Alan Madaliński: „To będzie dobry mecz z obu stron”
Przed spotkaniem z Miedzią II Legnica rozmawiamy z bramkarzem tej drużyny Alanem Madalińskim.
Nie będziecie miło wspominać ostatniego ligowego pojedynku z rezerwami Rakowa Częstochowa. Zakończył się on Waszą zdecydowaną porażką. Co o niej zadecydowało?
Raków miał przewagę w posiadaniu piłki, stwarzał więcej klarownych okazji, a cztery z nich wykorzystał. My popełnialiśmy błędy w defensywie co zadecydowało o końcowym wyniku.
Podobnie jak to było w końcówce poprzedniego sezonu, także i w bieżących rozgrywkach gracie bardzo młodym składem, co przedkłada się na Wasze wyniki. Czy można znaleźć jakieś światełko w tunelu, na Waszą lepszą grę i na to przede wszystkim, że będziecie regularnie zdobywać punkty na trzecioligowych boiskach?
Jestem optymistą. Jest to dopiero początek ligi, a z meczu na mecz nasz młody zespół łapie coraz więcej pewności i doświadczenia, tylko kwestią czasu jest kiedy będziemy regularnie zdobywać punkty.
Pierwszą szansę na poprawienie swojego dorobku będziecie mieli już w najbliższą sobotę kiedy zagracie w wyjazdowym spotkaniu ze Ślęzą Wrocław. Jak oceniasz tego przeciwnika?
Oceniam Ślęzę jako ekipę bardzo dobrze poukładaną taktycznie, dobrze operującą piłką, która nie bez powodu co roku znajduje się w ścisłej czołówce trzeciej ligi.
O Waszej młodej drużynie już wspominaliśmy, ale i zespół ze stolicy Dolnego Śląska posiada w swoim składzie wielu graczy w podobnym przedziale wiekowym. Jakiego więc spotkania można się spodziewać?
Myślę ,że będzie to bardzo dobry mecz z obu stron. Będą sytuacje pod jedną i drugą bramką, a skuteczność może zadecydować o końcowym wyniku.
Wierzysz w to, że w obecnej dyspozycji jesteście w stanie wywieźć korzystny wynik z Wrocławia?
Oczywiście, każdy zawodnik wychodzi na boisko po to żeby wygrać, więc zapowiada się ciekawy pojedynek.
Mimo siedemnastu lat masz już za sobą debiut w I lidze, czy też testy we włoskiej Parmie u boku słynnego Gianluigi Buffona. Jak wspominasz ten czas i czego Ci jeszcze brakuje do tego, abyśmy w niedługim czasie mogli zobaczyć Cię choćby w barwach pierwszej ekipy w Ekstraklasie?
Miniony sezon oceniam bardzo dobrze. Wywalczyliśmy awans do Ekstraklasy, a ja cieszę się, że już w tamtym momencie byłem częścią drużyny. Dodatkowo zadebiutowałem na szczeblu pierwszej ligi, co jest moim największym osiągnięciem. Do tego testy w Parmie, na których wypadłem bardzo dobrze na tle włoskich bramkarzy. Teraz mam przed sobą następne cele do zrealizowania. Każdy ma elementy do doskonalenia, ja staram się z każdego treningu wyciągnąć jak najwięcej.