Lechia – Ślęza w liczbach

Przedstawiamy statystyki z meczu Lechia Zielona Góra – Ślęza Wrocław.

 

strzały celne

Lechia – 5
Ślęza – 2

strzały niecelne

Lechia – 7
Ślęza – 4

rzuty rożne

Lechia – 11
Ślęza – 6

spalone

Lechia – 0
Ślęza – 3

faule

Lechia – 9
Ślęza – 9

żółte kartki

Lechia – 1
Ślęza – 2

Punkty zostały w Zielonej Górze

W rozegranym w Zielonej Górze meczu 6. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), Ślęza Wrocław przegrała z miejscową Lechią 1:2.

 

W trzech wyjazdowych meczach w tym sezonie, Ślęza zdobyła tylko punkt. W sobotę żółto-czerwonym nie udało się powiększyć swego konta, bowiem przegrali z bardzo dobrze dysponowanym tego dnia zespołem zielonogórskiej Lechii, którego to trener pierwszy raz w tym sezonie miał do dyspozycji wszystkich swoich zawodników.

Ślęza nie pierwszy raz w tych rozgrywkach dobrze weszła w mecz i już w 9 min. po golu Roberta Pisarczuka, któremu asystował Przemysław Marcjan, objęła prowadzenie. Niestety, nie pierwszy też raz w tych rozgrywkach, wrocławianie po objęciu prowadzenia oddali inicjatywę przeciwnikom. Wydawać się mogło, że pomysł by skupić się na defensywie i szukania swoich szans w kontrach nie jest zły, bo przez pierwsze pół godziny gospodarze nie stworzyli sobie klarownych sytuacji. Zmieniło się to jednak w ostatnim kwadransie przed przerwą. W 29 min. doskonale uderzył z rzutu wolnego Mateusz Surożyński, a jeszcze lepiej spisał się przy tym uderzeniu Sebastian Sobolewski, kapitalnie interweniując. Chwilę później z bliskiej odległości główkował Przemysław Mycan i na nasze szczęście uczynił to nieprecyzyjnie, bowiem piłka przeleciała nad poprzeczką. W 33 min. szczęścia już jednak nie mieliśmy, gdy ponownie przymierzył Mycan i tym razem już się nie pomylił. Lechia w tej części meczu miała więcej okazji, ale też niewiele brakowało, by jeszcze przed zejściem na przerwę, 1KS był znów na prowadzeniu. Tak się jednak nie stało,bowiem Marcjan zbyt lekko główkował, by zaskoczyć bramkarza.

Druga połowa była bardziej wyrównana, a wrocławianie coraz częściej pojawiali się w okolicach pola karnego gospodarzy. Niewiele z tego jednak wynikało, bo akcje żółto-czerwonych nie były finalizowane strzałami. W 66 min. piłka spadła pod nogi stojącemu tu przed bramką Pisarczukowi, a ten niestety nie zdołał jej opanować i oddać strzału. W 69 min. bliski kolejnego gola był Mycan, którego strzał w ostatniej chwili zablokował Miłosz Kozik. W 72 min. po bardzo składnej akcji, kończący ją strzałem Pisarczuk nie trafił w bramkę. Skuteczność tego dnia była po stronie miejscowych, bowiem w 79 min. Tomasz Matuszewski, uderzeniem z ostrego kąta umieścił piłkę w bramce i jak się później okazało, ustalił końcowy rezultat tego meczu.

Dodajmy jeszcze, że oficjalny debiut w zespole Ślęzy zaliczył w tym starciu będący jeszcze juniorem, Aleksander Kifert.

LECHIA ZIELONA GÓRA – ŚLĘZA WROCŁAW 2:1 (1:1)

0:1 Pisarczuk 9′
1:1 Mycan 33′
2:1 Matuszewski 79′

Lechia – Fabisiak, Ostrowski, Matuszewski (80’Mwinyi), Mycan, Surożyński, Dzidek, Tumala, Babij (56’Osiński), Zientarski, Iwanowicz, Strzelecki (80’Loboda)
rezerwa – Sieracki, Sylwestrzak, Embalo, Bambecki, Wędzlewski, Kurowski.
Ślęza – Sobolewski, Sasin, Komovalenko (62’Hampel), Pisarczuk, Wawrzyniak (74’Jakuć), Marcjan (62’Kluzek), Wojciechowski, Afonso (62’Lima), Samiec, Kozik, Kifert (83’Jakóbczyk)
rezerwa – Gasztyk, Olek, Jabłoński, Murat

Sędziowali – Konrad Gawroński (Łódź) oraz Tomasz Chojnacki i Wojciech Gradecki
Żółte kartki – Babij – Kifert, Hampel
Widzów – 300

Relacja na żywo z Zielonej Góry

Zapraszamy na relację live z meczu 6. kolejki III ligi (gr. 3) Lechia Zielona Góra – Ślęza Wrocław.

 

 

2-1
LECHIA ZIELONA GÓRA
ŚLĘZA WROCŁAW

Lechia: 1. Fabisiak – 3. Ostrowski, 9. Matuszewski, 10. Mycan, 11. Surożyński, 13. Dzidek, 14. Tumala, 19. Babij, 21. Zientarski, 22. Iwanowicz, 24. Strzelecki

Ślęza: 12. Sobolewski – 2. Sasin, 3. Konovalenko, 6. Pisarczuk, 9. Wawrzyniak, 10. Marcjan, 14. Wojciechowski, 18. Afonso, 21. Samiec, 22. Kozik, 24. Kifert

 

 

 

ODŚWIEŻ RELACJĘ

KONIEC MECZU

90+2′ Pisarczuk także uderzał pilkę obok bramki Fabisiaka.

90+1′ Niecelny strzał Limy.

89′ Yussuf mógł dwukrotnie podwyższyć wynik, ale na szczęście ta sztuka nie udała mu się.

86′ Był rzut wolny dla Ślęzy, ale niestety wciąż przegrywamy.

83′ Jakóbczyk za Kiferta.

82′ Żółta kartka dla Hampela.

80′ Loboda i Yussuf za Matuszewskiego i Strzeleckiego.

79′ 2:1! Matuszewski zdobywa drugiego gola dla Lechii!

74′ Jakuć za Wawrzyniaka.

71′ Niecelny strzał Pisarczuka.

69′ Kozik w ostatniej chwili wybija piłkę spod nóg będącego w idealnej sytuacji Mycana.

67′ Mycan uderzył niecelnie na bramkę Ślęzy.

61′ Kluzek, Hampel i Lima za Marcjana, Afonso i Konovalenkę.

56′ Osiński za Babija.

52′ Żółta kartka dla Babija.

DRUGA POŁOWA ROZPOCZĘTA.

PRZERWA.

45+2′ Fabisiak  broni strzał Marcjana.

Pierwsza połowa potrwa dłużej o przynajmniej dwie minuty.

41′ Wciąż 1:1.

33′ 1:1. Tym razem Mycan nie myli się i doprowadza do wyrównania!

32′ Minimalnie niecelna „główka” Mycana

31′ Niecelny strzał Tumali.

29′ Sobolewski świetnie broni piłkę po rzucie wolnym wykonywanym przez Surożyńskiego.

28′ Żółta kartka dla Kiferta.

22′ Był rzut rożny dla Ślęzy, ale nie stworzyliśmy po nim zagrożenia w polu karnym rywali.

14′ Po akcji Sasina na bramkę Lechii strzelał Wojciechowski, ale niecelnie…

9′ Doskonale zaczyna się to spotkanie dla wrocławian. Pisarczuk ładnym strzałem zdobywa prowadzenie dla Ślęzy!!!

Rozpoczyna się ten mecz.

Ślęza dziś na czerwono, rywale na żółto.

Już za kilka minut początek tego pojedynku.

Zakończyła się już rozgrzewka.

W Grodzie Bachusa jak na razie pochmurno, ale zza chmur co chwilę wychodzi słońce.

Sędzią spotkania będzie Konrad Gawroński z Łodzi.

Witamy serdecznie z Zielonej Góry. Już od 17:00 rozpoczniemy relację na żywo z meczu 6. kolejki III ligi, w którym miejscowa Lechia podejmie wrocławską Ślęzę.

 

Ławki rezerwowych:

Lechia: 12. Sieracki, 2. Sylwestrzak, 6. Embalo, 7. Loboda, 8. Jussuf, 15. Bambecki, 18. Wędzelewski, 20. Osiński, 25. Kurowski

Ślęza: 1. Gasztyk, 4. Jakuć, 8. Jakóbczyk, 11. Olek, 13. Jabłoński, 15. Hampel, 17. Kluzek, 19. Murat, 20. Lima.

 

 

Ślęza powalczy w Zielonej Górze o pierwszy, wyjazdowy komplet punktów

W sobotę (2 września) o godz.17 w Zielonej Górze, rozegrany zostanie mecz 6. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), w którym Ślęza Wrocław zmierzy się z zespołem miejscowej Lechii.

 
Po raz drugi w tym roku Ślęza wybierze się do Zielonej Góry, by „na dołku” powalczyć o ligowe punkty. Ostatnia wyprawa do Grodu Bachusa miała miejsce w kwietniu i zakończyła się podziałem punktów (3:3). Od tamtego meczu kadra Ślęzy trochę się zmieniła, za to niewiele zmian nastąpiło w drużynie Lechii, w której pozostali piłkarze stanowiący trzon zespołu. Kilku zawodników w lecie dołączyło też do Lechii, a spośród nich wymienić trzeba przede wszystkim powracającego po 10 latach do Zielonej Góry – Radosława Sylwestrzaka.

Początek sezonu dla zielonogórzan zbyt udany nie był. Po 4. kolejkach drużyna trenera Andrzeja Sawickiego miała na koncie tylko 3 pkt. Po ostatnim wygranym meczu w Gubinie ma już ich 6, co może oznaczać, że forma zespołu zwyżkuje. Sam szkoleniowiec Lechii, zapytany w naszej przedsezonowej ankiecie o co będzie grał jego zespół powiedział – Lechia w tym sezonie chce być najlepszą drużyną w województwie lubuskim i od tego chcemy zacząć – Póki co zielonogórzanie pod tym względem spełniają nakreślony przez trenera cel, bo choć zajmują w tabeli 10 miejsce, to jednak plasują się w niej wyżej od czterech pozostałych zespołów z woj. lubuskiego.

Ślęza po kiepskim starcie, w ostatnich tygodniach spisuje się coraz lepiej. Żółto-czerwoni odnieśli już dwa zwycięstwa, ale zarówno oni, jak też i wszyscy kibice czekają na pierwszy komplet punktów przywieziony z delegacji. Nasi piłkarze będą chcieli go zdobyć w Zielonej Górze, a że całkiem inne plany na ten mecz mają gospodarze, to należy oczekiwać ciekawego i mamy nadzieję otwartego spotkania, w którym emocji nie powinno zabraknąć.

Z meczu w Zielonej Górze przeprowadzimy relację tekstową, do której śledzenia zapraszamy.

W niedzielę Ślęza zmierzy się ze spadkowiczem z Ekstraligi

W niedzielę (3 września) o godz.17 w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – Kłokoczyce, rozegrany zostanie mecz 3. kolejki rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet, pomiędzy Ślęzą Wrocław i Sportisem KKP Bydgoszcz.

 
Po dwutygodniowej przerwie, do rozgrywek ligowych powracają piłkarki Ślęzy, które w najbliższym tygodniu czeka prawdopodobnie mini maraton, podczas którego rozegrają trzy spotkania. Piszemy prawdopodobnie, bo po tym jak SWD Wodzisław Śl. oddał walkowerem mecz w Poznaniu, dopóki tego zespołu nie ujrzymy na murawie, to tak do końca nie możemy być pewni, że przystąpi on do rozgrywek.Jeśli tak się stanie, to w środę piłkarki Ślęzy wystąpi w roli gości w Centrum Piłkarskim Ślęzy, bowiem w zaplanowanym na ten dzień meczu rolę gospodarza pełnić będzie SWD.

Do środy trochę czasu jeszcze zostało, a teraz bardziej interesujemy się tym, co wydarzy się w niedzielę. Ślęza tego dnia podejmować będzie spadkowicza z Ekstraligi, zespół Sportisu KKP Bydgoszcz. Na najwyższym poziomie rozgrywkowym rywalizował on przez ostatnie 4 sezony i mógł rywalizować nadal, gdyby w ostatniej kolejce poprzednich rozgrywek, nie przegrał meczu z ostatnim w tabeli Hydrotruckiem Czwórką Radom. Po spadku, jak to często w wielu zespołach bywa, także w tym z Bydgoszczy nastąpiło sporo zmian w kadrze. Przede wszystkim drużyna została odmłodzona i z nią w towarzyskim meczu w okresie przygotowawczym zmierzyła się Ślęza wygrywając 3:0.

Sportis rozgrywki ligowe rozpoczął od porażki 1:2 w Gdyni z Checzem, choć do przerwy prowadził 1:0. W drugim meczu drużyna z Bydgoszczy wygrała na własnym boisku z Lechem UAM Poznań 1:0. Te wyniki pokazują, że mimo gruntownej przebudowy zespołu z Bydgoszczy, trzeba się z nim liczyć i o zwycięstwo z nim nie będzie łatwo.

Ślęza jak wiemy ma dotąd rozegrany tylko jeden mecz w którym zdobyła punkt. Teraz marzy nam się, że po meczu ze Sportisem będzie mieć na koncie 4 pkt. Czy te marzenia staną się rzeczywistością. Jest to jak najbardziej realne, ale by tak się stało, trzeba spełnić przede wszystkim jeden warunek. Dziewczyny muszą zagrać po prostu swoje, a jeśli to uczynią, to powinno być dobrze.

Wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy na to ciekawie zapowiadające się spotkanie.

W niedzielę pierwszy mecz drugiego zespołu Ślęzy

W niedzielę (3 września) o godz.19 w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – Kłokoczyce, rozegrany zostanie mecz 1. kolejki IV ligi kobiet, pomiędzy Ślęzą Wrocław i MKS-em Siechnice.

 
Doczekaliśmy się w końcu inauguracji rozgrywek IV ligi kobiet, a tak naprawdę mini rozgrywek, bo przystąpi do nich zaledwie 7 zespołów, co pokazuje regres żeńskiego futbo9lu na Dolnym Śląsku. Przypomnijmy, że jesienią 2022 roku do czwartoligowych zmagań przystąpiło 14 drużyn, a wiosną było ich już tylko 11. Teraz będzie ich jeszcze mniej, bowiem z udziału zrezygnowały Polonia Środa Śl. Zagłębie Wałbrzych, Victoria Jelenia Góra i Kolektyw Radwanice. Do ligowych zmagań nie przystąpi też spadkowicz z III ligi – Chrobry Głogów, a zespołu Moto-Jelcza Oława w IV lidze nie zobaczymy, gdyż jak wiemy wywalczył on awans do ligi III. Przy tak małej ilości zespołów aż prosiło się o zmianę systemu rozgrywek. Tak się jednak nie stało, co oznacza że w rundzie jesiennej każdy z zespołów rozegra tylko 6 spotkań, a i to pod warunkiem, że nie będzie walkowerów.

Nowym zespołem w ligowej stawce jest MKS Siechnice, który przejął większość kadry Kolektywu Radwanice. W składzie MKS-u znajduje się też od niedawna doskonale nam znana Ola Kucharska. W sierpniu w meczu sparingowym, Ślęza II wygrała z MKS-em 5:2. Teraz obydwie ekipy staną naprzeciw siebie w starciu o ligowe punkty. Nie ukrywamy, że liczymy bardzo na to, że te punkty pozostaną we Wrocławiu. Czy tak też będzie, można przekonać się samemu, zajmując miejsce na trybunach Centrum Piłkarskiego Ślęzy Wrocław. Zapraszamy.

Mecz sędziować będzie Artur Woźniak.

Urodziny Wiktora Gasztyka

Dzisiaj swoje urodziny obchodzi bramkarz Ślęzy Wrocław Wiktor Gasztyk.

 

W tym wyjątkowym dniu życzymy naszemu golkiperowi zdrowia, szczęścia, wszystkiego co najlepsze, szybkiego debiutu w trzeciej lidze, wielu pięknych parad, jak najwięcej meczów na zero z tyłu oraz wszelkiej pomyślności w życiu osobistym.

Zarząd, działacze, trenerzy, sportowcy i kibice 1KS Ślęza Wrocław oraz redakcja www.slezawroclaw.pl

Rafał Dzidek: „Ślęza to bardzo dobrze grający zespół”

Przed sobotnim meczem z Lechią Zielona Góra rozmawiamy z piłkarzem tej drużyny Rafałem Dzidkiem.

 

 

W spotkaniu 5. kolejki trzecioligowych rozgrywek pokonaliście po Twoich dwóch trafieniach Carinę Gubin. Czujesz się bohaterem tego pojedynku?

Po części można tak powiedzieć, ale cała ekipa pracuje w każdym meczu, aby go wygrać i tak też było w tym przypadku. Cieszę się, że pomogłem drużynie.

Jaki jest według Ciebie ten bieżący sezon dla Lechii Zielona Góra?

Na pewno liczyliśmy na więcej punktów w tych pierwszych kolejkach, ale taka jest piłka i nie da się wszystkiego zaplanować. Wiemy, że stać nas na więcej i możemy w tej lidze wygrać z każdym.

W dotychczasowych spotkaniach pojawiałeś się na boisku z ławki rezerwowych. Liczysz po tym dobrym występie na to, że w następnych pojedynkach dostaniesz więcej szans występów od pierwszego gwizdka sędziego?

O tym już decyduje trener. W zespole jest duża rywalizacja, co najważniejsze zdrowa. Każdy daje z siebie 100 procent zarówno na treningach jak i na meczach. Trener Andrzej Sawicki często powtarza nam: „Mów do mnie nogami” (śmiech).

Pierwsza z nich być może nadarzy się już w sobotę, kiedy zagracie u siebie ze Ślęzą Wrocław. Jak oceniasz grę tej ekipy w bieżących rozgrywkach?

Ślęza to bardzo dobrze grający zespół. Udowadniają tym, że przez ostatnie lata są bardzo wysoko w tabeli. Mają zawodników, którzy na boisku swoją grą robią różnicę. Co ciekawe jeszcze nie udało mi się wygrać z tą drużyną i mam nadzieję, że w sobotę się to zmieni.

Obie ekipy w tabeli dzieli tylko jeden punkt? Co może zadecydować o zwycięstwie którejś z nich?

Lechia i tak samo zespół ze stolicy Dolnego Śląska potrzebują punktów, więc myślę, że będzie to bardzo ciekawe spotkanie, a co może zdecydować o zwycięstwie? Jestem zdania, że ten kto będzie bardziej skuteczniejszy, wygra ten pojedynek.

Fot. Krzycha Fotki

6. kolejka III ligi: Typy Pawła Wojciechowskiego

Oto jakie rozstrzygnięcia przed 6. kolejką III ligi typuje piłkarz Ślęzy Wrocław Paweł Wojciechowski.

 

 

MKS Kluczbork

Górnik II Zabrze

1

Gwarek Tarnowskie Góry

Warta Gorzów Wielkopolski

X

Górnik Polkowice

Odra Bytom Odrzański

1

Śląsk II Wrocław

LKS Goczałkowice Zdrój

X

Pniówek Pawłowice

LZS Starowice Dolne

1

Raków II Częstochowa

Unia Turza Śląska

1

Lechia Zielona Góra

Ślęza Wrocław

2

Stilon Gorzów Wielkopolski

Carina Gubin

2

Karkonosze Jelenia Góra

Rekord Bielsko-Biała

2

Ślęza z Lechią zagra po raz 25.

Sobotni mecz z Ślęzy z Lechią będzie 24. ligową potyczką tych zespołów.

 

Piszemy o historii meczów z Lechią, choć klub ten jest chyba rekordzistą pod względem zmian nazw, a do obecnej powrócił 29 lipca 2019 roku.

Do pierwszej konfrontacji wrocławsko-zielonogórskiej doszło w sezonie 1979/1980. Miało to miejsce na trzecioligowym poziomie. Nie udało nam się dotrzeć do wyników meczów, ale nie był to udany sezon dla Ślęzy, która zajęła 11. miejsce i została zdegradowana, a tymczasem Lechia po zajęciu 8. miejsca została przeniesiona do innej grupy.

Po długiej przerwie Ślęza i Lechia spotkały się ze sobą ponownie, również w III lidze w sezonie 1990/1991. Niestety, również nie znamy wyników tych spotkań. Dla 1KS-u były to bardzo udane rozgrywki, bowiem zajęcie 2. miejsca oznaczało awans do II ligi. Lechia uplasowała się na 7. miejscu.

Dawna II liga była kolejnym poziomem rozgrywkowym, na którym mierzyły się ze sobą Ślęza z Lechią. Miało to miejsce w nieudanych dla żółto-czerwonych rozgrywkach sezonu 1995/96 w których zajęli 16. miejsce i zostali zdegradowani. Lechia uplasowała się na miejscu 14. będącym pierwszym, gwarantującym ligowy byt. Obydwa mecze pomiędzy obiema drużynami zakończyły się wynikiem 1:0, dla Ślęzy we Wrocławiu i dla Lechii w Zielonej Górze.

W przerwie zimowej sezonu 2008/2009 Ślęza przejęła miejsce w II lidze po Gawinie Królewska Wola. Wiosną ten w dużej mierze oparty na piłkarzach, którzy jesienią grali jeszcze w IV lidze zespół, w Zielonej Górze bezbramkowo zremisował z Lechią.

Sezon 2009/2010 zakończył się degradacją Ślęzy z II ligi. Wrocławianie w meczach z Lechią doznali dwóch porażek. W Zielonej Górze 0:1 (bramka Andrzej Dorniak) i we Wrocławiu 0:3 (Wojciech Okińczyc 2, Rafał Duchnowski)

W roku 2012 doszło do fuzji Lechii z UKP i już pod tą druga nazwą klub ten przystąpił do rozgrywek III ligi w sezonie 2012/2013. UKP zajął w nich 1. miejsce i awansował do II ligi, a będąca beniaminkiem Ślęza uplasowała się tuz za jego plecami na miejscu 2. W Zielonej Górze gospodarze po bramkach zdobytych przez Dominika Skrzyńskiego i samobójczym trafieniu Grzegorza Dorobka wygrali 2:1. Autorem honorowego trafienia dla Ślęzy był Grzegorz Rajter. Wiosną we Wrocławiu Ślęza zrewanżowała się zielonogórzanom wygrywając 2:0, po golach zdobytych przez Pawła Niewiadomskiego i Radosława Flejterskiego.

Pobyt UKP w II lidze trwał zaledwie jeden sezon i już w rozgrywkach III ligi sezonu 2014/2015 doszło do kolejnych konfrontacji Ślęzy z UKP. Obydwie bardzo pewnie wygrali żółto-czerwoni. We Wrocławiu 3:1 (Jakub Jakóbczyk 2, Kacper Fedorowicz – Bartosz Olejniczak) i w Zielonej Górze 4:1 (Paweł Niewiadomski 2, Billy Tchouague, Marcel Jamrozowicz – Maciej Brzezniak).

UKP mimo pewnego utrzymania nie przystąpił do rozgrywek III ligi w kolejnym sezonie, a za to dokonał fuzji z założonym przez żużlowych kibiców Falubazem, który też mimo wywalczenia awansu nie skorzystał z możliwości grania w III lidze. Nowo powstały klub występując jako Falubaz bez większych problemów wygrał za to czwartą ligę i uzyskał awans.

W sezonie 2016/2017 Ślęza łatwo wygrała 3:0 w Zielonej Górze (Adran Niewiadomski, Mateusz Kluzek, Jakub Jakóbczyk) i niespodziewanie przegrała 0:2 w Oławie (Michał Chyrek, Przemysław Mycan)

W rozgrywkach sezonu 2017/2018 jesienią we Wrocławiu Ślęza wygrała 6:2. Łupem bramkowym podzielili się w tym spotkaniu Maciej Firlej 2, Kamil Mańkowski, Jakub Jakóbczyk i Adrian Repski. Jeden gol to trafienie samobójcze Adriana Droszczaka. Dla Falubazu obydwa gole, z rzutów karnych zdobył Jakub Babij. W wiosennym rewanżu, również górą byli żółto-czerwoni, którzy zwyciężyli 2:1, a bramki w tej konfrontacji zdobyli, Adrian Niewiadomski i Marcin Wdowiak dla 1KS-u i Przemysław Mycan dla gospodarzy.

W jednym meczu skróconego sezonu 2019/20, rozegranego w sierpniu 2019 roku w Zielonej Górze. Lechia wygrała 3:1. Bramki da miejscowych strzelali Wojciech Okińczyc, Bartosz Konieczny i Sebastian Górski, a autorem honorowego trafienia dla 1KS-u był Robert Pisarczuk.

Mecz, który odbył się 18. października 2020 roku we Wrocławiu, tak naprawdę w tym terminie nie powinien się odbyć, bo w zespole Ślęzy mieliśmy prawdziwy szpital (12. zwolnień lekarskich). Niestety, mimo prośby do zielonogórskiego klubu o jego przełożenie, ten na to nie przystał i spotkanie zostało rozegrane. Ślęza grając w nim w mocno rezerwowym składzie, z piłkarzami którzy powinni leżeć w łóżku, a nie biegać po murawie, na dodatek grając już od 10 min. w dziesiątkę (czerwona kartka), dokonała czegoś wydawać się mogło niemożliwego, remisując 1:1. W starciu tym obydwa gole strzeli zawodnicy 1KS-u. Już w 1 min. Mikołaj Wawrzyniak, a w 23 min. samobójcze trafienie zanotował Hubert Muszyński.

22 maja 2021 roku mecz rozegrany został w Zielonej Górze. Do przerwy po trafieniu Przemysława Mycana prowadzili gospodarze, ale w drugiej odsłonie gole strzelali już tylko wrocławianie, a konkretnie czynili to Tomasz Dyr, Kornel Traczyk i Jakub Gil, a Ślęza wygrała 3:1.

Następna konfrontacja wrocławsko-zielonogórska miała miejsce 11 września 2021 roku na Kłokoczycach. Po golach strzelonych przez Piotra Stępnia i Viniciusa, Ślęza wygrała w niej 2:0.

Kolejny mecz pomiędzy tymi zespołami, rozegrany został 23 kwietnia 2022 roku w Zielonej Górze. Ślęza prowadziła w nim po trafieniu Viniciusa, a w drugiej połowie do remisu 1:1 doprowadził Mykyta Łoboda.

3 września 2022 roku w stolicy Dolnego Śląska, pewne zwycięstwo, bo 5:2, odnieśli w niej żółto-czerwoni. Gole dla Ślęzy strzelali Dominik Krukowski 2,
Mateusz Kluzek, Paweł Fediuk i Vinicius, a dla Lechii Przemysław Mycan i Mateusz Surożyński.

W ostatnim jak dotąd meczu obydwu drużyn, rozegranym 8 kwietnia 2023 roku, Ślęza wypuściła zwycięstwo z rąk. Po golu Dominika Krukowskiego 1KS objął prowadzenie. Jeszcze przed przerwą wyrównał Mateusz Surożyński. W drugiej połowie po dwóch trafieniach Adriana Niewiadomskiego było już 3:1 dla Ślęzy. W końcówce tego meczu gole zdobyli Mateusz Surożyński i Kacper Lechowicz i zakończył się on rezultatem 3:3.

Bilans spotkań od sezonu 1995/96 – 10 zwycięstw Ślęzy, 6 Lechii i 4 remisy. Bramki 38-25 na korzyść 1KS-u.