Emil Drozdowicz: „Ślęza będzie dobrze przygotowana taktycznie”
Przed sobotnim meczem ze Stilonem Gorzów Wielkopolski rozmawiamy z piłkarzem tejże drużyny Emilem Drozdowiczem.
Nie będziecie miło wspominać wyjazdu do Częstochowy. Przegraliście pod Jasną Górą z rezerwami Rakowa 0:4. Co miało na to największy wpływ?
Niestety porażka w Częstochowie dosyć mocno nas zabolała i bardzo ją odczuliśmy. W konfrontacji z Rakowem zagraliśmy dwie odmienne połowy. Pierwszą, która była bardzo dobra w naszym wykonaniu i drugą, która niestety była fatalna. A kluczem było chyba to, że bramkę straciliśmy od razu po rozpoczęciu drugiej części gry.
Jak na razie w obecnym sezonie wygraliście tylko raz z rezerwami Chrobrego Głogów. Myślisz, że tych punktów mogło być na Waszym koncie więcej?
Tak. Każde z tych spotkań, które graliśmy było inne, ale zarówno pojedynek z Gwarkiem jak i Górnikiem były do wygrania. Szczególne mecz z zespołem z Tarnowskich Gór gdzie mieliśmy sporo okazji bramkowych i kontrolowaliśmy mecz. Niestety w końcówce przydarzył nam się duży błąd, który kosztował nas stratę gola.
Waszym kolejnym rywalem będzie ekipa wrocławskiej Ślęzy, prowadzona przez doskonale znanego Ci Grzegorza Kowalskiego, z którym miałeś przyjemność niegdyś współpracować. Jak wspominasz pracę z tym trenerem i co powiesz na temat Waszego sobotniego rywala?
Trener Kowalski miał na mnie ogromny wpływ. To on miał do mnie cierpliwość wprowadzając mnie z juniorów do seniorów, a potem wskazywał mi elementy nad którymi muszę pracować. Absolutny TOP wśród trenerów i bardzo się cieszę, że będę mógł go zobaczyć. Wiem, że zwraca on uwagę na drobne szczególiki dlatego jestem pewien, że mimo tego, że Ślęza jest to dosyć młodą drużyną będzie dobrze przygotowana taktycznie. A każdy z tych młodych zawodników teraz jest na etapie rozwoju i jeżeli będą chcieli się uczyć i czerpać od trenera Kowalskiego jego wiedzy to każdy z nich może wzbić się na wyżyny swoich możliwości.
Oba zespoły prezentują w bieżących rozgrywkach radosny futbol. Czy to znak, że na stadionie przy ul. Olimpijskiej zobaczymy sporo bramek?
W końcu piłka to dyscyplina, którą oglądają miliony ludzi na świecie. Mamy nadzieję, że i tym razem kibice zobaczą dobre spotkanie na dobrym poziomie. Z tym, że ten jeden gol więcej musi paść dla Stilonu.
Występowałeś w ostatnich latach w wyższych ligach. Jaką ligą jest 3. grupa III ligi?
W tej lidze jest sporo ekip rezerw klubów ekstraklasowych czy pierwszoligowych, a wiadomo, że jakość młodych piłkarzy i ich wyszkolenie jest bardzo duże. Poza tym wszystkie drużyny, z którymi graliśmy były bardzo dobrze przygotowane fizycznie.
Fot. Karol Korniak