III Liga Kobiet – Punkty bez gry
Jak już informowaliśmy na portalach społecznościowych, mecz 21. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) pomiędzy Ślęzą Wrocław i ULKS-em Bogdańczowice nie doszedł do skutku.
W zapowiedzi tego meczu pisaliśmy, że klub z Bogdańczowic zasługuje na szacunek, bo mimo tego, że dawano już został zdegradowany, a w całym sezonie na boisku zdobył zaledwie 1 pkt, to mimo to, wzorem innych znajdujących się w podobnej sytuacji drużyn, nie oddawał meczów walkowerem. Niestety, tym razem spotkał nas spory zawód, gdyż niemal w ostatniej chwili, dostaliśmy informacje, że ULKS na mecz nie przyjedzie, z przyczyn od klubu niezależnych.
Ta informacja mocno nas zasmuciła, ale też nie ukrywamy, że zirytowała. Mieliśmy na to spotkanie pewne plany, które w związku z tym trzeba było anulować. Ślęza poniosła też koszty, wynikające z konieczności opłaty za obsługę medyczną, bowiem nie udało się już anulować zamówienia na takową. Najgorsze jest jednak to, że dziewczyny nie miały okazji do godnego pożegnania się z kibicami, bo przecież miał to być ostatni, domowy mecz w tym sezonie. Z trzech zdobytych walkowerem punktów, też nikt się nie cieszy, bowiem inaczej takie punkty smakowałby, gdyby zostały zdobyte na boisku.
Stało się jak się stało i już tego nie zmienimy. Teraz najważniejszy jest sobotni mecz w Żywcu i wszystko już zostało jemu podporządkowane.
ŚLĘZA WROCŁAW – ULKS BOGDAŃCZOWICE 3:0 walkower