Kuba Bohdanowicz opuszcza Ślęzę, lecz na zawsze pozostanie żółto-czerwonym
Trudno to sobie wyobrazić, ale jest to prawda. W nowym sezonie w barwach Ślęzy Wrocław nie zobaczymy już Jakuba Bohdanowicza.
Był to rok 2003. W 1KS-ie nie było wówczas zbyt wielu drużyn młodzieżowych. Jedną z nich, prowadził wówczas trener Marcin Dłużniak, a była to drużyna chłopców z rocznika 1992. W pewnym momencie na treningach jedenastolatków zaczął się pojawiać zaledwie 7-letni Kubuś. Choć ustępował on starszym kolegom warunkami fizycznymi, to na pewno nie ustępował im zaangażowaniem z jakim podchodził do zajęć. W rozgrywkach ligowych, ze względu na swój wiek uczestniczyć jeszcze nie mógł, ale trener Dłużniak często brał go na turnieje, które zespół rocznika 92 rozgrywał w całej Polsce. Z biegiem czasu, w 1KS-ie zaczęły pojawiać się kolejne, młodsze drużyny, których Kuba stał się liderem. Młodziutki „Bochen” zaczął kolekcjonować trofea, przyznawane dla najlepszego zawodnika turniejów, bo bardzo często takim był uznawany. Kuba tylko na jeden sezon opuścił 1KS. Miało to miejsce w rozgrywkach 2009/10, czyli w okresie w którym istnienie Ślęzy Wrocław wisiało na włosku. Po roku pobytu w Top-Talencie Wrocław, cała drużyna rocznika 1996 powróciła na Wróblewskiego, a wraz z nią powrócił też i Jakub Bohdanowicz. W 1KS-ie przeszedł on przez wszystkie kategorie wiekowe, by 25 maja 2013 roku, nie mając jeszcze skończonych 17 lat, zadebiutować w zespole seniorów. Miało to miejsce w Międzyrzeczu, w wygranym 6:0 meczu z miejscowym Orłem. Przez kolejne 9 sezonów, już nie Kubuś, a Jakub, stał się bardzo ważną postacią w zespole trenera Grzegorza Kowalskiego. Miał on swój udział w wygraniu rozgrywek III ligi w sezonie 2013/14, a także w zdobyciu czterech strefowych i trzech wojewódzkich Pucharów Polski. W sumie „Bochen” w barwach Ślęzy rozegrał w III lidze 230 spotkań, w których strzelił 10 goli. Gdybyśmy jednak policzyli wszystkie oficjalne mecze, w których Kuba reprezentował żółto-czerwone barwy, to byłaby liczba co najmniej dwukrotnie wyższa. Do sukcesów Jakuba Bohdanowicza zaliczyć też trzeba zwycięstwo, wraz z reprezentacją Dolnego Śląska, w rozegranym w 2019 roku w niemieckim Burghausen, turnieju UEFA Region’s Cup.
Jakub Bohdanowicz w czerwcu skończył zaledwie 26 lat. Zdecydowaną większość z nich reprezentował barwy Pierwszego Klubu Sportowego we Wrocławiu. Nie ma zatem innej możliwości, by w żyłach „Bochena” nie płynęła żółto-czerwona krew. Kuba, choć zmienia teraz barwy klubowe, na zawsze będzie nasz i choć może ktoś powie, że to nadużycie, my już teraz możemy go umieścić w gronie legendarnych postaci 1KS-u.
Kuba, żadne słowa nie wyraża wdzięczności, za te wszystkie lata w których godnie reprezentowałeś żółto-czerwone barwy. Napiszemy zatem tak po prostu, dziękujemy Ci, że byłeś z nami.
Jakub Bohdanowicz na zasadzie transferu definitywnego został piłkarzem Baryczy Sułów. Wraz z swoim nowym zespołem występować będzie w rozgrywkach IV ligi, a my życzymy mu jak najlepszych występów w tym zespole.