Podsumowanie 33. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

Po 33. kolejce rozgrywek III ligi (grupa 3) z rywalizacji o awans odpadły zespoły Stali Brzeg i KS Polkowice. Wciąż nie znamy też czwartego spadkowicza.

 
KS POLKOWICE – ZAGŁĘBIE II LUBIN 0:1
Gol zdobyty już w 2. minucie sprawił, że lubinianie mogą już myśleć o wakacjach, a zespół z Polkowic, który doznał trzeciej z rzędu porażki, marzenia o grze w II lidze musi odłożyć na kolejny sezon.

MIEDŹ II LEGNICA – UNIA TURZA ŚL. 2:1
Rezerwy Miedzi odniosły niezwykle ważne zwycięstwo, dzięki któremu opuściły strefę spadkową. Gol zdobyty w 3. minucie doliczonego czasu może okazać się trafieniem gwarantującym pozostanie w III lidze.

LECHIA DZIERŻONIÓW – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY 2:2
Jeszcze na kwadrans przed zakończeniem meczu Lechia prowadziła 2:0. Goście w ciągu zaledwie minuty zdołali odrobić straty, ale tylko punkt wywalczony przez nich w Dzierżoniowie sprawił, że ich szanse wywalczenia awansu są znikome.

STAL BRZEG – PIAST ŻMIGRÓD 1:1
W Brzegu definitywnie pożegnano się z marzeniami awansu w tym sezonie. Rycerze wiosny ze Żmigrodu do przerwy prowadzili w tym spotkaniu. Gol zdobyty przez gospodarzy na początku drugiej odsłony przywrócił im nadzieję. Więcej jednak brzeżanie nie zdołali dokonać.

POLONIA GŁUBCZYCE – SKRA CZĘSTOCHOWA 0:4
Lider szybko napoczął Polonię, a potem już było tylko lekko, łatwo i przyjemnie.

GÓRNIK II ZABRZE – FALUBAZ ZIELONA GÓRA 3:4
Niesamowity mecz w Zabrzu. Rezerwy Górnika jeszcze w 85 min. prowadziły 3:1. Fantastyczna końcówka zielonogórzan sprawiła, że w ciągu kilku minut nie tylko odrobiły straty, ale też zadali decydujący cios. Dla drugiego zespołu Górnika ten cios może oznaczać nokaut, bo w tym momencie jest on najpoważniejszym kandydatem do spadku.

STAL BIELSKO-BIAŁA – STILON GORZÓW WLKP. 1:1
Zmiana trenera i efekt „nowej miotły” przyniosły Stilonowi połowiczny skutek. Gorzowianie, którzy przegrali cztery ostatnie mecze, byli bardzo bliscy zwycięstwa w Bielsku-Białej, ale moment ich dekoncentracji w doliczonym czasie sprawił, że gospodarze zdołali wyrównać.

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – RUCH ZDZIESZOWICE 0:0
Pniówek zaprzepaścił ogromną szansę, by już w praktyce zapewnić sobie utrzymanie. Potrzebne było do tego zwycięstwo, ale gospodarze nie zdołali zdobyć choćby jednego gola, grając od 36 minuty z przewagą jednego piłkarza (czerwona kartka dla zawodnika Ruchu).

REKORD BIELSKO-BIAŁA – ŚLĘZA WROCŁAW 0:1
Ten mecz relacjonujemy osobno.

Ślęza zaprasza na testy piłkarzy roczników 1999 i 2000 – aktualizacja

1 Klub Sportowy ŚLĘZA WROCŁAW zaprasza zawodników urodzonych w latach 1999/2000 na testy do zespołu seniorów.

 

 

Zgłoszenia:

Trener — Herc Marcin, tel. 602 207 406 , mail  m.herc@slezawroclaw.pl

Kierownik — Sawicki Robert, tel. 607 060 909, mail r.sawicki@slezawroclaw.pl

Plan testów:

12 czerwca 2018 godzina 17.00 grupa 2,

13 czerwca najlepsi z gr 1 i 2 przejdą badania wydolnościowe.

 

Testy odbędą się na stadionie MCS ZAKRZÓW (dawny POLAR WROCŁAW) przy ul.Niepodległości 6 we Wrocławiu.

 

Bramka ze spotkania Rekord – Ślęza

Prezentujemy zwycięski dla Ślęzy gol Dawida Molskiego w meczu z Rekordem Bielsko – Biała.

 

 

Zdjęcia z pojedynku Rekord – Ślęza

Prezentujemy zdjęcia z meczu Rekord Bielsko – Biała – Ślęza Wrocław.

 

Są one dostępne w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż fotografii:

Komentarze po spotkaniu w Bielsku – Białej

Oto, co po pojedynku Rekord Bielsko – Biała – Ślęza Wrocław powiedzieli członkowie sztabów szkoleniowych i piłkarze obu zespołów:

 

Piotr Jaroszek (trener Rekordu): „Mecz oceniam na remis, bo byłby sprawiedliwy. Ślęza niczym nas nie zaskoczyła. Spotkanie było wyrównane. Tuż przed jego końcem trafiliśmy w słupek, a chwilę potem Ślęza zdobyła zwycięskiego gola. Taka jest piłka. Jest mi strasznie żal i jestem bardzo zły, bo uważam, że nie byliśmy gorszym zespołem niż rywale.”

Marcin Herc (trener bramkarzy Ślęzy): „Spodziewaliśmy się trudnego meczu. Rywal zmusił nas do ataku pozycyjnego. Ciężko było walczyć z rosłymi obrońcami Rekordu. To spotkanie kosztowało nas sporo wysiłku i emocji. Dzięki walce i determinacji w grze wywozimy trzy punkty. Przed nami tydzień pracy. Szykujemy się na Polkowice.”

Michał Bojdys (Rekord): „Mamy trochę pecha, bo znów tracimy gola w ostatniej minucie. Remis byłby sprawiedliwym wynikiem w tym pojedynku. Wiadomo Ślęza walczy o awans, postawiła wszystko na jedną kartę. Poszli wysoko w końcówce no i po raz kolejny udało im się strzelić gola w doliczonym czasie gry.”

Dawid Molski (Ślęza): „Był to bardzo ważny dla nas mecz, aby trzymać kontakt w walce o awans. Udało nam się znów w końcówce spotkania dopiąć swego i dopisać sobie kolejne ważne trzy punkty. Rekord dziś nam się postawił i chciał wygrać. My znów pokazaliśmy, że walczymy do samego końca i potrafimy wygrać taki pojedynek. Już myślimy o spotkaniu z KS Polkowice i na tym się skupiamy.”

Rekord – Ślęza w liczbach

Przedstawiamy statystyki z meczu Rekord Bielsko-Biała – Ślęza Wrocław

 

strzały celne

Rekord – 5
Ślęza – 5

strzały niecelne

Rekord – 6
Ślęza – 6

rzuty rożne

Rekord – 5
Ślęza – 8

spalone

Rekord – 2
Ślęza – 3

faule

Rekord – 12
Ślęza – 18

żółte kartki

Rekord – 2
Ślęza – 2

Piłkarze Ślęzy zrobili to znowu

W rozegranym w Bielsku-Białej meczu 33. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) Ślęza Wrocław wygrała z miejscowym Rekordem 1:0.

 

To co się dzieje w ostatnich meczach Ślęzy jest wręcz niewyobrażalne. Po meczu w Bielsku-Białej i zwycięstwie ze Stala po bramce zdobytej w 94 min, następnie po golu w 93 min i pokonaniu rezerw Miedzi Legnica, dziś podczas drugiej w krótkim odstępie czasu (10. dni) w Bielsku-Białej, żółto-czerwoni komplet punktów zapewnili sobie w 95 min. Po tym meczu w naszym obozie zaczęliśmy się już śmiać, gdy pojawiły się sugestie, że na 1KS nie trzeba się spieszyć, wystarczy przyjść na samą końcówkę, bo wszystko co najlepsze nasi piłkarze zachowują właśnie na nią.

Mimo, że Rekord gra już o przysłowiową pietruszkę, po grze piłkarzy tego zespołu widać było, że byłi oni jednak bardzo zmotywowani i ani na moment dziś nie odpuszczali. Po wyrównanym początku spotkania inicjatywę przejęli gospodarze. To oni dłużej utrzymywali się przy piłce i to też oni częściej konstruowali akcje ofensywne. Tymczasem wrocławianie długo nie potrafili złapać właściwego rytmu gry, a o pierwszej połowie w ich wykonaniu można by było powiedzieć, że się odbyła. Na nasze szczęście miejscowi nie potrafili udokumentować swej przewagi choćby jednym golem. Pierwsze poważniejsze zagrożenie Rekord stworzył w 8 min. kiedy to po bombie z dystansu Dawida Ogrockiego, Damian Ziarko odbił piłkę przed siebie, a dobijający ją Szymon Szymański nie trafił w bramkę. W 22 min. nieudanie główkował Michał Bojdys. Z naszej strony odnotowaliśmy tylko 2. niecelne uderzenia z dystansu Macieja Firleja i Jakuba Bohdanowicza. Ślęza egzekwowała też sporo rzutów rożnych. Nie przynosiły one jednak pożądanego skutku, bowiem przy braku centymetrów pauzującego za kartki Marcina Wdowiaka, w polu karnym rządzili bardzo rośli defensorzy Rekordu. Jeszcze przed przerwą dwukrotnie bez skutku strzelał Michał Czernek, a podobnie uczynił też Szymański.

Nie po raz pierwszy w tym sezonie po przerwie zobaczyliśmy odmienioną Ślęzę. Wrocławianie zaczęli grać odważniej, a mecz stał się bardziej otwartym. A, że i miejscowi nie zamierzali spuścić z tonu, nieliczna publiczność w drugiej połowie była świadkami bardzo interesującego widowiska. W 49 min. bliski wyrównania był Firlej, lecz znakomicie w bramce Rekordu zachował się Bartosz Kucharski. W rewanżu, w 51 min. Ziarko poradził sobie ze strzałem Szymańskiego, a w 53 min. popisał się znakomitą interwencją po uderzeniu Ogrockiego. Z kolei po drugiej stronie boiska Firlej z rzutu wolnego obił mur. W 64 min. wrocławianie wręcz podręcznikowo rozklepali defensywę gospodarzy i na czystej pozycji znalazł się Mateusz Stempin. Już podnosiliśmy ręce do góry po jego strzale, a tymczasem Kucharski zdołał jeszcze sparować futbolówkę na rzut rożny. Wprost w stojącego na środku bramki golkipera Rekordu po chwili trafił też Firlej. W 75 min. Ziarko poradził sobie z uderzeniem z rzutu wolnego, a za moment tak samo uczynił Kucharski po kolejnej próbie Stempina. W 81 min. Bohdanowicz niewiele się pomylił i posłał głową piłkę nad poprzeczką. W samej końcówce wrocławianie mocno się już odkryli, bo przecież 1 pkt. w tej potyczce nic im nie dawał. Narazili się przez to na kontry. Po jednej z nich znakomitej okazji nie wykorzystał Damian Hilbrycht, a już w doliczonym czasie w słupek trafił Arkadiusz Czapla. Upływała już 5. minuta doliczonego czasu, gdy z autu piłkę w pole karne wrzucił Stempin. Ta odbiła się od głowy jednego z obrońców i trafiła do Dawida Molskiego. Piłkarz Ślęzy technicznym zwodem oszukał kolejnego z defensorów i uderzeniem prawą nogą umieścił piłkę w siatce. To już był koniec, bo arbiter nie nakazał już wznowienia gry od środka.

Do zakończenia rozgrywek została jeszcze jedna kolejka. Po sobotnich meczach ze stawki zespołów rywalizujących o awans odpadły Stal Brzeg i KS Polkowice. W grze pozostały już zatem 3. ekipy, a w praktyce 2. bo szanse Gwarka Tarnowskie Góry są bardzo znikome. Ko zatem wygra rozgrywki, czy będzie to Ślęza Wrocław czy też Skra Częstochowa. Być może przekonamy się o tym już za tydzień, a może też się tak zdarzyć, że o końcowym rozstrzygnięciu zadecyduje baraż. W każdym razie już dziś zapraszamy państwa na mecz z KS-em Polkowice, który odbędzie się w sobotę (16. maja) o godz.18 na stadionie przy ul. Na Niskich Łąkach.

REKORD BIELSKO-BIAŁA – ŚLĘZA WROCŁAW 0:1 (0:0)

0:1 Molski 90+5′

Rekord – Kucharski, Dudek, Rucki, Bojdys, Ogrocki, Waliczek (74’Caputa), Gleń (78’Nagi), Czernek (87’Czaplaq), Żołna, Szymański, Hałat (69’Hilbrycht)
rezerwa – Żerdka, Madzia, Profic

Ślęza – Ziarko, Mańkowski, Bohdanowicz (90’Małecki), Firlej, Matusik (67’Jakóbczyk), Traczyk, Berkowicz (46’Stempin), Molski, Łątka, Niewiadomski, Muszyński.
rezerwa – Palmowski, Lasota, Sakwa
nieobecni – Kluzek, Jarczak, Repski, Korytek, Gorczyca, Grabowski (kontuzje), Wdowiak (kartki)

Sędziowali – Dawid Matyszczak oraz Przemysław Milczarek i Marcin Filarski (Kluczbork)
żółte kartki – Rucki, Szymański (Rekord), Molski, Muszyński (Ślęza)
Widzów – 100

Zapowiedź 33. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

W sobotę (9 czerwca) rozegrana zostanie 33. kolejka rozgrywek III ligi (grupa 3). Wszystkie spotkania rozpoczną się o godzinie 18.

 
KS POLKOWICE – ZAGŁĘBIE II LUBIN
Regionalne derby dla obu ekip mają bardzo duże znaczenie. Polkowiczanie potrzebują punktów by liczyć się w rywalizacji o awans, a rezerwy Zagłębia potrzebują ich także, by zapewnić sobie trzecioligowy byt.

MIEDŹ II LEGNICA – UNIA TURZA ŚL.
Miedź nie tylko musi wygrać to spotkanie, ale liczyć też na potknięcia zespołów będących tuż nad kreską.

LECHIA DZIERŻONIÓW – GWAREK TARNOWSKIE GÓRY
Lechia w tym spotkaniu już nic nie musi. Musi za to Gwarek, by podtrzymać swoje marzenia o promocji do II ligi.

STAL BRZEG – PIAST ŻMIGRÓD
To spotkanie zasługuje na miano meczu kolejki. Co prawda tylko gospodarze mają jeszcze szansę na awans, ale Piast z pewnością będzie chciał udowodnić, że nie przypadkiem jest najlepszym zespołem rundy wiosennej.

POLONIA GŁUBCZYCE – SKRA CZĘSTOCHOWA
Zdecydowanym faworytem tej potyczki jest Skra. Nie może być jednak inaczej gdy mierzą się ze sobą lider i ostatnia drużyna w tabeli.

GÓRNIK II ZABRZE – FALUBAZ ZIELONA GÓRA
Rezerwy Górnika nie wygrały ostatnich 8. spotkań. Jeśli seria ta w sobotę zostanie przedłużona, to może się to dla zabrzan skończyć tragicznie.

STAL BIELSKO-BIAŁA – STILON GORZÓW WLKP.
W Gorzowie w ostatnich dniach miało miejsce „trzęsienie ziemi”. Zmieniony został zarząd, a także trener. Jaki będzie miało to wpływ na grę zespołu, który jest zagrożony spadkiem ?

PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE – RUCH ZDZIESZOWICE
Sytuacja Pniówka jest już zdecydowanie lepsza niż przed kilkoma tygodniami, ale wciąż zespół ten pozostaje w grupie niepewnych i musi poszukać punktów w meczu z Ruchem.

REKORD BIELSKO-BIAŁA – ŚLĘZA WROCŁAW
Zapowiedź tego meczu ukaże się w piątek.

Relacja live z meczu Rekord – Ślęza

Zapraszamy na relację na żywo z meczu 33. kolejki III ligi (gr. 3) Rekord Bielsko – Biała – Ślęza Wrocław.

 

 

Rekord Bielsko – Biała informacje o rywalu

Oto najważniejsze informacje o naszym kolejnym rywalu, ekipie Rekordu Bielsko – Biała.

 

Beskidzkie Towarzystwo Sportowe Rekord Bielsko-Biała

Rok założenia: 1994
Barwy: biało-zielone
Adres: Startowa 13, 43-309 Bielsko-Biała
www: http://bts.rekord.com.pl/ (oficj.)
Stadion: Rekord
pojemność – 1 000 miejsc / boisko – 105 m x 68 m
Prezes: Janusz Szymura
Trener: Piotr Jaroszek (od czerwca 2017)

SUKCESY:
Najwyższy poziom ligowy – III liga

KADRA:

Bramkarze:
Krzysztof Iwanek (26.07.00),
Bartosz Kucharski (13.09.96),
Jan Syc (10.01.00),
Krzysztof Żerdka (12.07.91).
Obrońcy:
Michał Bojdys (10.01.93),
Jan Dudek (29.07.98), ,
Mateusz Gaudyn (24.07.94),
Mateusz Madzia (17.08.99),
Dariusz Rucki (03.02.85),
Mateusz Waliczek (08.11.88),
Piotr Wyroba (20.02.01).
Pomocnicy:
Seweryn Caputa (05.10.93),
Michał Czernek (09.07.97),
Mateusz Gleń (03.05.93),
Dawid Hałat (29.01.93),
Konrad Jekiełek (20.02.00),
Piotr Motyka (12.06.90),
Dawid Nagi (04.03.93),
Dawid Ogrocki (15.09.91),
Marek Profic (10.02.88),
Bartłomiej Skęczek (13.09.99),
Marek Sobik (25.01.89),
Szymon Szymański (13.04.96),
Kamil Żołna (09.03.90).
Napastnicy:
Arkadiusz Czapla (08.05.96),
Damian Hilbrycht (19.05.98),
Mateusz Kubica (03.02.97, 190/73).

————-

RYWALE W LICZBACH:

Gole zdobyte w poszczególnych minutach:

1-15        –       8
16-30     –       9
31-45     –       5
46-60     –      8
61-75     –       8
76-90     –      11

Gole stracone:
1-15      –      6
16-30     –     4
31-45     –     8
46-60     –     7
61-75     –      7
76-90     –     15

Najwięcej meczów: Czernek (31)
Najwięcej meczów w pełnym wymiarze gry: Bojdys (28)
Najwięcej minut na boisku: Bojdys (2530)
Najwięcej razy wchodził z ławki: Czernek (13)
Najwięcej kartek: Hilbrycht (8 – żółtych, 1 – czerwona)