III Liga Kobiet – Ślęza II się nie zatrzymuje
W meczu 3. kolejki rozgrywek III Ligi Kobiet (gr.3), Ślęza II Wrocław wygrała z ROW-em Rybnik 9:1.
W meczu z bardzo młodym, ale zarazem ambitnym zespołem z Rybnika, oczekiwaliśmy pewnego zwycięstwa 1KS-u i takiego też się doczekaliśmy. Mimo, że dziewczyny z Rybnika starały się jak mogły, było to jednak jednostronne widowisko, w którym Ślęza II dominowała całkowicie.
Na pierwszego gola musieliśmy trochę poczekać, bo wrocławianki miały pewne problemy z wyregulowaniem celowników. Mimo okazji Julii Zonenberg, Kingi Podkowy, Hanny Mikos, Kai Król i po uderzeniu w poprzeczkę Karoliny Bubak, bezbramkowy rezultat utrzymał się do 29 minuty, w której to piłkę w siatce umieściła Karolina Bubak. W kolejnych minutach, mimo dużego naporu Ślęzy i następnych sytuacji bramkowych, piłka nie chciała zatrzepotać w siatce. Stało się to tuż przed samą przerwą, gdy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Kingi Podkowy, w zamieszaniu podbramkowym, piłkę w bramce umieściła Dominika Nowak.
Tuż po wznowieniu gry, Kinga Podkowa posłała piłkę tuż obok słupka. W 50 min. zobaczyliśmy najładniejszą akcję tego meczu. Monika Piekarska doskonałym podaniem obsłużyła Julię Zonenberg, a ta w pełnym biegu dośrodkowała ją w pole karne, gdzie świetną główką popisała się kaja Król, podwyższają prowadzenie gospodyń. Ta sama piłkarka, która chyba dziś pierwszy raz zagrała na pozycji nr „9” w 63 min. ponownie wpisała się na listę strzelczyń, a tym razem asystowała jej Natalia Zonenberg. Ślęza, mimo wielu zmian dokonanych przez trenera Łukasza Wawrzyniaka nie zwalniała tempa. W 68 min. Monika Piekarska dograła piłkę Joannie Gogacz i było już 5:0. W 75 min. bezpośrednio z rzutu rożnego, piłkę w bramce umieściła Natalia Zacharz. 4 minut później po strzale Joanny Gogacz interweniowała bramkarka, lecz przy dobitce Wiktorii Tyzy była już bez szans. W 79 min. po zagraniu Wiktorii Tyzy hat tricka skompletowała Kaja Król, która tak naprawdę miała tyle okazji, że mogła swój dorobek bramkowy podwoić. na 4 min. przed końcem meczu Kaja Król zrewanżowała się asystą Wiktorii Tyzie i Ślęza II prowadziła już 9:0. Kibice liczyli w tym momencie na dwucyfrówkę i gol rzeczywiście został strzelony, tyle że przez zawodniczkę ROW-u, a co ciekawe, był to jedyny strzał zespołu z Rybnika w tym meczu i pierwsza też bramka zdobyta przez ROW w tym sezonie.
ŚLĘZA II WROCŁAW – ROW RYBNIK 9:1 (2:0)
1:0 Bubak 29′
2:0 Nowak 45′
3:0 Król 50′
4:0 Król 63′
5:0 Gogacz 68′
6:0 Zacharz 75′
7:0 Tyza 79′
8:0 Król 85′
9:0 Tyza 86′
9:1 ? 90′
Ślęza II – Skiba, Gogacz, Kwarciak, Podkowa (53’Sieradzka), Bubak (46’Tyza), Shmandrovska (34’Piekarska), Kucharska (20’Król), J.Zonenberg (65’Zacharz), Mikos, Nowak (53’N.Zonenberg), Zalutska (65’Mroziewicz)