Igor Bambecki: „Do Wrocławia przyjeżdżamy po pełną pulę punktów”
Przed spotkaniem z Polonią Nysa rozmawiamy z piłkarzem tej drużyny Igorem Bambeckim.
Emocje do ostatnich sekund towarzyszyły meczowi Polonii Nysa z LKS Goczałkowice-Zdrój. Jak podsumujesz ten pojedynek?
Byliśmy lepsi. Trener poukładał nas wzorowo taktycznie przez co zespół z Goczałkowic z minuty na minutę tracił cierpliwość, oddawał nam piłkę, a my kreowaliśmy więcej groźnych akcji i koniec końców zdobyliśmy bramkę w przepięknym stylu z rzutu wolnego w doliczonym czasie gry.
Dołączyłeś do ekipy Polonii przed sezonem. Jak scharakteryzowałbyś Waszą drużynę?
Jest to naprawdę ciekawy zespół. Mieszanka „głodnych wilków” z doświadczonymi graczami na tym szczeblu i wyżej, co na pewno zdaje egzamin. Mamy świetną atmosferę, każdy chce się rozwijać.
Spodziewałeś się tego, że tak dobrze wystartujecie w nowych rozgrywkach?
Szczerze mówiąc sparingi nam nie poszły i trochę się obawiałem o początek sezonu, ale w głębi duszy wierzyłem w siebie i w tę ekipę. Jak widać moje obawy były nietrafne, bo mocno zaznaczyliśmy swoje miejsce w tabeli i już na początku zaskoczyliśmy niejedną drużynę w tej lidze. Nie spoczywamy na laurach i kontynuujemy to.
O ile na własnym obiekcie wygraliście do tej pory dwa razy, to czekacie wciąż na pierwsze punkty na obcym terenie. Z kolei Wasz najbliższy przeciwnik, a więc wrocławska Ślęza będzie chciała po raz pierwszy w nowym sezonie wygrać w spotkaniu u siebie. Czego spodziewasz się po tym zespole?
Ze Ślęzą miałem już przyjemność parę razy grać. Zawsze kojarzyłem tą ekipę ze świetnego operowania piłką i dobrej dyscypliny taktycznej. Z tego co widzę to przeszła ona małą rewolucję kadrową. Jednak trzeba zachować szacunek do rywala, bo jest solidny trzecioligowiec, który na tym poziomie rozgrywkowym występuje któryś sezon w rzędu.
W czym upatrujesz szanse na zdobycie przez Polonię punktów w tym meczu?
Do Wrocławia przyjeżdżamy jak na każdy inny pojedynek po pełną pulę punktów. Chcemy wygrać pierwszy raz na wyjeździe i umocnić swoją pozycję w tabeli. Jeżeli będziemy tak samo dobrze zorganizowani w obronie jak z spotkaniu z drużyną z Goczałkowic i skuteczni w ataku jak z Miedzią II Legnica to jestem przekonany, że wygramy.
Fot. Tamara Woźniak