Ruch Zdzieszowice – informacje o rywalu

Oto najważniejsze informacje o naszym kolejnym rywalu, ekipie Ruchu Zdzieszowice.

 

MIEJSKI KLUB SPORTOWY RUCH ZDZIESZOWICE

Rok założenia: 1946
Barwy: pomarańczowo-czarne
Adres: Nowa 2A (klub); Rozwadzka (stadion), 47-330 Zdzieszowice
www: http://www.ruchzdzieszowice.pl (nieoficj.)
Stadion: Stadion Miejski w Zdzieszowicach
pojemność – 3 000 miejsc (952 siedzące)
Prezes: Krystian Chmiel
Trener: Łukasz Ganowicz

KADRA:

Bramkarze:
Arkadiusz Fesser (02.10.96),
Oskar Kubik (21.02.99),
Patryk Sochacki (29.07.93),
Obrońcy:
Michał Bachor (04.07.83),
Kacper Grądowski (12.09.99),
Konrad Kostrzycki (07.10.96),
Arkadiusz Kozłowski (06.02.98),
Daniel Nowak (11.08.90),
Sebastian Polak (21.12.82),
Sebastian Weremko (02.03.97).
Pomocnicy:
Jakub Czajkowski (26.05.96),
Łukasz Damrat (06.03.88)
Grzegorz Grabas (08.05.99),
Dawid Kiliński (12.08.89),
Mateusz Pałach (02.08.98),
Denis Sotor (29.07.90),
Michał Sypek (22.01.98),
Jarosław Wieczorek (31.10.85),
Dariusz Zapotoczny (01.02.95),
Napastnicy:
Dawid Czapliński (20.07.92),
Dawid Wolny (28.07.94),

——————

RYWALE W LICZBACH:

Gole zdobyte w poszczególnych minutach:

1-15        –    6
16-30     –    5
31-45     –    6
46-60     –   5
61-75     –    8
76-90     –   11

Gole stracone:

1-15      –      5
16-30     –    3
31-45     –    3
46-60     –   4
61-75     –     7
76-90     –   12

Najwięcej meczów: Bachor, Sotor (po 25)
Najwięcej meczów w pełnym wymiarze gry: Bachor (23)
Najwięcej minut na boisku: Bachor (2238)
Najwięcej razy wchodził z ławki: Pałach (12)
Najwięcej kartek: Czapliński (8 – żółtych)

Co słychać u ligowych rywali Ślęzy Wrocław (10)

To już ostatni odcinek naszego cyklu, w którym prezentujemy wieści z klubów III ligi.

 

Damian Celuch oficjalnie został piłkarzem Stali Brzeg.

Z Piasta Gliwice do Gwarka Tarnowskie Góry wypożyczony został Paweł Wawoczny.

Wiosną w Lechii Dzierżoniów grać będą – Kamil Lechocki (ostatnio Bielawianka Bielawa), Jakub Smutek (Grom Witków) i Kaper Izydorski (Miedź Legnica CLJ)

Z MKS-u Lędziny do Stali Bielsko-Biała trafił Mateusz Szczurek.

Piast Żmigród zakontraktował Michała Chyrka (Unia Solec Kujawski) i Michała Kiecę (Zagłębie Sosnowiec)

Ruch Zdzieszowice wypożyczył z GKS-u Tychy bramkarza – Oskara Kubika.

Rozgrywki jeszcze nie zostały wznowione, a już mamy informację o przełożeniu meczu. Spotkanie 18 kolejki pomiędzy Rekordem Bielsko-Biała i Stilonem Gorzów Wlkp. odbędzie się 4. kwietnia.

W meczu rozgrywek Pucharu Polski (okręg lubuski) Orzeł Międzyrzecz przegrał 1:2 z Falubazem Zielona Góra.

Wyniki meczów sparingowych :

Skra Częstochowa – Raków Częstochowa 1:2
Stal Brzeg – APIS Jędrzychowice 2:1
Warta Zawiercie – Gwarek Tarnowskie Góry 0:4
Zagłębie II Lubin – Stilon Gorzów Wlkp. 2:0
Stal Bielsko-Biała – GKS Radziechowy-Wieprz 4:0
Pniówek 74 Pawłowice – Decor Bełk 0:0
Rekord Bielsko-Biała – Koszarawa Żywiec 9:1
LKS Czaniec – Unia Turza Śl. 2:0
Swornica Czarnowąsy – Ruch Zdzieszowice 0:9
Polonia Głubczyce – Pogoń Prudnik 6:1

26. kolejka III ligi: Typy Adama Lasoty

Oto jakie rozstrzygnięcia w spotkaniach 26. kolejki III grupy (grupa 3) typuje piłkarz Ślęzy Wrocław Adam Lasota.

 

 

Ruch Zdzieszowice

Ślęza Wrocław

2

Zagłębie II Lubin

Unia Turza Śląska

1

Piast Żmigród

Stilon Gorzów Wielkopolski

X

Gwarek Tarnowskie Góry

Skra Częstochowa

X

Falubaz Zielona Góra

Polonia Głubczyce

1

Pniówek 74 Pawłowice

Stal Bielsko-Biała

X

Górnik II Zabrze

Miedź II Legnica

2

Lechia Dzierżoniów

Rekord Bielsko-Biała

2

Stal Brzeg

KS Polkowice

2

Bramki ze spotkania z Piastem

Oto jak padały gole w pojedynku Piast Żmigród – Ślęza Wrocław.

 

 

 

 

We wtorek Ślęza zagra w Zdzieszowicach

We wtorek (1 maja) o godz.16 w Zdzieszowicach rozegrany zostanie mecz 26. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) pomiędzy miejscowym Ruchem i Ślęzą Wrocław.

 

 

Po sobotnim meczach trzecioligowe zespoły nie miały zbyt wiele czasu na odpoczynek, bo już we wtorek wybiegną ponownie na boisko. Wrocławska Ślęza wybiera się do Zdzieszowic, gdzie czeka ją trudna przeprawa w ciekawie zapowiadającym się starciu z miejscowym Ruchem.

Ruch Zdzieszowice przed sezonem typowany był jako jeden z głównych kandydatów do awansu. Runda jesienna tego jednak nie potwierdziła, bo „Zdzichy” swoja postawą nie zachwycały. O ile znakomicie Ruch spisywał się w rozgrywkach Pucharu Polski, to w lidze zawodził na całej linii, ocierając się nawet o strefę spadkową. Szukając przyczyn kiepskiej dyspozycji zarząd klubu dokonywał częstych zmian na stanowisku trenera, szukając takiego, który sprowadzi zespół na właściwe tory. Zdzieszowiczanie sezon rozpoczęli pod kierunkiem Aleksandra Kalbrona. Po nim przez kilka dni stery prowadzenia drużyny przejął Tomasz Polaczek, a na początku września piłkarze trenowali już pod kierunkiem Andrzeja Polaka. Zespół pod jego wodzą też nie spełniał pokładanych w nim oczekiwań i w grudniu, czwartym już trenerem Ruchu w jednym sezonie został Łukasz Ganowicz. W tym momencie wydaję się, że zatrudnienie tego szkoleniowca okazało się strzałem w dziesiątkę. Tak można sądzić po wynikach Ruchu w rundzie wiosennej, które są bardzo dobre, a ostatnie mecze (4:0 z Zagłębiem II Lubin i 1:0 w Polkowicach z KS-em) gospodarzy wtorkowego meczu wskazują, że ich forma ustabilizowała się na wysokim poziomie.

Kadra Ruchu to mieszanka rutyniarzy z utalentowanymi zawodnikami młodszego pokolenia. W porównaniu ze Ślęzą piłkarze Ruchu zdecydowanie przewyższają jedak wrocławian doświadczeniem. Szczególna uwagę warto zwrócić na bramkostrzelny duet Denis Sotor – Dawid Czapliński. Tego drugiego jednak raczej nie zobaczymy w spotkaniu ze Ślęzą, gdyż jeśli publikowane dane się potwierdzą, to będzie on musiał odpocząć po 8. żółtej kartce.

Tymczasem w naszym zespole wciąż jest bardzo wiele niewiadomych związanych z kadrą jaką do dyspozycji będzie miał trener Grzegorz Kowalski. Jak wiemy wielu piłkarzy leczy kontuzje, ale mamy nadzieję, że choć niektórzy z nich będą już gotowi na wtorkowy mecz. Do Zdzieszowic Ślęza nie jedzie w roli faworyta, ale też nie stoi na straconej pozycji. Zwycięstwo z rezerwami Zagłębia na pewno bardzo pozytywnie wpłynęło na naszych piłkarzy, którzy chcą pójść za ciosem. Nam się marzy powtórka sprzed roku, kiedy to właśnie w Zdzieszowicach Ślęza zagrała jedno z najlepszych w ostatnich latach spotkań. A przecież marzenia lubią się spełniać.

Zdjęcia z meczu Piast Żmigród – Ślęza

Prezentujemy zdjęcia z meczu Piast Żmigród – Ślęza Wrocław.

 

Są one dostępne w zakładce: „Kibice – Galerie” lub po kliknięciu w poniższy kolaż:

Ślęza z Ruchem zagra po raz 4

Wtorkowy mecz w Zdzieszowicach będzie czwartą w historii ligową potyczką Ślęzy i Ruchu.

 

Zarówno Ślęza jak i Ruch to kluby z długoletnią tradycją. Tak się jednak złożyło, że dopiero w poprzednim sezonie spotkały się ze sobą pierwszy raz w ligowych rozgrywkach.

27 sierpnia 2016 roku w Oławie 1:0 zwyciężył Ruch, który choć dominował przez całe spotkanie, to zwycięskiego gola zdobył dopiero w 85 minucie. Tym piłkarzem, który tego dokonał był Adrian Zyla.

Rewanż rozegrany został 22 kwietnia 2017 roku w Zdzieszowicach. Był to jeden z najlepszych meczów Ślęzy w całym sezonie. Wynik meczu po strzale Dariusza Zapotocznego w 11 min. co prawda otworzyli gospodarze, ale później piłkę do siatki posyłali już tylko żółto-czerwoni. Do wyrównania doprowadził w 19 min. Adrian Niewiadomski. Na prowadzenie wyprowadził Ślęzę w 35 min. Mateusz Kluzek, a końcowy rezultat (1:3) ustalił w 87 min. Maciej Firlej.

Ostatni mecz obu ekip odbył się 24. września we Wrocławiu. Na Niskich Łąkach Ślęza wygrała 3:2. Prowadzenie w tym spotkaniu objął Ruch po golu Sebastiana Weremko. Wyrównał w 65 min. Maciej Firlej, a w 73 min. na prowadzenie żółto-czerwonych wyprowadził Jakub Bohdanowicz. W 77 min po golu Jarosława Wieczorka znów mieliśmy remis, ale w 81 min. rezultat na 3:2 dla Ślęzy ustalił Oskar Malecki.

Bilans – 2. zwycięstwa Ślęzy, 1. zwycięstwo Ruchu, bramki 6-4 dla Ślęzy.

Piast pokonany – Ślęza w finale !!!

W meczu 1/2 rozgrywek Okręgowego Pucharu Polski – Ślęza Wrocław wygrała z Piastem Żmigród 3:0

 
Po raz trzeci (poprzednio w 2015 i 2016 roku) w swej historii Ślęza awansowała do finału rozgrywek Pucharu Polski w okręgu wrocławskim. W pierwszym w tym roku oficjalnym meczu, żółto-czerwoni spisali się znakomicie, pewnie i jak najbardziej zasłużenie zwyciężając z żmigrodzkim Piastem.

Tak jak przewidywaliśmy, żaden z trzecioligowców nie zamierzał przejść bokiem obok rozgrywek pucharowych. Stąd też jak na pierwszy mecz o stawkę po zimowej przerwie, piłkarze stworzyli widowisko mogące podobać się kibicom. Obie drużyny mniej więcej tyle samo czasu potrafiły utrzymywać się przy piłce. Widoczna różnica była za to w sytuacjach podbramkowych i ilości strzałów. W tych statystykach zdecydowanie dominowali wrocławianie.

Pierwszą dobrą okazję miał jednak Piast, po tym jak w 7 min. arbiter podyktował rzut wolny z odległości 20 metrów. Egzekwujący ten stały fragment gry Paweł Kohut nie popisał się jednak i uderzył bardzo niecelnie. Kolejne fragmenty gry należały do wrocławian. Po rzucie rożnym tuż nad poprzeczką główkował Marcin Wdowiak, a Maciej Firlej sprawdził bramkarza Piasta strzelając z rzutu wolnego w środek bramki. W 14 min. Kohut huknął z dystansu mocno i niecelnie. Z kolei po drugiej stronie boiska w światło bramki nie trafił Maciej Matusik. W 23 min. kapitaną okazję do otwarcia wyniku miał Dawid Molski, który zamiast posłać piłkę do siatki, trafił nią w jednego z defensorów Piasta. W 33 min. wrocławska część publiczności mogła się w końcu ucieszyć, po tym jak po wrzutce z rogu Matusika, tym razem Wdowiak już się nie pomylił i celnym uderzeniem głową zdobył pierwszego gola. W końcówce pierwszej odsłony żmigrodzianie zaatakowali mocniej, chcąc odrobić straty jeszcze przed przerwą. Blisko tego był w 44 min. Cezary Kępczyński, ale jego strzał, po którym piłka po drodze odbiła się o nóg jednego z piłkarzy, znakomicie obronił Damian Ziarko.

Początkowe minuty drugiej połowy nie obfitowały w sytuacje bramkowe. Piast atakował, ale wrocławska defensywa znakomicie te ataki przerywała. Ślęza nie zamierzała też poprzestać na skromnym prowadzeniu i szukała swych okazji w kontratakach. W 63 min. po składnej akcji na czystej pozycji znalazł się Adrian Repski, lecz piłka po jego strzale wylądowała w rekach Dariusza Szczerbala. W 63 min. miała miejsce kolejna kontra wrocławian i kolejna okazja Repskiego. Tym razem nasz piłkarz przebiegł z futbolówką kilkadziesiąt metrów i posłał ją obok wybiegającego bramkarza, a ta niestety trafiła tylko w słupek, a przy dobitce Kornela Traczyka znakomicie interweniował Szczerbal. Co się odwlecze to nie uciecze, jak mówi przysłowie. Minęła minuta a 1KS prowadził już różnicą dwóch bramek. Tym razem z rzutu rożnego dośrodkował Mateusz Kluzek, a skuteczną główką popisał się Hubert Muszyński. W kolejnych akcjach niecelnie uderzali Tobiasz Jarczak i Repski. Piast w drugiej połowie miał jedną doskonałą okazję bramkową, a zmarnował ją w 74 min. Kępczyński, który miał piłkę jak na patelni, ale mocno przestrzelił. Od 76 min. żmigrodzianie musieli radzić sobie w dziesiątkę, po tym jak Michał Koźlik ukarany został czerwoną kartką za kopnięcie bez piłki Firleja. W końcowych minutach okazji inie wykorzystali jeszcze Jakub Berkowicz i
Kornel Traczyk. Ten drugi w pełni się jednak zrehabilitował w 90 min. kiedy to minął w polu karnym kilku rywali i mocnym strzałem ustalił końcowy rezultat.

Z kim Ślęza zagra w finale dowiemy się 10. marca. W tym dniu odbędzie się bowiem drugie spotkanie półfinałowe, w którym zagrają Mechanik Brzezina z Sokołem Marcinkowice. Póki co zostawiamy jednak puchary z boku i szykujemy się do pierwszego wiosennego meczu ligowego. W niedzielę (11 marca) na stadionie przy ul. Sztabowej Ślęza Wrocław zmierzy się ze Stalą Brzeg.

PIAST ŻMIGRÓD – ŚLĘZA WROCŁAW 0:3 (0:1)

0:1 Wdowiak 33′
0:2 Muszyński 64′
0:3 Traczyk 90′

Piast – Szczerbal, Niewieściuk, Koźlik, Juchacz, Jaros (46’Bzdęga), Majbroda (69’Sołtyński), Kohut, Kępczyński, Kieca, Chyrek (46’Trzepacz), Bobkiewicz (69’Moryson)
rezerwa – Matlak, Gołębiewski, Wiktorowicz

Ślęza – Ziarko, Molski, Grabowski (63’Jarczak), Wdowiak, Łątka, Muszyński, Repski (80’Korytek), Mańkowski, Matusik (46’Traczyk), Kluzek (90’Lasota), Firlej (80’Berkowicz)
rezerwa – Gorczyca, Sakwa
nieobecni – Jakóbczyk (kartki), Małecki (kontuzja), Niewiadomski, Bohdanowicz, Stempin (poza kadrą meczową)

Sędziowali – Damian Sylwestrzak oraz Michał Jankowiak i Bartosz Terka (KS Wrocław)
żółte kartki – Molski, Wdowiak, Repski, Matusik, Firlej (Ślęza), Trzepacz (Piast)
czerwona kartka – Koźlik (Piast) 76′
Widzów – 100

Paweł Horożanecki arbitrem meczu Ruch – Ślęza

Paweł Horożanecki z Żar sędziować będzie mecz 26. kolejki rozgrywek III ligi pomiędzy Ruchem Zdzieszowice i Ślęzą Wrocław.

 

35-letni Paweł Horożanecki jest doskonale nam znanym arbitrem. Sędziował on bowiem już w 7. meczach z udziałem Ślęzy. Ich bilans to 3. zwycięstwa, 3. remisy i 1. porażka żółto-czerwonych. W tym sezonie arbiter z Żar używał gwizdka w jednym spotkaniu wrocławian. Miało to miejsce w Gorzowie w wygranym przez Ślęzę 2:1 meczu ze Stilonem.

W sumie w bieżących rozgrywkach Paweł Horożanecki sędziował w 8. meczach III ligi. Pokazał w nich 35. (4,38 na mecz) żółtych kartek, 3. czerwone i podyktował 5. rzutów karnych.

Pucharowy półfinał ostatnim testem przed ligą

W niedzielę (4 marca) o godz.12 na stadionie przy ul. Sztabowej rozegrany zostanie mecz 1/2 rozgrywek Okręgowego Pucharu Polski pomiędzy Piastem Żmigród i Ślęzą Wrocław.

 
Czas przerwy zimowej dobiegł wreszcie końca. Po długich miesiącach wyczekiwania, piłkarze Ślęzy Wrocław rozegrają w niedzielę pierwsze w tym roku oficjalne spotkanie. Nie będzie to jednak potyczka ligowa, a spotkanie w ramach rozgrywek Okręgowego Pucharu Polski.

Zarówno Piast jak i Ślęza mają w swoim dorobku zdobycie Pucharu Polski na szczeblu okręgowym. Żmigrodzianie dokonali tego w roku 2011 wygrywając w finale 1:0 z Polonią Środa Śl. Ślęza po to trofeum sięgnęła w roku 2015 zwyciężając w Gaci po serii rzutów karnych z miejscową Foto Higieną. Jak wszyscy jeszcze dobrze pamiętamy, kilka tygodniu później wrocławianie zdobyli też puchar na szczeblu regionu.

Zespoły z Wrocławia i Żmigrodu od wielu lat rywalizują ze sobą w rozgrywkach ligowych, ale też potykały się ze sobą w rywalizacji pucharowej. W sezonie 2014/15 w rozegranym w Żmigrodzie meczu półfinałowym żółto-czerwoni zwyciężyli 3:2.

W przerwie zimowej w Piaście doszło do kilku ruchów kadrowych. Najbardziej znaczącym po stronie ubytków wydaje się być pożegnanie ze Żmigrodem Damiana Celucha. W ostatnich dniach klub ze Żmigrodu poinformował za to o pozyskaniu napastnika Michała Chyrka i rozgrywającego Michała Kiecę.

W okresie zimowym żmigrodzianie rozegrali 8. meczów sparingowych. Odnieśli w nich 5. zwycięstw i doznali 3. porażek. Jedną z nich Piast zanotował w potyczce ze Ślęzą. Oba zespoły zmierzyły się bowiem 27 stycznia na Sztabowej, a 1KS wygrał tym towarzyskim spotkaniu 3:0.

Puchary rządzą się swoimi prawami, stąd też nie podejmiemy się w wytypowaniu faworyta niedzielnego starcia. Patrząc na ligową tabelę można dojść do wniosku, że obydwa zespoły mają przed sobą całkiem odmienne cele w rundzie wiosennej. Nie wydaje się jednak, aby któryś z nich potraktował mecz pucharowy trochę luźniej. Raz, że zwycięstwo w tym meczu sprawi, że okręgowe trofeum będzie już na wyciągnięcie ręki, a dwa, że będzie to ostatnie przetarcie przed rozpoczynającymi się tydzień później rozgrywkami rundy wiosennej III ligi.

Gospodarzem niedzielnego spotkania jest Piast, który poinformował, że wstęp na nie jest bezpłatny. Pozostaje nam zatem zaprosić kibiców, na to ciekawie zapowiadające się widowisko.

Droga do półfinału rozgrywek Okręgowego Pucharu Polski :

I runda

Sokół Kaszowo – Piast Żmigród 1:5
Galakticos Solna – Ślęza Wrocław 0:8

1/16 finału

Lotnik Twardogóra – Piast Żmigród 0:8
Widawa Bierutów – Ślęza Wrocław 0:3

1/8 finału

GKS Mirków Długołęka – Piast Żmigród 0:5
Energetyk Siechnice – Ślęza Wrocław 1:4

1/4 finału

Polonia Trzebnica – Piast Żmigród 1:3
GKS Kobierzyce – Ślęza Wrocław 1:1 karne 3:4

Drugie spotkanie półfinałowe pomiędzy Mechanikiem Brzezina i Sokołem Marcinkowice odbędzie się 10 marca.