Zapowiedź 2. kolejki rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet

W piątek i sobotę (25/26 sierpnia), rozegrana zostanie 2. kolejka rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet.

 

SPORTIS KKP BYDGOSZCZ – LECH UAM POZNAŃ sobota godz.17:00
Pierwszy mecz poznańskiego beniaminka i wydaje się, że jest on w stanie zdobyć punkty w starciu z odmłodzonym spadkowiczem.

HYDROTRUCK CZWÓRKA RADOM – ZĄBKOVIA ZĄBKI sobota godz.12:00
Faworytem tej potyczki wydają się być gospodynie, ale też Ząbkovia będzie chciała zrehabilitować się za pogrom jakiego doznała w Środzie Wlkp.

RESOVIA RZESZÓW – POLONIA ŚRODA WLKP. sobota godz.12:00
Resovia, która dosyć niespodziewanie urwała punkty faworyzowanej Skrze,będzie to też chciał uczynić w meczu z pierwszym liderem i jest w stanie to uczynić.

BIELAWIANKA BIELAWA – CHECZ GDYNIA sobota godz.12:00
Więcej atutów wydają się mieć gdynianki i to je widzimy w roli faworytek tego spotkania.

UKS 3 WERONICA STASZKÓWKA JELNA – SKRA CZĘSTOCHOWA sobota godz.16:00
Ten mecz z solidnym zespołem z Jelnej powinien dać odpowiedź, czy remis Skry z Resovią to był tylko wypadek przy pracy, czy też faworyt rozgrywek nie trafił z formą na ich początek.

SWD WODZISŁAW ŚL. – ŚLĘZA WROCŁAW przełożony na 06.09.2023

Liga dżentelmenów po 4. kolejce

Sędziowie znów nie szczędzili kartek piłkarzom. W 4. kolejce pokazali 59 żółtych. Po dwie tego koloru ujrzeli zawodnicy Górnika II, Odry, Karkonoszy i Warty. Bezpośrednią czerwoną kartką ukarany został zawodnik rezerw Górnika.

 

żółta kartka – 1 pkt
druga żółta kartka (czerwona) – 5 pkt
czerwona kartka – 10 pkt

Liga dżentelmenów po 4. kolejce

 
1. Górnik Polkowice – 8
2. ŚLĘZA WROCŁAW – 11
2. Rekord Bielsko-Biała – 11
4. Raków II Częstochowa – 12
4. LKS Goczałkowice-Zdrój – 12
6. MKS Kluczbork – 14
7. Carina Gubin – 15
7. Śląsk II Wrocław – 15
9. Karkonosze Jelenia Góra – 16
9. Gwarek Tarnowskie Góry – 16
11. Unia Turza Śl. – 17
11. Pniówek 74 Pawłowice – 17
13. LZS Starowice Dolne – 18
14. Warta Gorzów Wlkp. – 19
15. Stilon Gorzów Wlkp. – 22
15. Lechia Zielona Góra – 22
17. Odra Bytom Odrzański – 26
18. Górnik II Zabrze – 36

Klasyfikacja strzelców III ligi (grupa 3) po 4. kolejce

Trzech piłkarzy, a wśród nich Paweł Wojciechowski ze Ślęzy, znajduje się na czele klasyfikacji strzelców po 4. kolejce.

 
Czołówka Klasyfikacji strzelców po 4. kolejce.

3 – Denis Matuszewski (Carina), Kacper Zaborski (Śląsk II), PAWEŁ WOJCIECHOWSKI (ŚLĘZA)

2 – Mateusz Kulig (Górnik II), Nikolas Wróblewski (Gwarek), Mateusz Baszak (Karkonosze), Mateusz Surożyński (Lechia), Michał Nagrodzki (LKS), Adam Setla (LZS), Marcin Przybylski (MKS), Dawid Cieśla (Odra), Patryk Jurczyński (Raków II), Daniel Świderski, Daniel Iwanek (Rekord), Yehor Matsenko (Śląsk II), Jakub Duda (Warta)

 
W naszej klasyfikacji korzystać będziemy z portalu „Łączy nas piłka”, na którym dostępne są dane z protokołów meczowych.

Podsumowanie 4. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

Cztery zwycięstwa gospodarzy, dwa gości i trzy remisy, to bilans 4. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3).

 
Po 4. kolejce trzy zespoły (Rekord, Gwarek i Karkonosze) zachowały miano niepokonanych. Trzy drużyny (LZS, Pniówek i Stilon) wciąż czekają na swoje pierwsze zwycięstwo. W 4. kolejce strzelono 25 bramek, co daje średnią 2,77 gola na mecz.

RAKÓW II CZĘSTOCHOWA – CARINA GUBIN 2:4
Carina odniosła pierwsze zwycięstwo, a zapewniła je sobie już w doliczonym czasie, w którym dwukrotnie umieszczała piłkę w bramce gospodarzy.

ŚLĄSK II WROCŁAW – UNIA TURZA ŚL. 4:2
Bez niespodzianki na Oporowskiej, bowiem spadkowicz pewnie wypunktował beniaminka.

GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ 2:0
Gwarek podtrzymał dobrą passę i jest wiceliderem.

GÓRNIK II ZABRZE – ODRA BYTOM ODRZAŃSKI 1:0
Gdy na początku drugiej połowy jeden z miejscowych zawodników otrzymał czerwoną kartkę, mogło się wydawać, że goście mają otwartą drogę do zwycięstwa. Tymczasem w 71 min. siły obu ekip zostały wyrównane (czerwona kartka), a w 90 min. zabrzanie strzelili gola na wagę 3 pkt.

MKS KLUCZBORK – WARTA GORZÓW WLKP. 3:0
Po dwóch meczach bez strzelonego gola, MKS dał powody do satysfakcji swoim kibicom. Dla Warty tymczasem była to pierwsza porażka w tym sezonie.

LECHIA ZIELONA GÓRA – REKORD BIELSKO-BIAŁA 0:2
Rekord zachował pozycję lidera po golach strzelonych po przerwie.

GÓRNIK POLKOWICE – LZS STAROWICE DOLNE 2:2
Do przerwy Górnik prowadził 2:0 i nic nie zapowiadało niespodzianki w tym meczu. Tymczasem stała się ona faktem, po golach beniaminka strzelonych w końcowym fragmencie tego starcia.

STILON GORZÓW WLKP. – KARKONOSZE JELENIA GÓRA 0:0
Stilon wciąż pozostaje bez zwycięstwa, a beniaminek nadal jest niepokonany.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – ŚLĘZA WROCŁAW 1:1
Ten mecz relacjonujemy osobno.

Zdjęcia z pojedynku w Pawłowicach

Prezentujemy galerię zdjęć z meczu Pniówek 74 Pawłowice – Ślęza Wrocław.

 

Są one dostępne w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

 

Pniówek – Ślęza: wypowiedzi pomeczowe

Oto, co po meczu Pniówek 74 Pawłowice – Ślęza Wrocław powiedzieli trenerzy i piłkarze obu zespołów:

 

 

Kamil Rakoczy (trener Pniówka): „Moim zdaniem ten remis jest trochę niesprawiedliwy, bo myślę, że przeważaliśmy przez większość meczu i mieliśmy więcej sytuacji. W drugiej części gry uważam, że Ślęza objęła taką optyczną przewagę na osiem minut, a resztę to my dążyliśmy do tego, aby strzelić tą zwycięską bramkę. Byliśmy blisko po stałym fragmencie gry. Niestety to się nie udało. Drużyna cały czas łapie te moje zachowania, mój system gry i tak naprawdę uczymy się tego, dlatego ten początek jest dla nas ciężki, ale i tak szanujemy ten punkt, bo wiemy, że Ślęza to bardzo dobry zespół.”

Grzegorz Kowalski (trener Ślęzy): „Uważam, że był to dobry trzecioligowy mecz na mocnej intensywności, z fragmentami fajnych elementów piłkarskich. Dużo było w nim walki, ale były też momenty piłkarskie takie, które mogły się podobać. Spotkanie było wyrównane, takie na remis, ale każdy trochę kręci nosem, bo chciałby ten mecz wygrać i każdy mógłby się też doszukiwać swoich sytuacji, które nie zostały strzelone. Szanujemy ten punkt i patrzymy na kolejne spotkanie.”

Mateusz Szatkowski (Pniówek): „Po meczu pozostał wielki niedosyt, ponieważ od trzeciej minuty kontrolowaliśmy mecz, który niestety musieliśmy gonić. Mieliśmy dwie klarowne sytuacje do przerwy, ale niestety nie wpadło. W szatni powiedzieliśmy sobie, że gramy dobrze i musimy być cierpliwi. Druga połowa podobna i udało się szybko zremisować, a później poszła wymiana ciosów. Obie drużyny mógłby wygrać, a zakończyło się remisem… pozostał wielki niedosyt. Ale mamy nowy sztab trenerski, nowy system gry i widać efekty w grze, tylko brakuje punktów. Półtora miesiąca pracy to mało, ale jest światełko w tunelu. Przed nami dużo pracy i myślę, że Pniówek zacznie zdobywać punkty.

Afonso (Ślęza):Myślę, że w dzisiejszym meczu mieliśmy wszystko, aby w nim zwyciężyć. W pierwszej połowie kontrolowaliśmy grę pomimo iż dopuściliśmy do oddania przeciwnikowi kilku dośrodkowań, po których w pewien sposób nam zagrozili. Mogliśmy podwyższyć wynik i czuć się pewniej, ale myślę, że w drugiej połowie, za bardzo dopasowaliśmy się do ich stylu gry. Rywale kontynuowali długie podania i zagrażali nam i dostali rzut karny, po sytuacji jakie zdażają się przez cały mecz, a większość z nich to nie są faule. Ale nie poddaliśmy się i próbowaliśmy zdobyć drugiego gola. To niestety nam się nie udało. Liga jest jednak długa i jak będziemy ciężko trenować, to jeszcze nie raz będziemy cieszyć się w niej z naszych zwycięstw.”

Pniówek – Ślęza w liczbach

Przedstawiamy statystyki z meczu Pniówek 74 Pawłowice – Ślęza Wrocław.

 

strzały celne

Pniówek – 7
Ślęza – 3

strzały niecelne

Pniówek – 8
Ślęza – 7

rzuty rożne

Pniówek – 6
Ślęza – 4

spalone

Pniówek – 1
Ślęza – 0

faule

Pniówek – 10
Ślęza – 21

żółte kartki

Pniówek – 1
Ślęza – 1

Cenny punkt zdobyty po heroicznej walce

W rozegranym w Pawłowicach meczu 4. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), Ślęza Wrocław zremisowała z miejscowym Pniówkiem 1:1.

 

Był to mecz w którym piłkarze obydwu zespołów dostarczyli kibicom mnóstwo emocji. W tym starciu nikt nie odstawiał nogi, nikt nie pozorował gry. Było za to mnóstwo walki toczonej w bardzo dobrym tempie, praktycznie od pierwszego, do ostatniego gwizdka arbitra.

Lepiej dla żółto-czerwonych to starcie rozpocząć się nie mogło, bo już w 3 min. z rzutu karnego, podyktowanym za faul na Afonso, gola strzelił Paweł Wojciechowski (trzeci mecz i trzeci gol tego piłkarza). Kolejne minuty też należały do wrocławian, którzy raz za razem znajdowali się w okolicach pola karnego Pniówka. W 10 min. Robert Pisarczuk, wrzucał piłkę z rzutu wolnego, a ta przez nikogo nie dotknięta, w bardzo małej odległości minęła słupek. Z biegiem czasu coraz częściej do głosu zaczęli dochodzić gospodarze. W 20 i 22 min. dwukrotnie próbował pokonać Sebastiana Sobolewskiego, Damian Warnecki i przy każdej z tych prób doskonale interweniował młody bramkarz 1KS-u. Akcje przenosiły się spod jednego pod drugie pole karne. W 34 min. po świetnym kontrataku niecelnie uderzył Mikołaj Wawrzyniak, a w 37 min. Sobolewski znów był na posterunku nie dając się zaskoczyć Dawidowi Hanzelowi.

Po zmianie stron gospodarze z duża determinacją zaczęli dążyć do odrobienia strat. Rozgrzany już dobrze Sobolewski znów musiał wykazać się kunsztem, broniąc dwa strzały Mateusza Szatkowskiego. W 64 min. junior Ślęzy musiał jednak wyciągnąć piłkę z siatki po trafieniu z rzutu karnego Przemysława Szkatuły. Piłkarze mieli już za sobą godzinę gry, a tempo meczu nie spadało. Obie drużyny dążyły do strzelenia zwycięskiego gola i obie miały ku temu okazje. W 67 min. bramkarz Pniówka poradził sobie ze strzałem Pisarczuka, a w 80 min. znakomitej okazji na gola nie zamienił Wojciechowski. Po drugiej stronie boiska, w 85 min. Sobolewski nie dał się zaskoczyć po strzale Hanzela, a już w doliczonym czasie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, główkował Kamil Szymura i na nasze szczęście, niewiele się pomylił.

Po takim meczu piłkarzom obydwu drużyn należy się ogromny szacunek. Zostawili oni na boisku mnóstwo sił, grając z ogromnym zaangażowaniem. Brawo Panowie.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – ŚLĘZA WROCŁAW 1:1 (0:1)

0:1 Wojciechowski (karny) 3′
1:1 Szkatuła (karny) 64′

Pniówek – Zapała, Kolasa (36’Skrzyniarz), Szymura, Glenc, Szatkowski (79’Trąd), Szkatuła (79’Spratek), Dąbrowski, Ciszewski (59’Kasperowicz), Hanzel, Warnecki, Cywka (59’Herman)
rezerwa – Szelong, Weis, Szczęch, Płowucha)
Ślęza – Sobolewski, Jakuć (60’Marcjan), Pisarczuk (87’Konovalenko), Wawrzyniak, Wojciechowski (87’Olek), Hampel (28’Kluzek), Afonso (87’Lima), Samiec, Kozik, Bieńkowski
rezerwa – Gasztyk

Sędziowali – Przemysław Mielczarek (Kluczbork) oraz Jacek Babiarz i Radosław Paszek
Żółte kartki – Glenc – Hampel
Widzów – 150

Relacja na żywo z Pawłowic!

Zapraszamy na relację live z meczu 4. kolejki III ligi (gr. 3) Pniówek 74 Pawłowice – Ślęza Wrocław.

 

 

1-1
PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE

ŚLĘZA WROCŁAW

 

Pniówek: 1. Zapała – 2. Kolasa, 4. Szymura, 7. Glenc, 9. Szatkowski, 10. Szkatuła, 14. Dąbrowski, 18. Ciszewski, 19. Hanzel, 21. Warnecki, 22. Cywka.

Ślęza: 12. Sobolewski – 2. Sasin, 4. Jakuć, 6. Pisarczuk, 9. Wawrzyniak, 14. Wojciechowski, 15. Hampel, 18. Afonso, 21. Samiec, 22. Kozik, 23. Bieńkowski

 

 

ODŚWIEŻ RELACJĘ

KONIEC MECZU.

90+3′ Spratek uderzył mocno, ale obok słupka.

90+1′ Szymura świetnie uderzał piłkę głową, ale minęła ona na szczęście naszą bramkę!

Mecz potrwa dłużej o przynajmniej cztery minuty.

87′ Wojciechowski, Pisarczuk i Afonso opuszczają boisko. W ich miejsce Lima, Konovalenko i Olek.

85′ Sobolewski świetnie broni strzał Hanzela!

82′ Wojciechowski uderzał na bramkę rywali, ale piłka po rykoszecie trafiła w ręce Zapały.

80′ Dobra niewykorzystana jednak szansa dla wrocławian!

79′ Spratek i Trąd za Szkatułę i Szatkowskiego.

76′ Niecelne uderzenie Wojciechowskiego.

71′ Wciąż 1:1.

64′ Niestety wyrównanie po rzucie karnym wykonywanym przez Szkatułę!

62′ Dwie okazje dla Pniówka. Niewykorzystane

60′ Marcjan za Jakucia w ekipie Ślęzy.

59′ Herman i Kasperowicz za Ciszewskiego i Cywkę.

54′ Niecelny strzał Ciszewskiego.

50′ Sobolewski broni strzał Szatkowskiego.

GRA PO PRZERWIE WZNOWIONA.

PRZERWA.

43′ Szkatuła strzelał na bramkę Ślęzy, ale nieskutecznie.

41′ Wciąż 0:1.

36′ Skrzyniarz za Kolasę wśród miejscowych.

27′ Kluzek za Hampela.

24′ Kolejna dobra okazja dla Pniówka.

21′ Świetna interwencja Sobolewskiego po strzale Warneckiego.

18′ Niecelna próba jednego z rywali.

16′ Żółta kartka dla Hampela.

10′ Był rzut wolny dla Ślęzy z lewej strony boiska, ale piłka po dośrodkowaniu Pisarczuka w pole karne wyszła poza plac gry.

9′ Żółta kartka dla Glenca.

2′ Wojciechowski po faulu w polu karnym na Afonso wykorzystuje jedenastkę 1:0 dla Ślęzy!!!!

ROZPOCZYNA SIĘ TO SPOTKANIE.

Nasi dziś na czerwono, rywale na biało – niebiesko.

Sędzią spotkania będzie jak już wcześniej informowaliśmy będzie Przemysław Marszałek (KS Kluczbork)

Jak na razie w Pawłowicach piękna i słoneczna pogoda.

Witamy serdecznie z Pawłowic. Już od 18:00 rozpoczniemy relację na żywo z meczu 4. kolejki III ligi, w którym miejscowy Pniówek podejmie wrocławską Ślęzę.

Ławki rezerwowych:

Pniówek: 99. Szelong, 3. Skrzyniarz, 5. Weis, 6. Szczęch, 11. Spratek, 13. Kasperowicz, 15. Trąd, 16. Płowucha, 20. Herman.

Ślęza: 1. Gasztyk, 3. Konovalenko, 10. Marcjan, 11. Olek, 17. Kluzek, 20. Lima

W środę Ślęza zagra w Pawłowicach

W środę (23 sierpnia) o godz.18 w Pawłowicach, rozegrany zostanie mecz 4. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3), w którym Ślęza Wrocław zmierzy się z zespołem miejscowego Pniówka 74.

 

W rundzie jesiennej w rozgrywkach III ligi tylko jedna kolejka zaplanowana została w środku tygodnia i rozegrana zostanie ona w środę (23 sierpnia). Ślęzę Wrocław czeka tego dnia wyjazd do Pawłowic i trudny mecz z miejscowym Pniówkiem.

Pniówek 74 to zespół o którym mówi się, że jest bardzo solidnym trzecioligowy średniakiem, któremu w ostatnich latach zazwyczaj ani awans, ani też spadek nie groził. Jest to też zespół, z którym rywalizacja jest zawsze ciężka, o czym przekonało się wiele czołowych trzecioligowych zespołów, w tym też i Ślęza.

Poprzedni sezon drużyna z Pawłowic zakończyła na 11. miejscu, co raczej nie satysfakcjonowało zarządu klubu, który postanowił zmienić trenera. Podziękowano za pracę Sławomirowi Szaremu, a w jego miejsce zatrudniono Kamila Rakoczego, któremu w poprzednim sezonie nie udało się utrzymać w III lidze Stali Brzeg. Sporo zmian też nastąpiło w kadrze drużyny. Z Pniówkiem pożegnała się spora grupa piłkarzy, wśród których wymieńmy choćby – Przemysława Brychlika, Dawida Wicińskiegoi Piotra Groborza. Definitywnie karierę zakończył też Szymon Ciuberek. Wśród pozyskanych zawodników uwagę zwracają przede wszystkim ograni na wyższych poziomach rozgrywkowych – Bartosz Szelong, Kamil Szymura i Damian Warnecki.

Początek sezonu nie należy do udanych dla Pniówka. W inauguracyjnym meczu zespół z Pawłowic przegrał w Jeleniej Górze z Karkonoszami, a następnie przegrał na własnym boisku z Rekordem. Jedyny jak dotąd punkt, Pniówek zdobył w ostatniej kolejce, remisując bezbramkowo w Gubinie z Cariną.

To, że Pniówek ma tylko 1 pkt na koncie i zajmuje 17. miejsce w tabeli nie nikogo nie zwiedzie. Ten zespół ma spory potencjał, który w każdej chwili może zostać uwolniony. Kiepski start w rozgrywkach spowoduje też na pewno, że gospodarze środowego meczu przystąpią do niego bardzo zdeterminowani by sięgnąć po pierwsze zwycięstwo. Na pewno im tego nie ułatwią żółto-czerwoni, którzy po zwycięskich derbach będą chcieli pójść za ciosem i dopisać do swego konta kolejne punkty. Jak to zwykle w konfrontacjach z Pniówkiem bywa, oczekujemy że i w tej walki brakować nie będzie. Kto z niej wyjdzie zwycięsko ? O tym przekonamy się w środowy wieczór. My jak zwykle z meczów wyjazdowych, tak też i z Pawłowic, przeprowadzimy na naszej stronie relację tekstową, do której śledzenia zachęcamy.