III Liga Kobiet – W Oławie nigdy łatwo nie było

W niedzielę (20 października) o godz.15 w Oławie, rozegrany zostanie mecz 8. kolejki rozgrywek III Ligi Kobiet, w którym Ślęza II Wrocław zmierzy się z miejscowym Moto-Jelczem.

 

W rozgrywkach I ligi mamy obecnie reprezentacyjną przerwę, ale wciąż emocjonować się możemy występami naszej drugiej drużyny. Po meczu na szczycie w którym Ślęza II wygrała z rezerwami katowickiego GKS-u, teraz nasze piłkarki czeka kolejne trudne wyzwanie, bo takim jest mecz w Oławie, z bardzo solidnym rywalem, jakim jest miejscowy Moto-Jelcz.

Przed kilkoma latami z Moto-Jelczem rywalizowała pierwsza drużyna Ślęzy i były to zazwyczaj bardzo trudne mecze. W sezonie 2018/19 1KS zremisował z drużyną z Oławy na własnym boisku 0:0 i wygrał w spotkaniu wyjazdowym 3:1. W kolejnych rozgrywkach żółto-czerwona ekipa gładko, bo 8:1 wygrała we Wrocławiu, ale w Oławie musiała się mocno natrudzić, by zwyciężyć 2:0. Po sezonie 2019/20 drogi obydwu klubów się rozeszły, czego przyczyną była reorganizacja rozgrywek. Ślęza znalazła się w nowo powstałej III lidze makroregionalnej, a Moto-Jelczowi pozostała rywalizacja w lidze IV. W niej klub z Oławy toczył zmagania przez trzy sezony, by wiosną 2023 roku wywalczyć awans do III ligi. Debiut Moto-Jelcza na tym poziomie był całkiem udany, bowiem zespół zakończył rozgrywki na 3. miejscu. W obecnych rozgrywkach oławianki spisują się też bardzo dobrze, bo jak dotąd przegrały tylko jedno spotkanie, w Katowicach z GKS-em II. Ponadto Moto-Jelczowi przytrafił się też jeden remis, na obiekcie w Żywcu. Na własnym boisku drużyna z Oławy jest jednak niepokonana i nie straciła na nim choćby punktu.

W Oławie łatwo się nie gra, ale mimo to Ślęza II wybiera się do tego miasta po to, by dołożyć do swojego konta kolejny komplet punktów. Celem na to spotkanie jest strzelenie o jednego gola więcej od gospodyń. Nic nam do szczęścia więcej nie potrzeba, choć wiemy, że naszą drużynę stać jest na to, by wygrać w bardziej okazałych rozmiarach. Mecz zapowiada się bardzo interesująco, a że odległość między Wrocławiem, a Oławą długa nie jest, to być może skusi to niektórych kibiców, by zobaczyć to starcie na żywo, do czego zachęcamy.

Arbitrem tego meczu będzie Mirosław Sulikowski.