ona miejsce we Wrocławiu, a Ślęza wygrała w niej 3:1, po dwóch golach strzelonych przez Pawła Wojciechowskiego  jednym Mateusza Kluzka. Autorem honorowego trafienia dla Unii był Jakub Kuczera.

Bilans – 3 zwycięstwa Ślęzy, 2 Unii i 2 remisy. Bramki 10:10.