Liga dżentelmenów po 20. kolejce

Za nami najbardziej kolorowa w tym sezonie ligowa kolejka. Sędziowie pokazali aż 47. żółtych kartek, 4 czerwone bezpośrednie i 1. czerwoną będącą konsekwencją 2. kartek żółtych. Nowym liderem klasyfikacji fair play zostały rezerwy Miedzi Legnica.

 
żółta kartka – 1 pkt
druga żółta kartka (czerwona) – 5 pkt
czerwona kartka – 10 pkt

 

Liga Dżentelmenów po 20. kolejce

 

1. Miedź II Legnica – 42
2. Zagłębie II Lubin – 44
2. Ruch Radzionków – 44*
4. MKS Kluczbork – 48
5. Pniówek 74 Pawłowice – 49
6. Stilon Gorzów Wlkp. – 51
7. Gwarek Tarnowskie Góry – 52*
8. Górnik Polkowice – 56
9. Lechia Dzierżoniów – 58
9. Rekord Bielsko-Biała – 58
11. Piast Żmigród – 63
12. Agroplon Głuszyna – 67
13. Ruch Zdzieszowice – 68
13. Ślęza Wrocław – 68
15. Warta Gorzów Wlkp. – 71
16. Stal Brzeg – 72
17. Foto-Higiena Gać – 73
18. Górnik II Zabrze – 77

* – jeden mecz rozegrany mniej

Podsumowanie 20. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

Pięć zwycięstw gospodarzy, jedno gości i trzy remisy, to bilans 20. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3).

 
W 20. kolejce padło 29 bramek (3,22 na mecz). Była to też bardzo kolorowa kolejka, bowiem sędziowie nie szczędzili piłkarzom żółtych i czerwonych kartek. Miano niepokonanych na własnym boisku zespołów, zachowały ekipy Zagłębia II Lubin i Rekordu Bielsko-Biała. Bez wyjazdowego zwycięstwa pozostaje wciąż Agroplon Głuszyna. Wirtualna strefa spadkowa nadal obejmuje 5. ostatnich miejsc w tabeli, co wynika ze słabej postawy śląskich drużyn w rozgrywkach II ligi.

REKORD BIELSKO-BIAŁA – WARTA GORZÓW WLKP. 2:1
Wynik tego meczu jest tylko potwierdzeniem tego, że Rekord zdecydowanie lepiej czuje się na własnym obiekcie, niż na boiskach rywali. W tej potyczce długo pachniało remisem. Dużo się jednak działo w samej końcówce. W 87 min. jeden z piłkarzy zespołu gości otrzymał czerwoną kartkę, a 90 min. Rekord zdobył gola na wagę 3 pkt.

ZAGŁĘBIE II LUBIN – RUCH ZDZIESZOWICE 1:1
Ruch na boisku wicelidera potwierdził swoją bardzo dobrą dyspozycję w rundzie wiosennej. W tym zakończonym podziałem punktów meczu, to goście sprawiali lepsze wrażenie i to oni byli bliżej odniesienia zwycięstwa.

GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – GÓRNIK POLKOWICE 3:3
Bardzo szczęśliwy remis lidera, który wyrwał punkt w dramatycznej końcówce. Gwarek prowadził w tym meczu różnicą dwóch bramek. W doliczonym już czasie, po bardzo kontrowersyjnym zdaniem gospodarzy rzucie karnym, goście zdołali wyrównać. Końcowy gwizdek nie ostudził jeszcze emocji, bo już po tym jak on rozbrzmiał, jeden z zawodników gospodarzy zobaczył czerwoną kartkę.

GÓRNIK II ZABRZE – FOTO-HIGIENA GAĆ 0:1
Tym razem zabrzanie nie skorzystali ze spadów, co skwapliwie wykorzystali, dobrze dysponowani wiosną goście. Dzięki temu zwycięstwu, Foto-Higiena bardzo poprawiła swoją sytuację w rywalizacji o ligowy byt. Rezerwy Górnika pokazały za to, że nie lubią grać na boisku w Mikulczycach, na którym jak do tej pory, udało im się wygrać tylko dwa razy.

STILON GORZÓW WLKP. – AGROPLON GŁUSZYNA 4:2
Szalony mecz z niesamowitą końcówka. Długo w tym spotkaniu wydawało się, że Agroplon po raz pierwszy zdobędzie komplet punktów w meczu wyjazdowym. Stilon zdołał wyrównać w końcówce regulaminowego czasu. Najwięcej wydarzyło się jednak już w czasie doliczonym (aż 10 minut). Wpierw „czerwo” ujrzał zawodnik Agroplonu, a w 95 i 99 minucie Stilon zdołał strzelić jeszcze dwa gole. 9 pkt. zdobytych wiosną przez Stilon bardzo poprawiło sytuację tego zespołu, a tymczasem Agroplon „umocnił ” się w strefie spadkowej.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – PIAST ŻMIGRÓD 2:1
Do 91 minuty tego meczu, zapowiadało się na trzeci z rzędu remis Pniówka, ale właśnie wtedy gospodarze zdobyli zwycięskiego gola. Piast, dla którego głównym celem w tym sezonie jest zdobycie wojewódzkiego pucharu, musi jednak zacząć też zdobywać punkty w lidze, bo zapas ich nad strefę spadkową staje się coraz mniejszy.

MKS KLUCZBORK – RUCH RADZIONKÓW 2:0
Bardzo cenne zwycięstwo MKS-u, który wciąż jednak pozostaje w wirtualnej strefie spadkowej. Tuż nad nią znajduje się beniaminek z Radzionkowa, który wiosną jeszcze nie wygrał. Dodajmy jeszcze, że goście od 87 minuty grali w dziesiątkę (czerwona kartka)

MIEDŹ II LEGNICA – LECHIA DZIERŻONIÓW 3:1
Po tej porażce sytuacja Lechii jest już wręcz tragiczna. Trudno jednak myśleć o zdobywaniu punktów, gdy nie wykorzystuje się rzutu karnego, a taka sytuacja miała miejsce w Legnicy.

STAL BRZEG – ŚLĘZA WROCŁAW 1:1
Ten mecz relacjonujemy osobno.

Klasyfikacja strzelców III ligi (grupa 3) po 20. kolejce

I w tej kolejce Mateusz Szuszkiewicz pokonał bramkarza rywali, przez co jego przewaga w klasyfikacji strzelców na drugim zawodnikiem, wzrosła już do 5. bramek.

 
Czołówka klasyfikacji strzelców po 19. kolejce

 
16 – Mariusz Szuszkiewicz (Górnik Polkowice)

11 – Damian Celuch (Stal)

10 – Dominik Wejerowski (Foto-Higiena), Damian Hilbrtycht* (Rekord), Robert Wojsyk (Ruch Radzionków), Eryk Sobków (Zagłębie II)

9 – Marcin Urynowicz* (Górnik II Zabrze), Rafał Adamek* (Pniówek), Olaf Nowak* (Zagłębie II)

7 – Kornel Ciupka, Maciej Bancewicz (Górnik Polkowice), Dawid Jarka (Gwarek), Dariusz Zapotoczny (Ruch Zdzieszowice)

6 – Marcin Buryło (Lechia), Rafał Wolsztyński (Górnik II), Sławomir Pach (Gwarek), Marcin Wróbel (Rekord), Łukasz Moneta* (Zagłębie II), Paweł Posmyk (Warta), MATEUSZ KLUZEK, JAKUB JAKÓBCZYK* (ŚLĘZA)

* – piłkarze nie grający już w rozgrywkach III ligi (grupa 3)

III liga – Tabela wiosny

Liderem tabeli wiosny pozostał Stilon Gorzów Wlkp. Zespół ten jest jedynym, który w rundzie rewanżowej nie stracił jeszcze punktów.

 
Tabela wiosny

 
1. Stilon Gorzów Wlkp.  3   9  8-2
2. Ruch Zdzieszowice  3  7  5-2
3. Foto-Higiena Gać  3  4-1
4. Zagłębie II Lubin  3  5  7-4
5. MKS Kluczbork  3  5  3-1
6. Pniówek 74 Pawłowice  3  4-3
7. Gwarek Tarnowskie Góry   2  8-5
8. Miedź II Legnica  3  4  4-3
9. Stal Brzeg  3  4  4-4
10. Górnik II Zabrze  3  4  3-3
11. Rekord Bielsko-Biała  3  4  4-5
12. Górnik Polkowice  3  4  8-10
13. Warta Gorzów Wlkp.  3  2-4
14. Ślęza Wrocław  3  1  1-3
15. Ruch Radzionków  2  1   0-2
16. Piast Żmigród 3  1  2-6
17. Lechia Dzierżoniów  3  1  1-5
18. Agroplon Głuszyna 3  4-9

Niedzielny sparing Ślęzy

W sparingowym meczu Ślęza Wrocław wygrała z WKS-em Wierzbice 3:1

 

Piłkarze Ślęzy po sobotnim meczu w Brzegu nie dostali wolnej niedzieli, bowiem dość nieoczekiwanie przyszło im zmierzyć się w sparingowej potyczce z WKS-em Wierzbice. Zespól ten jest liderem III grupy wrocławskiej A-klasy i pewnie zmierza po awans. Nie ma co się jednak czemu dziwić, gdy spojrzymy na kadrę WKS-u. Znajduje się w niej wielu znanych piłkarzy, grających wcześniej na wyższych poziomach rozgrywkowych, a wśród nich także tacy, którzy reprezentowali niegdyś barwy Ślęzy. Mowa tu o Macieju Bielskim, Konradzie Hajdamowiczu i Rafale Gorczycy. Można by się pokusić o stwierdzenie, że ten swoisty A-klasowy dream team, idzie śladami Orła Prusice i na samym awansie do okręgówki nie będzie chciał poprzestać. Tym bardziej, że oprócz uznanych już zawodników, w klubie pracują też uznani trenerzy, z Grzegorzem Podstawkiem na czele.

Sztab szkoleniowy Ślęzy potraktował to spotkanie trochę eksperymentalnie. Piłkarze grający w większym wymiarze w sobotę w Brzegu, dziś zbyt długo nie pobiegali po boisku. Więcej czasu na nim spędzili za to zawodnicy, którzy grali ze Stala mniej lub też wcale. Było też trochę eksperymentów związanych z pozycjami naszych piłkarzy. Każdy z trzech bramkarzy spędził pół godziny między słupkami i również tyle samo czasu na pozycji stopera, a n.p. Hubert Muszyński przez pewien okres grał jako klasyczna „dziewiątka”.

O samym meczu nie ma co za wiele pisać. Wierzbiczanie grali bardzo ambitnie, a za to co niektórzy z żółto-czerwonych tak jakby na pół gwizdka. Koniec, końców Ślęza wygrała i to by było na tyle.

ŚLĘZA WROCŁAW – WKS WIERZBICE 3:1 (2:1)

1:0 Lewkot 10′
2:0 Matusik 11′
2:1 Kopernicki 16′
3:1 Niewiadomski 54′

Ślęza – Zabielski, Repski, Palmowski, Niewiadomski, Kotyla, Niemienionek, Traczyk, Tomaszewski, Matusik, Skórnica, Lewkot oraz Banach, Molski, Kluzek, Bohdanowicz, Jarczak, Mańkowski, Niewiadomski, Stempin, Balcerzak, Olejniczak, Muszyński.
WKS Wierzbice – Reszyc, Zdunek, Gorczyca, Bielski, Bartków, Korkosz, Żak, Hajdamowicz, Spirov, Banach, Kopernicki, Bajor, Havrylenko, Sekunda, Rabski, Szczytowicz, Pirga

Zdjęcia ze spotkania w Brzegu

Prezentujemy galerię zdjęć z meczu Stal Brzeg – Ślęza Wrocław.

 

Jest ona dostępna w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

Bramki z meczu Stal – Ślęza

Prezentujemy gole jakie padały w pojedynku Stal Brzeg – Ślęza Wrocław.

 

 

Stal – Ślęza: wypowiedzi pomeczowe

Oto, co po meczu Stal Brzeg – Ślęza Wrocław powiedzieli trenerzy i piłkarze obu zespołów

 

Piotr Jacek (trener Stali): „Jeśli chodzi o okoliczności, o tą czerwoną kartkę to z tego punktu należy się cieszyć, bo graliśmy ze Ślęzą, która cały czas jest w walce o awans. Cieszę się, że zdobyliśmy punkt z wybieganym i mocnym zespołem.”

Grzegorz Kowalski (trener Ślęzy): „To był mecz dla nas w trudnej sytuacji, bo przegraliśmy dotychczas dwa spotkania ligowe oraz mecz pucharowy, więc ta pewność w grze trochę nam spadła. Było widać, że chłopcy są trochę usztywnieni. Było to spotkanie takie, w którym obie drużyny chciały wygrać. Był moment w pierwszej połowie na początku, że Stal dominowała, w drugiej natomiast wyszli dwa razy z kontrami, po których mogli strzelić bramki. Później to już my jednak przejęliśmy inicjatywę i przy większej swobodzie powinniśmy to spotkanie rozstrzygnąć na swoją korzyść.”

Amin Stitou (Stal): „Uważam, że z przebiegu meczu byliśmy drużyną lepszą. W pierwszej połowie kontrolowaliśmy spotkanie, strzeliliśmy bramkę i nie pozwalaliśmy na jakiekolwiek zagrożenie ze strony Ślęzy. Przytrafił nam się jeden błąd, po którym straciliśmy gola. Druga część była bardziej wyrównana. Każda ze stron miała po jednej dogodnej sytuacji i na tym koniec. Dopisujemy sobie jeden punkt po meczu z wymagającym rywalem i skupiamy się na dalszych wyzwaniach.”

Marcin Wdowiak (Ślęza): „Wydaje mi się ze weszliśmy w mecz delikatnie zagubieni czego konsekwencją był lekki chaos jaki panował w naszych poczynaniach. Do tego zabrakło trochę większej agresji w piłkach stykowych, gdzie wiele takich sytuacji przegrywaliśmy. Na drugą połowę wyszliśmy bardziej poukładani i z większą dozą sportowej złości. Niestety w kolejnym już spotkaniu nie potrafimy zamienić dogodnych sytuacji na bramki i zdobywamy dziś tylko jeden punkt. Mam nadzieję, że od tej pory będziemy regularnie punktować, bo zdecydowanie nas na to stać.”

Piłkarki Ślęzy górą w meczu z Reprezentacją Polski Niesłyszących

W sparingowym meczu Ślęza Wrocław wygrała 5:1 z Reprezentacją Polski Niesłyszących

 

Ten mecz mógł się podobać, a w zasadzie jego pierwsza połowa. O drugiej można by tylko napisać, że się odbyła.

Reprezentacja Polski Niesłyszących pokazała, że nie przez przypadek zdobyła srebrny medal na Igrzyskach Olimpijskich Głuchych. Piłkarki z kadry naszego kraju grały szybki, a przy tym bardzo agresywny futbol. Dysponowały też lepszymi warunkami fizycznymi od wrocławianek. Pierwsze minuty tego meczu należały do kadrowiczek. Szybko też przełożyło się to, na otwierającego wynik tego meczu gola. Jeszcze w 6 min. Aleksandra Malinowska doskonała interwencja zapobiegła utracie bramki, lecz chwilę potem wyciągał już piłkę z siatki po bezpośrednim uderzeniu z rzutu rożnego. Ślęza szybko się otrząsnęła po utracie gola i już w 18 min. Kinga Podkowa doprowadziła do wyrównania. Ta sama piłkarka jeszcze trzykrotnie umieściła piłkę w siatce, a raz taka sztuka udała się Kornelii Kielibie.

Po przerwie na boisku mało co się działo, a sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo, a goli w tej części meczu już nie zobaczyliśmy. Niestety, poważnej kontuzji doznała Marlena Mikołajczyk. Życząc jej szybkiego powrotu do zdrowia, mamy też nadzieję, że zdoła się ona wykurować na najważniejsze ligowe mecze. Czasu do nich jeszcze trochę pozostało.

ŚLĘZA WROCŁAW – REPREZENTACJA POLSKI NIESŁYSZĄCYCH 5:1 (5:1)

0:1 ? 7′
1:1 Podkowa 18′
2:1 Podkowa 25′
3:1 Kieliba 30′
4:1 Podkowa 38′
5:1 Podkowa 40′

Ślęza – Malinowska, Stępień, Olbińska, Mucha, Balsam, Mikołajczyk, Chyżewska, Wolak, Piotrowska, Kieliba, Podkowa oraz Dziadek, Lewicka, Czajka, Wybieralska, Ostropolska i Frankowska.

Stal – Ślęza w liczbach

Przedstawiamy statystyki z meczu Stal Brzeg – Ślęza Wrocław

 

strzały celne

Stal – 1
Ślęza – 5

strzały niecelne

Stal – 5
Ślęza – 7

rzuty rożne

Stal – 5
Ślęza – 5

spalone

Stal – 2
Ślęza – 0

faule

Stal – 21
Ślęza – 14

żółte kartki

Stal – 6
Ślęza – 2

czerwone kartki za 2. żółte

Stal – 1
Ślęza – 0