Relacja live ze spotkania ze Stalą
Zapraszamy na relację na żywo z meczu Ślęza Wrocław – Stal Brzeg.
Zapraszamy na relację na żywo z meczu Ślęza Wrocław – Stal Brzeg.
W sobotę (14 listopada) o godz,13:30 w Centrum Piłkarskim Ślęzy Wrocław – Kłokoczyce, rozegrany zostanie mecz 17. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), pomiędzy Ślęzą Wrocław i Stalą Brzeg.
Nie mieli piłkarze Ślęzy zbyt wiele czasu na regenerację sił, po środowym meczu w Bielsku-Białej, bo już w sobotę czeka ich kolejne wyzwanie, jakim będzie starcie z brzeską Stalą.
Stal Brzeg to zespół doskonale nam znany. W ostatnich latach oprócz rywalizacji ligowej, Ślęza ze Stalą często spotykały się ze sobą w meczach sparingowych, a ostatni z nich miał miejsce bardzo niedawno, bo 3. października. Stal wygrała wówczas 5:1, ale wynik tego starcia na pewno nie jest miarodajny, bowiem Ślęza zagrała w nim w bardzo eksperymentalnym składzie, mając za sobą rozegrane w tym dniu ligowe spotkanie z Zagłębiem II Lubin.
Trenerem Stali jest Marcin Domagała, który w naszej przedsezonowej ankiecie, na pytanie o co grać będzie jego zespół powiedział – O to, żeby nie powtórzyć wyniku z poprzedniego sezonu, aby wystartować pozytywnie. Będziemy chcieli od pierwszych meczów zbudować sobie taką pozycję, aby grać widowiskową piłkę i mam nadzieję, że nam się to uda. Chcemy walczyć o górne lokaty i każdy kolejny mecz będzie bardzo ważny. Wszystko jednak zweryfikuje boisko.
Te zapowiedzi trenera póki co są bliskie realizacji, bo Stal spisuje się całkiem nieźle, mając na koncie 5. zwycięstw, 5. remisów i tylko 3. porażki. Brzeżanie bardzo dobrze spisują się w grze defensywnej, mając straconych tylko 15. goli (tyle samo co Ślęza), będąc gorszymi pod tym względem tylko od Ruchu.
W obecnej kadrze Stali jest grupa zawodników, mających za sobą występy na wyższych poziomach rozgrywkowych. Epizod (3. mecze w Wiśle Kraków) w ekstraklasie zaliczył Dawid Kamiński. Pierwszoligowego chleba powąchał Dariusz Zapotoczny, a występy w II lidze mają na swoim koncie Maciej Borycka, Marcin Niemczyk, Michał Sypek, Adrian Szady i doskonale nam znani z reprezentowania barw Ślęzy – Piotr Niewieściuk i Damian Celuch. Ten ostatni, nie po raz pierwszy zresztą, imponuje skutecznością, będąc najlepszym strzelem Stali z dorobkiem 8. goli.
Drużyna z Brzegu przez ostatnie dwa tygodnie odpoczywała z powodów zdrowotnych. W naszym zespole podobne problemy mamy już za sobą (choć nie wszystkie). W ostatnich meczach Ślęza nie grała tak, jak w początkowej fazie sezonu, co odzwierciedlają rezultaty spotkań. Mamy nadzieję, że tym razem będzie lepiej i żółto-czerwoni przerwą serię spotkań bez zwycięstwa.
Bardzo byśmy chcieli zaprosić kibiców na to spotkanie, ale jak wiemy jest to teraz niemożliwe. Pozostaje nam zatem relacja tekstowa, jaką z tego meczu przeprowadzimy na naszej stronie i do której śledzenia zapraszamy.
Robert Kowalczyk z Częstochowy sędziować będzie mecz 17. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) pomiędzy Ślęzą Wrocław i Stalą Brzeg.
Robert Kowalczyk sędziuje na poziomie trzecioligowym od sezonu 2013/14. Do tej pory czterokrotnie pełnił on rolę arbitra głównego w meczach z udziałem Ślęzy Wrocław. Bilans tych spotkań, to 1. zwycięstwo, 1.remis i 2. porażki żółto-czerwonych
W bieżącym sezonie częstochowski arbiter sędziował w 5. spotkaniach III ligi. Pokazał w nich 23 (śr. 4,6 na mecz) żółte kartki, 2. czerwone i podyktował 3. rzuty karne.
Przed sobotnim meczem ze Stalą Brzeg rozmawiamy z piłkarzem tej drużyny Karolem Danielikiem
Zespół brzeskiej Stali musiał przełożyć trzy ostatnie spotkania z powodu koronowirusa w Waszej ekipie. Czy już wszystko w porządku u Was ze zdrowiem?
Zgadza się. Naszą drużynę dopadła plaga przeziębień, a w tym kilku naszych graczy miało pozytywny wynik w teście na obecność koronowirusa. Poza zawodnikami, którzy zostali odizolowani reszta już jest w rytmie treningowym i gotowa na sobotni pojedynek.
Trener Stali Marcin Domagała mówił przed rozpoczęciem sezonu, że chciałby abyście pozytywnie w niego weszli i od początku zbudowali sobie taką pozycję, by grać widowiskową piłkę. Czy dwadzieścia zdobytych punktów w trzynastu rozegranych przez Was meczach to liczba, która Cię satysfakcjonuje?
Myślę, że jedyne miejsce w naszej lidze jakie może satysfakcjonować to pierwsza pozycja w tabeli. Natomiast my jako zespół najbardziej żałujemy tych spotkań, w których straciliśmy gole w ostatnich minutach albo zdecydowanie przeważaliśmy i nie potrafiliśmy tego udokumentować jedną bramką więcej od przeciwników. Wtedy nasza sytuacja w tabeli całkiem inaczej by wyglądała.
Wiadomo, że tym co jest Waszym atutem w obecnych rozgrywkach jest dobra gra w defensywie. A do czego można się najbardziej przyczepić?
To prawda. Mamy bardzo zgraną drużynę na boisku jak również poza nim. Może dlatego tracimy mało bramek. Największy mankament? To chyba jak wspomniałem fakt, że nie potrafimy potwierdzić czasami potwierdzić naszej dominacji na boisku. W kilku pojedynkach w tej rundzie nasza gra była bardzo dobra, stwarzaliśmy sobie dużo sytuacji a nie potrafiliśmy tego wykorzystać.
Tyle samo straconych goli co ekipa z Brzegu ma na swoim koncie drużyna wrocławskiej Ślęzy, a więc Wasz najbliższy przeciwnik. Znacie go bardzo dobrze. Jakie są według Ciebie największe wady i zalety zespołu prowadzonego przez trenera Grzegorza Kowalskiego?
Wad ciężko szukać, ponieważ ekipa Ślęzy gra nie tylko efektownie w piłkę, ale też niezwykle skutecznie. Piłkarze Ślęzy są zawsze świetnie przygotowani pod względem fizycznym oraz technicznym. Dodatkowo charakteryzuje ich ogromna dyscyplina taktyczna co z pewnością jest zasługą trenera Grzegorza Kowalskiego. Wiemy, że kilku kluczowych zawodników Ślęzy zmaga się z kontuzjami, których trudno zastąpić na boisku. Pomimo tego nie lekceważymy przeciwnika i wyjdziemy na to spotkanie w 100% skoncentrowani.
Jak oceniasz szanse swojej drużyny w tym meczu?
W tym tygodniu widać było, że jesteśmy dobrze przygotowani do sobotniego starcia. W naszym zespole jest bardzo dużo jakości i myślę, że kilka dni absencji na wspólnym treningu nie zrobi nam różnicy. Zapowiada się ciekawe spotkanie, szkoda tylko że bez udziału publiczności. W sobotę interesują nas tylko trzy punkty.
Oto jakie rozstrzygnięcia w 17. kolejce III ligi (gr. 3) typuje bramkarz Ślęzy Wrocław Kais Al – Ani.
Górnik II Zabrze |
– |
Foto-Higiena Gać |
1 |
Polonia-Stal Świdnica |
– |
LKS Goczałkowice Zdrój |
2 |
Ruch Chorzów |
– |
Pniówek 74 Pawłowice |
2 |
Warta Gorzów Wielkopolski |
– |
Miedź II Legnica |
X |
MKS Kluczbork |
– |
Gwarek Tarnowskie Góry |
X |
Ślęza Wrocław |
– |
Stal Brzeg |
1 |
Zagłębie II Lubin |
– |
ROW 1964 Rybnik |
1 |
Polonia Bytom |
– |
Polonia Nysa |
2 |
Lechia Zielona Góra |
– |
Rekord Bielsko-Biała |
2 |
Sobotni mecz Ślęzy Wrocław ze Stalą Brzeg będzie dziesiątą w historii ligową potyczką tych zespołów.
Do pierwszych konfrontacji Ślęzy i Stali doszło w sezonie 1979/1980. Miały one miejsce w rozgrywkach dawnej III ligi. Niestety, nie udało nam się ustalić wyników tamtych meczów. Nie był to jednak udany sezon zarówno dla zespołu z Wrocławia jak i z Brzegu. Ślęza zajęła 11. miejsce, a Stal 13, co dla obydwu klubów skończyło się degradacją.
Na kolejne mecze obu zespołów musieliśmy poczekać aż do sezonu 2016/2017. W październiku 2016 r. w Brzegu spotkanie zakończyło się wynikiem 3:3. Bramki dla gospodarzy zdobyli wtedy Łukasz Żegleń 2 i Krzysztof Gancarczyk, a dla 1KS-u Kornel Traczyk, Patryk Szczebelski i Maciej Firlej. W rozegranym w maju 2017 r. na stadionie w Oławie meczu rewanżowym, po golu zdobytym przez Macieja Firleja, Ślęza wygrała 1:0.
W sezonie 2017/18 w obydwu meczach lepsza okazała się Stal. W sierpniu 2017 roku w Brzegu, gospodarze wygrali aż 6:0. Gole w tym meczu zdobywali – Dawid Lipiński 3, Dominik Bronisławski, Bartłomiej Kolanko i Wojciech Jurek. Rewanżowa potyczka miała miejsce w marcu 2018 r. na Sztabowej. Stal wygrała 3:2 po golu zdobytym z rzutu karnego przez Marcina Nowackiego w doliczonym czasie. Wcześniej bramki dla gości zdobyli Damian Celuch i Dominik Bronisławski, a dla 1KS-u, Mateusz Stempin i Maciej Firlej.
W rozgrywkach sezonu 2018/19 pierwsze starcie obydwu zespołów miało miejsce w sierpniu 2018 roku Na Niskich Łąkach. Wynik tego meczu otworzył dla gości Piotr Stępień. Później gole zdobywali już tylko wrocławianie – Kornel Traczyk, Mateusz Kluzek i Jakub Jakóbczyk, a Ślęza ostatecznie wygrała 3:1. Rewanżowy mecz Ślęzy ze Stalą miał miejsce 23 marca 2019 roku w Brzegu. Zakończył się on wynikiem remisowym 1:1. Dla gospodarzy bramę strzelił Mateusz Cieślik, a do wyrównania doprowadził Filip Olejniczak.
Po raz ostatni obydwie drużyny mierzyły się ze sobą 16 listopada ubiegłego roku w Brzegu. Wynik meczu otworzył Mateusz Cieślik, wyrównał Hubert Muszyński. O tym, że Stal wygrała to starcie 2:1 zadecydowało trafienie Damiana Celucha.
Bilans ostatnich 7. spotkań – 2. zwycięstwa Ślęzy, 2. remisy i 3. zwycięstwa Stali. W meczach tych Ślęza strzeliła 11 bramek, a Stal 16.
W sobotę (14 listopada) rozegranych zostanie 8. spotkań 17. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)
POLONIA BYTOM – POLONIA NYSA godz.13:00
Beniaminek z Nysy jest jedynym zespołem, który nie zdobył jeszcze choćby punktu na wyjazdach i raczej nie powinno się to zmienić po wizycie u wicelidera.
ZAGŁĘBIE II LUBIN – ROW 1964 RYBNIK godz.13:00
Choć rezerwy Zagłębia zanotowały ostatnio wpadkę w Nysie, to wydaje się, że na własnym obiekcie powinny zdobyć komplet punktów z balansującym na granicy strefy spadkowej ROW-em.
MKS KLUCZBORK – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY godz.13:00
Mecz w Kluczborku, stąd więcej szans na zwycięstwo w nim dajemy miejscowym, ale też nieobliczalny Gwarek nie stoi na straconej pozycji.
WARTA GORZÓW WLKP. – MIEDŹ II LEGNICA godz.13:00
Obie drużyny bardzo potrzebują punktów, by spędzić spokojną zimę. Spotkanie bez faworyta.
LECHIA ZIELONA GÓRA – REKORD BIELSKO-BIAŁA godz.13:00
Starcie sąsiadów z tabeli, których szanse na zwycięstwo określamy jako pół na pół.
POLONIA-STAL ŚWIDNICA – LKS GOCZAŁKOWICE ZDRÓJ godz.13:30
Mecz najsłabszego jak dotąd beniaminka z najlepszym. Patrząc na miejsca w tabeli i jak LKS spisuje się na wyjazdach, to w tym zespole należy upatrywać faworyta.
GÓRNIK II ZABRZE – FOTO-HIGIENA GAĆ godz.13:30
Górnik nie wygrał w ostatnich sześciu meczach, a Foto-Higiena w ośmiu. Zatem spotkanie o przełamanie.
ŚLĘZA WROCŁAW – STAL BRZEG godz.13:30
Zapowiedź tego meczu ukaże się w piątek.
RUCH CHORZÓW – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE przełożony na 17.11, 2020 godz.18
PIAST ŻMIGRÓD – pauza
Oto jak padały gole w pojedynku w Bielsku – Białej.
Prezentujemy galerię zdjęć z pojedynku Rekord Bielsko – Biała – Ślęza Wrocław.
Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:
Oto, co po meczu Rekord Bielsko – Biała – Ślęza Wrocław powiedzieli członkowie sztabów szkoleniowych i piłkarze obu zespołów:
Dariusz Mrózek (trener Rekordu): „Mój komentarz do tego spotkania może być tylko jeden: Niewykorzystane sytuacje się mszczą.”
Marcin Herc (trener bramkarzy Ślęzy): „To był dla nas trudny mecz. Chyba najtrudniejszy z tych ośmiu, które do tej pory z Rekordem stoczyliśmy i niewiele brakowało abyśmy ponieśli pierwszą porażkę w tej rywalizacji. Był to ładny dla oka pojedynek. Oba zespoły walczyły z dużym zaangażowaniem co momentami doprowadzało do boiskowego chaosu, który z kolei ułatwia zdobywanie przypadkowych bramek. Gra toczyła się w dobrym tempie, nikt nie odstawiał nogi. My do końca goniliśmy wynik, a Rekord próbował dobić nas drugą bramką. Po ostatnim gwizdku mamy remis i każda z ekip inaczej go będzie oceniać.”
Konrad Kareta (Rekord): „Mecz, który po prostu powinniśmy wygrać i to różnicą kilku bramek. Nie wykorzystaliśmy rzutu karnego, mieliśmy też kilka świetnych szans na zamknięcie spotkania w drugiej połowie, a kończymy dzisiaj tylko z jednym punktem. To kolejny mecz, w którym nie możemy tak łatwo gubić punktów. Nasza gra wygląda naprawdę nieźle, do tego wprowadzamy młodych zawodników z akademii. Brakuje tego co najważniejsze czyli punktów i lepszej pozycji w tabeli. Myślę, że sportową złość po dzisiejszym spotkaniu przeniesiemy na ostatnie mecze w rundzie i dobrze ją skończymy.”
Mateusz Kluzek (Ślęza): „Wiedzieliśmy, że nie będzie to łatwy mecz, gdyż Rekord to solidna drużyna ze swoimi atutami. Myślę, że początek był dość obiecujący w naszym wykonaniu. Później wkradł się lekki chaos oraz błędy indywidualne, dzięki czemu to gospodarze zdobyli pierwsi bramkę. Po chwili mogli zdobyć drugą, ale Kais dobrze się spisał, przez co dalej byliśmy w grze. W drugiej połowie inicjatywa należała głównie do nas, a rywal nastawił się na kontry. Obie drużyny szukały gola i były ku temu okazje. Ostatecznie to nam udało się to w końcówce spotkania, dzięki czemu wracamy z Bielska-Białej z jednym punktem, który trzeba uszanować.”
1 KLUB SPORTOWY ŚLĘZA WROCŁAW
ul. Kłokoczycka 5
51-376 Wrocław
tel. +48 882 097 624
biuro@slezawroclaw.pl