Ruch – Ślęza: wypowiedzi pomeczowe

Oto, co po meczu Ruch Zdzieszowice – Ślęza Wrocław powiedzieli członkowie sztabów szkoleniowych i piłkarze obu zespołów:

 

 

Łukasz Ganowicz (trener Ruchu): „To takie bolące 0:1, bo mieliśmy swoje sytuacje, których nie wykorzystaliśmy. Myślę, że z przebiegu meczu, nie licząc końcówki, gdzie byliśmy bardzo odkryci mogliśmy doprowadzić do remisu, bo mieliśmy dwie klarowne okazje ku temu. Najbardziej boli to, że gola straciliśmy po stałym fragmencie i od razu na początku spotkania przy braku krycia. Gratuluję trenerowi Kowalskiemu i piłkarzom Ślęzy. Życzę, aby ten klub do końca walczył o awans. Mówię to z czystej sympatii do trenera Kowalskiego. Nas tymczasem czeka teraz mecz ze Stalą Brzeg i trzeba w nim poszukać punktów. Jestem zadowolony z postawy moich zawodników w dzisiejszym spotkaniu.”

Marcin Herc (trener bramkarzy Ślęzy): „Takie zwycięstwa wywalczone w twardej walce są najlepsze. Po raz kolejny brawa dla drużyny za walkę, za zaangażowanie i mądrość w grze. Myślę, że dzisiejszy mecz jest potwierdzeniem naszej dobrej dyspozycji. Mamy teraz kilka dni na odpoczynek przed pewnie tak samo trudnym spotkaniem w Turzy Śląskiej”

Łukasz Damrat (Ruch): „Jedna akcja z początku meczu zadecydowała o trzech punktach w tym meczu i zwycięstwie Ślęzy. Mieliśmy w tym spotkaniu kilka sytuacji, które powinniśmy wykorzystać, a gdybyśmy mieli lepszą skuteczność to na pewno ten mecz przynajmniej zremisowalibyśmy”

Hubert Muszyński (Ślęza): „Jadąc do Zdzieszowic każdy z nas na pewno chciał wygrać to spotkanie, ale do rywala podchodziliśmy z szacunkiem ponieważ jest to doświadczona drużyna, która potrafiła w poprzedniej kolejce powstrzymać lidera z Polkowic. Cieszy fakt, że z meczu na mecz co raz lepiej gramy piłką i było to widoczne w tym spotkaniu. Szybko strzeliliśmy bramkę, która dała nam jeszcze więcej pewności w grze. Dziś było dużo walki i z perspektywy całego meczu byliśmy lepszą drużyną. Choć w końcówce to Ruch przejął inicjatywę to mogliśmy się pokusić o kolejne bramki z kontry. Walka do ostatnich minut daje nam trzy punkty i oby ta passa trwała jak najdłużej!”

Ślęza ze Stalą Brzeg zagra po raz 6

Niedzielny mecz Ślęzy Wrocław ze Stalą Brzeg będzie szóstą w historii ligową potyczką tych zespołów.

 
Do pierwszych konfrontacji Ślęzy i Stali doszło w sezonie 1979/1980. Miały one miejsce w rozgrywkach dawnej III ligi. Niestety, nie udało nam się ustalić wyników tamtych meczów. Nie był to jednak udany sezon zarówno dla zespołu z Wrocławia jak i z Brzegu. Ślęza zajęła 11. miejsce, a Stal 13, co dla obydwu klubów skończyło się degradacją.

Na kolejne mecze obu zespołów musieliśmy poczekać aż do sezonu 2016/2017. W październiku w Brzegu spotkanie zakończyło się wynikiem 3:3. Bramki dla gospodarzy zdobyli wtedy Łukasz Żegleń 2 i Krzysztof Gancarczyk, a dla 1KS-u Kornel Traczyk, Patryk Szczebelski i Maciej Firlej. W rozegranym w maju na stadionie w Oławie meczu rewanżowym, po golu zdobytym przez Macieja Firleja, Ślęza wygrała 1:0.

Ostatnia konfrontacja obu ekip miała miejsce w sierpniu ubiegłego roku w Brzegu. Nie wspominamy jej dobrze, bowiem Ślęza przegrała ze Stalą aż 0:6. Gole w tym meczu zdobywali – Dawid Lipiński 3, Dominik Bronisławski, Bartłomiej Kolanko i Wojciech Jurek.

Ruch – Ślęza w liczbach

Przedstawiamy statystyki z meczu Ruch Zdzieszowice – Ślęza Wrocław

 
strzały celne

Ruch – 2
Ślęza – 3

strzały niecelne

Ruch – 4
Ślęza – 3

rzuty rożne

Ruch – 3
Ślęza – 4

spalone

Ruch – 0
Ślęza – 4

faule

Ruch – 15
Ślęza – 11

żółte kartki

Ruch – 0
Ślęza – 4

Stal Brzeg – dotychczasowe mecze i strzelcy

11. zwycięstw i 6. porażek to bilans dotychczasowych meczów Stali Brzeg. z tym zespołem w niedzielę mierzyć się będzie Ślęza Wrocław.

 
Stal Brzeg – dotychczasowe mecze

1. Stal – Ślęza Wrocław 6:0
2. Stal – Unia Turza Śl. 2:0
3. Stilon Gorzów Wlkp. – Stal 3:2
4. Stal – Skra Częstochowa 1:0
5. Polonia Głubczyce – Stal 2:4
6. Stal – Stal Bielsko-Biała 2:1
7. Miedź II Legnica – Stal 0:1
8. Stal – Rekord Bielsko-Biała 3:2
9. KS Polkowice – Stal 3:2
10. Ruch Zdzieszowice – Stal 1:0
11. Stal – Lechia Dzierżoniów 3:1
12. Górnik II Zabrze – Stal 3:1
13. Stal – Pniówek 74 Pawłowice 5:2
14. Falubaz Zielona Góra – Stal 1:4
15. Stal – Gwarek Tarnowskie Góry 4:2
16. Piast Żmigród – Stal 2:1
17. Stal – Zagłębie II Lubin 1:2

Stal w tych spotkaniach zdobyła 42. bramki, a na listę strzelców wpisało się 11. piłkarzy. Jeden gol to trafienie samobójcze.

Stal Brzeg – strzelcy

10 – Marcin Nowacki
8 – Dawid Lipiński
7 – Dominik Bronisławski
6 – Maciej Szymkowiak
3 – Michał Sikorski
2 – Kamil Zalewski
1 – Bartłomiej Kolanko, Wojciech Jurek, Tomasz Gajda, Bartłomiej Kulczycki, Jakub Żmuda
gol samobójczy – Damian Korkuś (Lechia Dzierżoniów)

Ślęza zatrzymała Ruch w Zdzieszowicach

W rozegranym w Zdzieszowicach meczu 26. kolejki rozgrywek III ligi Ślęza Wrocław wygrała z miejscowym Ruchem 1:0.

 
Jadąc do Zdzieszowic wiedzieliśmy, że piłkarzy Ślęzy czeka trudny mecz. miejscowy Ruch w ostatnich tygodniach prezentował się wyśmienicie, między innymi wygrywając w Polkowicach z liderem trzecioligowej tabeli – KS-em. Żółto-czerwoni podeszli do tego meczu z szacunkiem do rywala, ale też bez respektu. Wrocławianie chcieli w tej potyczce zwyciężyć i swój cel osiągnęli. Zagrali dziś bardzo mądrze i znakomicie realizowali nakreślone przez trenera Grzegorza Kowalskiego założenia taktyczne.

Po wyrównanych początkowych fragmentach spotkania, pierwsze zagrożenie stworzyła Ślęza. W 8 min. Maciej Firlej bardzo dobrze strzelił z dystansu, a piłka otarła się po drodze o nogę jednego z obrońców i w bardzo niewielkiej odległości minęła słupek. Minutę później żółto-czerwoni cieszyli się jednak ze zdobytej bramki. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, znakomicie głową uderzył Hubert Muszyński nie dając żadnych szans na skuteczną interwencję Patrykowi Sochackiemu. Od tego momentu optyczną przewagę uzyskali miejscowi, a dobrze zorganizowana w defensywie Ślęza, wyczekiwała okazji do kontrataków. Właśnie po kontrze wrocławianie w 17 min. mogli podwyższyć prowadzenie, lecz Jarczak nieczysto trafił w piłkę. W 24 min. Ruch po jednym z niewielu błędów defensywnych wrocławian miał najlepszą w tym meczu okazję bramkową, lecz Dariusz Zapotoczny z kilku metrów posłał piłkę w leżącego już na murawie Damiana Ziarko. Po chwili bardzo niecelnie z dystansu uderzył Jarosław Wieczorek. W 34 i 35 min. bliscy zdobycia gola byli Maciej Firlej i Maciej Matusik. Tuż przed przerwą mieliśmy jeszcze ogromne zamieszanie w polu bramkowym Ślęzy, lecz na szczęście nasi piłkarze zdołali oddalić zagrożenie.

Po wznowieniu gry przez kilkanaście minut wrocławianie skutecznie oddalili grę od własnej połowy, dłużej w tym czasie utrzymując się przy piłce. Brakowało jednak im wykończenia konstruowanych przez siebie akcji. Później gra zaczęła do złudzenia przypominać to co działo się przed przerwą. Ruch próbował stwarzać zagrożenia, ale w praktyce ich nie tworzył, bo trudno uznać za takie dwa słabe strzały oddane w 65 i 67 min. Miejscowi często też starali się wrzucać piłki w okolice pola karnego 1KS-u, ale ich lot przecinali nasi defensorzy z doskonale dziś grającym Muszyńskim. W 73 min. zakotłowało się pod bramką Ruchu, lecz niestety żaden z wrocławian nie zdołał posłać piłki w kierunku bramki. W 75 min. arbiter podyktował kontrowersyjny rzut wolny dla Ruchu z odległości 18 m. Na nasze szczęście po strzale Jakuba Czajkowskiego, piłka odbiła się od muru i opuściła plac gry. Im bliżej końca tym częściej piłkarze „Zdzichów’ decydowali się na dośrodkowania w pole karne, a tam królował Ziarko, który skuteczną grą na przedpolu potwierdził, że nie jest typem bramkarza przyspawanego tylko do linii bramkowej. W 89 min. ponownie w głównej roli wystąpił Muszyński ofiarnie blokując ciałem mocne uderzenie przeciwnika. Ślęza tymczasem jeszcze po koniec regulaminowego czasu jak i podczas doliczonego przeprowadziła trzy wzorcowe kontrataki i wszystkie trzy wzorcowo zepsuła. Każda z tych akcji nie tylko powinna, a wręcz musiał zakończyć się zdobyciem gola, lecz tak się nie stało.

Wracamy ze Zdzieszowic szczęśliwi, ale w głowach mamy już kolejne spotkania, których częstotliwość w najbliższym czasie będzie bardzo intensywna. Już w niedzielę żółto-czerwonych czeka kolejna ciężka przeprawa w Turzy Śl. z mającą nóż na gardle Unią.

RUCH ZDZIESZOWICE – ŚLĘZA WROCŁAW 0:1 (0:1)

0-1 Muszyński 9′

Ruch – Sochacki, Nowak, Czajkowski, Grądowski (83’Kostrzycki), Zapotoczny (56’Pałach), Bachor, Włodarczyk, Damrat, Wieczorek (69’Sypek), Wolny, Weremko
rezerwa – Kubik, Grabas, Kozłowski

Ślęza – Ziarko, Repski (90’Jakóbczyk), Mańkowski (87’Niewiadomski), Bohdanowicz, Firlej, Matusik (71’Traczyk), Jarczak (81’Małecki), Molski, Łątka, Wdowiak, Muszyński
rezerwa – Palmowski, Berkowicz
nieobecni – Grabowski, Kluzek, Stempin, Korytek, Gorczyca (kontuzje)

Sędziowali – Paweł Horożanecki (Żary) oraz Jarosław Gałązka i Mariusz Maćko.
Żółte kartki – Matusik, Molski, Muszyński, Niewiadomski (Ślęza)

Widzów – 250

Kto powalczy o awans, a kto o utrzymanie ?

W sobotę (10 marca) odbędą się pierwsze mecze rundy wiosennej rozgrywek III ligi (grupa 3). Spróbujmy pospekulować, o co grać będą poszczególne zespoły.

 

Dokonując subiektywnej oceny podzieliłem ligową tabelę na trzy grupy – walczącą o awans, spokojną i walczącą o uniknięcie degradacji. Najliczniejsza jest ta ostatnia, co wynika też z faktu, że do końca nie wiadomo, ile zespołów zmuszonych będzie pożegnać się z trzecioligowym poziomem rozgrywkowym. Zależeć to będzie od ilości spadków z ligi II, w której sytuacja zespołów ze Śląska i Opolszczyzny jest bardzo niewesoła. Aż trzy z nich – ROW Rybnik, Rozwój Katowice i MKS Kluczborka – zagrożone są degradacją, a dwa ostatnie z wymienionych znajdują się aktualnie w strefie spadkowej. Gdyby taki stan utrzymał się do końca sezonu, oznaczałoby to. że z III ligą musiałoby pożegnać się aż 5. drużyn.

Grupa zespołów walczących o awans

1. SKRA CZĘSTOCHOWA 36 pkt
Sporym zaskoczeniem była decyzja o odejściu z klubu trenera Jakuba Dziółki (został II trenerem w GKS-ie Katowice). Zarząd Skry postanowił, że jego następcą będzie dotychczasowy asystent – Paweł Ściebura. Zmiana szkoleniowca nie miała jednak wpływu na jakość drużyny, która doskonale spisywała się w meczach sparingowych, w których dawała sobie radę z przeciwnikami z wyższych klas rozgrywkowych. Jeśli chodzi o kadrę, to w Częstochowie nie podjęto żadnych gwałtownych ruchów i postawiono na stabilizację. Jedynym piłkarzem, który wzmocnił zespół jest Karol Tomczyk.

2. STAL BRZEG 33 pkt
Doskonała infrastruktura (piękny stadion), wsparcie miasta i sponsorów oraz duża ilość kibiców, czyli w praktyce wszystko co potrzebne jest do awansu. Najważniejszym czynnikiem jest jednak dobrze zbudowana kadra z generałem Marcinem Nowackim na czele. O tym, że w Brzegu poważnie myślą awansie mogą też świadczyć ruchy transferowe. Stal wzmocniona została przez Wojciecha Kochańskiego, Aleksandra Januszkiewicz i Damiana Celucha. Zajęli oni miejsce w kadrze trzech zawodników sporadycznie grających jesienią. Wśród nich znalazł się Piotr Józefkiewicz, jeden z nielicznych miejscowych piłkarzy.

3. ŚLĘZA WROCŁAW 33 pkt
O zespole Ślęzy piszemy w osobnym artykule.

4. GWAREK TARNOWSKIE GÓRY 31 pkt
W zespole beniaminka postawiono na piłkarzy tak doskonale spisujących się jesienią i nie dokonany większych ruchów w kadrze. W Tarnowskich Górach nie ukrywa się, że celem klubu jest gra na wyższym poziomie. Mówiono jednak o tym w kontekście kilku sezonów, ale gdy taka okazja nadarzy się już teraz, to kto to wie.

5. STILON GORZÓW WLKP 28 pkt
W Gorzowie nie tracą nadziei na awans, w czym pomóc mają trzej nowo pozyskani piłkarze – Krystian Rudnicki, Mateusz Kwiatkowski i Motoki Kakehi. Przyjście tego ostatniego sprawia, że w Stilonie liczba Japończyków wciąż się zgadza, po tym jak pożegnano się z Masahiro Endo. Czy marzenia o promocji do II ligi są realne ? powinniśmy przekonać się po kilku pierwszych kolejkach, w których gorzowianie muszą zmniejszyć spory dystans punktowy dzielący ich od lidera. Jeśli tego nie uczynią, to potem może już na to być za późno.

6. KS POLKOWICE 27 pkt
Mimo straty aż 9 pkt do lidera, klubu z Polkowic nie powinno się jeszcze skreślać z grona kandydatów do awansu. Tym bardziej, że zespół został wzmocniony. Do Polkowic powrócił bramkostrzelny Michał Bednarski. W KS-ie grać też będą Dominik Radziemski i Maciej Kowalski-Haberek. Podobnie jak w przypadku Stilonu wydaje się, że pierwsze kolejki zweryfikują plany awansu.

Grupa neutralna

7. LECHIA DZIERŻONIÓW 26 pkt
W Dzierżoniowie spokój. Spory dorobek punktowy uzyskany jesienią sprawia, że Lechia spokojnie mogła przygotowywać się do wiosny, w przeciwieństwie do ubiegłego sezonu, w którym do ostatniej kolejki walczyła o utrzymanie. W kadrze doszło do kilku zmian, ale trudno na ten moment powiedzieć, czy piłkarze którzy trafili do Lechii będą jej wzmocnieniem, czy tylko uzupełnieniem składu.

8. GÓRNIK II ZABRZE 25 pkt
Rezerwy Górnika z pewnością mogą sporo namieszać. Sporo zależeć będzie od tego jakimi piłkarzami w danym meczu dysponować będzie sztab szkoleniowy.

Grupa walcząca o uniknięcie degradacji

9. STAL BIELSKO-BIAŁA 24 pkt
W zimie w zespole Stali doszło do rewolucji kadrowej. Zarówno liczba pozyskanych zawodników, jak i tych którzy odeszli, jest dwucyfrowa. Teraz możemy się tylko zastanawiać, czy ten tak mocno przebudowany zespół będzie miał tyle jakości by zachować miejsce w lidze. A może będzie grał lepiej. Trudno wyrokować, ale na ten moment Stal stanowi największą zagadkę w całej ligowej stawce.

10. PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE 22 pkt
Tuż po zakończeniu rundy jesiennej w Pawłowicach podziękowano za grę 6. piłkarzom, w tym kapitanowi zespołu Kamilowi Kosteckiemu. W ich miejsce pozyskano nowych zawodników, ale nie ma wśród nich takiego, o którym można by powiedzieć, że stanowi spektakularny transfer. Będziemy więc mieli do czynienia z mocno odmienionym zespołem Pniówka. Czy będzie on lepszy czy też nie ? przekonamy się wkrótce.

11. REKORD BIELSKO-BIAŁA 22 pkt
W Rekordzie w kadrze zespołu dokonano kilku roszad. Odeszli między innymi Ronald Solorzano i Łukasz Szędzielarz. Pozyskano za to grupę nowych piłkarzy w tym Seweryna Caputę i Szymona Szymańskiego. Wydaje się, że Rekord może być mocniejszy niż jesienią, ale czy tak będzie ? zweryfikuje boisko.

12. MIEDŹ II LEGNICA 20 pkt
Spodziewać się możemy, że wiosną w Legnicy częściej będzie korzystać się z piłkarzy z pierwszej drużyny, bo gra samą młodzieżą może okazać się niewystarczająca do zachowania miejsca w III lidze.

13. RUCH ZDZIESZOWICE 20 pkt
Ruch to klub, który jesienią sprawił największą niespodziankę in minus. Słaba postawa zespołu ze Zdzieszowic zaowocowała tym, że po zakończeniu pierwszej rundy podziękowano trenerowi Andrzejowi Polakowi, a stery prowadzenia drużyny powierzono Łukaszowi Ganowiczowi. Jego zadaniem jest sprowadzenie zespołu na właściwe tory, a pomóc ma w tym trójka zawodników wypożyczonych z Odry Opole.

14. PIAST ŻMIGRÓD 20 pkt
Pozycja w tabeli Piasta stanowi spore zaskoczenie. Mało kto bowiem spodziewał się, że tak dobrze zorganizowany i prowadzony klub będzie wiosną rywalizować o zachowanie ligowego bytu. A wcale może nie być o to łatwo, tym bardziej, że ze Żmigrodem pożegnał się Damian Celuch, a pozyskanie Michała Chyrka i Michała Kiecy może tej straty nie zrównoważyć.

15. ZAGŁĘBIE II LUBIN 20 pkt
Aż dziw bierze, że mający tak fantastyczną bazę i doskonałą jak na polskie warunki Akademię Piłkarską klub, wlecze się w ogonie tabeli. W Lubinie chcąc przedłużyć pobyt w III lidze na dłużej niż rok, trzeba chyba bardziej będzie sięgnąć po zawodników z kadry zespołu z ekstraklasy, bo inaczej może być kłopot.

16. UNIA TURZA ŚL 18 pkt
W zeszłym sezonie Unia cudem uniknęła degradacji, a w bieżących rozgrywkach znów stąpa po krawędzi. Drużynę z Turzy Śl. czeka bardzo ciężka wiosna, a pomóc jej mają, by nie zakończyła się ona pożegnaniem z III ligą, niechciani w Pawłowicach – Kamil Kostecki i Arkadiusz Lalko.

17. FALUBAZ ZIELONA GÓRA 18 pkt
O klubie z Zielonej Góry było szczególnie głośno, gdy ukazała się informacja, że przejmują go właściciele żużlowego Falubazu. Jest nowy zarząd i prezes. Jest też nowy trener – Andrzej Sawicki. Tymczasem w kadrze drużyny póki co jest jest więcej ubytków niż pozyskanych zawodników. Z zespołem pożegnali się tacy piłkarze jak Przemysław Mycan, Bartosz Siebert. Mateusz Borys, Adrian Droszczak czy Wojciech Zawistowski. Wrócił co prawda do Zielonej Góry Wojciech Okińczyc, ale czy to wystarczy do zachowania III-ligowego bytu?

18. POLONIA GŁUBCZYCE 9 pkt
Wszystko wskazuje na to, że pobyt beniaminka w III lidze ograniczy się do jednego sezonu. Polonia praktycznie jest bez szans na utrzymanie, ale być może sprawi to, że grając bez obciążeń zacznie prezentować się lepiej i skradnie trochę punktów innym zespołom.

Relacja na żywo ze Zdzieszowic!

Zapraszamy na relację na żywo z meczu Ruch Zdzieszowice – Ślęza Wrocław.

 

 

 

 

 

 

Ślęza gotowa do rundy wiosennej

Okres przygotowawczy dobiegł końca. W niedzielę piłkarze Ślęzy ponownie staną w ligowe szranki.

 

Mało kto się spodziewał, że po rundzie jesiennej zespół Ślęzy plasował się będzie na 3. miejscu w tabeli, ze stratą zaledwie 3 pkt. do lidera. Stało się to dzięki znakomitej postawie piłkarzy w drugiej części pierwszej rundy, kiedy to młody wrocławski zespół szedł jak burza pokonując kolejnych rywali i pnąc się na coraz to wyższe miejsce, by ostatecznie wskoczyć na podium.

Długie zimowe miesiące za nami. Miesiące podczas których zdążyliśmy się już mocno stęsknić za ligową piłką w wykonaniu żółto-czerwonych. Ci jednak przez ten czas nie odpoczywali, a wręcz przeciwnie. Pierwsze zajęcia odbyły się 8 stycznia i od tego dnia odbywały się praktycznie codziennie, a bywało też, że dwa razy w jednym dniu. Okres przygotowawczy nie różnił się od tych z poprzednich lat. Były zajęcia na boisku, na hali i w terenie. Było też tradycyjne zgrupowanie w Świdnicy. Ślęza rozegrała 10. meczów sparingowych, a wśród rywali były też ekipy z wyższych klas rozgrywkowych (Odra Opole, Podbeskidzie Bielsko-Biała i MKS Kluczbork). Bilans tych towarzyskich potyczek to 7. zwycięstw i 3. porażki 1KS-u.

W przeciwieństwie do poprzednich lat, tym razem mniej było piłkarzy testowanych. W sparingach zagrało ich sześciu, a ostatecznie dwóch z nich – Damian Ziarko i Hubert Muszyński – zostało nowymi zawodnikami Ślęzy. W kadrze znalazło się też miejsce dla powracających z wypożyczeń – Andrzeja Korytka i Mateusza Grabowskiego. Jeśli chodzi o piłkarzy, których wiosną nie zobaczymy już w żółto-czerwonych barwach, to na ten moment takiego jeszcze nie ma (wyjątkiem jest Jarek Krawczyk, który jesienią jednorazowo wcielił się w rolę ratownika i zagrał w meczu z Piastem Żmigród) , choć być może któryś z nich zostanie jeszcze wypożyczony.

W przeciwieństwie do wielu innych zespołów, możemy więc powiedzieć, że w Ślęzie nie doszło do rewolucji kadrowej, a raczej do stabilizacji. W tej chwili do rozgrywek zgłoszonych jest 25. piłkarzy, których średnia wieku niewiele przekracza 21 lat. Tę średnią mocno zawyżają najstarsi (a jakże jeszcze młodzi) piłkarze : 27-letni Kuba Jakóbczyk i 25-letni Kajetan Łątka.

Wiosną 1KS rozegra 10. spotkań w roli gospodarza, ale jak wiemy doskonale, od kilku już lat w przypadku Ślęzy trudno mówić, żeby to stanowiło handicap Najstarszego Klubu Sportowego we Wrocławiu. Wynika to z tego, że piłkarze Ślęzy rozgrywali i rozgrywać będą swoje mecze na różnych obiektach. Tym razem zaczną na ul. Sztabowej, gdzie rozegrają pierwsze spotkania, a następnie prawdopodobnie powrócą na stadion „Oławka” przy ul. Na Niskich Łąkach. Nie jest to z pewnością okoliczność sprzyjająca, ale do takich rozwiązań zdążyliśmy się już przyzwyczaić.

W sierpniu przed startem rozgrywek pialiśmy, że celem zespołu jest gra o zwycięstwo w każdym meczu i jak najwyższe miejsce w tabeli. Przed rundą wiosenną możemy powtórzyć tamte słowa. Będąc jednak na 3. miejscu trudno jednak nie pokusić się o stwierdzenie, że Ślęza może powalczyć o coś więcej. Zdajemy sobie przy tym sprawę, że o te coś więcej będzie niezwykle trudno i nie będziemy pompować balonika. Możemy jednak mieć nadzieję i sobie trochę pomarzyć. Tego nikt nam nie zabroni, a wszystko i tak zweryfikuje boisko. Na koniec pozostaje już nam tylko serdecznie zaprosić kibiców na mecze rundy wiosennej i wspieranie chłopaków grających w żółto-czerwonych barwach. Z ich strony mamy zapewnienie, że dadzą z siebie wszystko i zawsze zagrają o pełna pulę.

Kadra Ślęzy Wrocław na rundę wiosenną 2018

Bramkarze – Piotr Gorczyca (1997), Tomasz Malisz (1999), Łukasz Palmowski (1999), Damian Ziarko (1998).
Obrońcy – Mateusz Grabowski (1998), Tobiasz Jarczak (1997), Andrzej Korytek (1997), Kajetan Łątka (1992), Oskar Małecki (1998), Kamil Mańkowski (1995), Dawid Molski (1994), Marcin Wdowiak (1995).
Pomocnicy – Jakub Berkowicz (1997), Jakub Bohdanowicz (1996), Mateusz Kluzek (1996), Adam Lasota (1999), Maciej Matusik (1995), Hubert Muszyński (1995), Adrian Niewiadomski (1996), Adrian Repski (1994), Łukasz Sakwa (1999), Mateusz Stempin (1997), Kornel Traczyk (1996).
Napastnicy – Maciej Firlej (1996), Jakub Jakóbczyk (1990)

Sztab szkoleniowy

Trener – Grzegorz Kowalski
Trener bramkarzy – Marcin Herc
Trener przygotowania motorycznego – Mateusz Sionkowski
Kierownik drużyny – Bronisław Kulka
Fizjoterapeuta – Damian Wdowik

Jakub Czajkowski: „To będzie bardzo ciekawy mecz”

Przed konfrontacją z Ruchem Zdzieszowice rozmawiamy z piłkarzem tej drużyny Jakubem Czajkowskim.

 

 

Bardzo cenne wyjazdowe zwycięstwo z liderem z Polkowic zanotował w ostatniej kolejce zespół Ruchu Zdzieszowice. To zasłużony Twoim zdaniem triumf Twojej ekipy?

Byliśmy przygotowani do tego spotkania. Cała drużyna mocno zapracowała na to, aby wywieźć z Polkowic trzy punkty. Myślę, że ta wygrana należała się nam.

Wydaje się, że jednym z głównych problemów Ruchu w obecnych rozgrywkach jest brak stabilizacji formy. Czy siedem zdobytych punktów w trzech ostatnich pojedynkach oznacza, że ta dyspozycja w jakiej obecnie jesteście jest już taką jaką byście chcieli?

Ostatnie mecze pokazały, że jesteśmy w dobrej formie. W trzech ostatnich spotkaniach zgromadziliśmy siedem punktów, co jest na to dowodem. Jak na razie jesteśmy zadowoleni z siebie, ale z pokorą podchodzimy do kolejnych pojedynków.

Od początku rundy wiosennej gracie pod wodzą nowego trenera Łukasza Ganowicza. Jaki wpływ ma to na Waszą grę?

Każdy trener ma swoją wizję na drużynę. Wydaje mi się, że jego filozofia sprawdza się, ponieważ odnosimy zwycięstwa. Jest wymagający, wprowadził swoje zasady, ale w wielu aspektach potrafi nas zrozumieć, gdyż do niedawna sam biegał po boisku.

Bardzo mało czasu na odpoczynek będą miały zespoły 3. grupy III ligi, bo już we wtorek i w czwartek rozegrane zostaną mecze 26. kolejki bieżących rozgrywek. Wy zagracie na własnym boisku ze Ślęzą Wrocław. Jakim przeciwnikiem będzie ekipa prowadzona przez trenera Grzegorza Kowalskiego?

Ten tydzień będzie bardzo intensywny. W przeciągu ośmiu dni zagramy trzy spotkania. W dodatku rywalami będą bardzo mocne drużyny. Ślęza Wrocław to dobry zespół, który nie bez powodu jest w czubie tabeli. Jest to młoda ekipa, która jest dobrze zorganizowana.

Wrocławianie przyjadą do Zdzieszowic podbudowani wygraną z rezerwami Zagłębia, Wy będziecie chcieli podtrzymać dobrą passę z ostatnich spotkań. Chyba zgodzisz się z tym, że ten pojedynek zapowiada się bardzo ciekawie.

Tak na pewno będzie to bardzo ciekawy mecz. Żadna z drużyn nie może pozwolić sobie na porażkę, także miejmy nadzieję, że będzie to dobre widowisko.

Pierwsze mecze rundy wiosennej na Sztabowej

Pierwsze mecze rundy wiosennej Ślęza Wrocław rozegra na stadionie przy ul. Sztabowej.

 

Od momentu opuszczenia historycznego stadionu przy ul Wróblewskiego trwa nieustająca tułaczka Ślęzy Wrocław po różnych obiektach. Przypomnijmy, że żółto-czerwoni w ostatnich sezonach swoich przeciwników podejmowali na Oporowskiej, w Oławie, a raz nawet na Zakrzowie. Jesienią 2017 roku piłkarze Najstarszego Klubu Sportowego we Wrocławiu gościli na stadionie „Oławka” przy ul. Na Niskich Łąkach. Na tym obiekcie nie będą jednak mogli rozegrać pierwszych spotkań rundy wiosennej, bowiem w marcu ma się odbyć renowacja jego murawy. Stąd też nastąpiła konieczność znalezienia innego stadionu, a żeby kibice 1KS-u nie musieli podążać za swoją drużyna do innych miejscowości, wybór padł na niedawno odrestaurowane boisko ze sztuczną murawą przy ul. Sztabowej. Obiekt ten posiada 500 miejsc siedzących, lecz nie jest wyposażony w tzw. „klatkę”. Dlatego też niestety nie ma na nim możliwości przyjmowania zorganizowanych grup kibiców gości.

Terminarz pierwszych meczów rundy wiosennej Ślęzy Wrocław w roli gospodarza na stadionie przy ul. Sztabowej

18. kolejka. 11.03.2018 (niedziela) godz.13. – Stal Brzeg
19. kolejka. 18.03.2018 (niedziela) godz.13. – Lechia Dzierżoniów
20. kolejka. 24.03.2018 (sobota) godz.13. – Górnik II Zabrze
21. kolejka. 31.03.2018 (sobota) godz.13. – Pniówek 74 Pawłowice