Lucjan Zieliński: „Ślęza? Spodziewam się dobrze zorganizowanej w obronie i ataku drużyny”
Przed sobotnim meczem z Polonią Bytom rozmawiamy z piłkarzem tej ekipy Lucjanem Zielińskim.
Strzeliłeś jedynego gola, a Twój zespół przegrał w spotkaniu 6. kolejki trzecioligowych rozgrywek z rezerwami Rakowa Częstochowa 1:3. Dlaczego?
Przegraliśmy głównie przez naszą nieskuteczność. Sam miałem bardzo dużo sytuacji, aby móc skończyć ten pojedynek z większą ilością bramek na moim koncie. Popełniliśmy również dużo błędów w obronie. Jeśli jesteś nieskuteczny i popełniasz błędy ciężko jest wygrać mecz, który uważam nie był zły w naszym wykonaniu.
Wiele osób, czy to trenerów czy to osób związanymi na co dzień z rozgrywkami trzecioligowymi wymieniało Waszą ekipę w roli głównego pretendenta do awansu do II ligi. Po sześciu rozegranych dotąd kolejkach Polonia zajmuje w tabeli dopiero ósme miejsce. Myślisz, że ta rola faworyta nieco Was sparaliżowała w pierwszej części sezonu?
Dużo się w klubie zmieniło zaczynając od zawodników kończąc na sztabie szkoleniowym. Ciężko jest, aby nowy twór od razu funkcjonował. My wyglądamy coraz lepiej, nie ma się co załamywać. Liga jest długa i myślę, że pokażemy za niedługo na co naprawdę stać tę drużynę. Nie uważam, że byliśmy sparaliżowani rolą faworyta po prostu wciąż się zgrywamy. Uważam, że nie gramy jeszcze na 100 % naszych możliwości, ale też jestem pełny nadziei, że w końcu tak będzie.
Na pewno analizowaliście swoją grę. Czego najbardziej brakowało Ci na boisku jeśli chodzi o postawę Polonii w bieżących rozgrywkach?
Tak jak mówiłem wcześniej brakowało nam na początku zrozumienia, uczyliśmy się grać ze sobą. Każdy dzień/mecz wygląda w naszym wykonaniu coraz lepiej. Indywidualnie ciężko mi jest to ocenić. Miałem gorsze lepsze momenty, ale czuję się, że się rozwijam i zgrywam z tym zespołem. I mam nadzieję, że ja jak i cała nasza ekipa będziemy wykorzystywać w pełni nasz potencjał.
Na pewno ta ósma pozycja nie satysfakcjonuje zarówno Was piłkarzy, działaczy czy też kibiców. Będziecie chcieli ją poprawić po spotkaniu ze Ślęzą Wrocław, z którą to zagracie w następnej kolejce. Na co musicie zwrócić szczególną uwagę w ich grze?
Na pewno to miejsce w tabeli nas nie zadowala i oczywiście każdy pojedynek chcemy wygrać nieważne z kim gramy. Ślęza to od wielu sezonów jedna z najlepiej z organizowanych drużyn tej ligi. Wiemy o wielu przetasowaniach w składzie tego zespołu w bieżących rozgrywkach, ale to wciąż nie zmienia faktu, że zostali tam jakościowi zawodnicy. Lubię ekipy, które nie boją się grać piłką, a Ślęza na pewno do takich należy, więc spodziewam się dobrze zorganizowanej w obronie i ataku drużyny, która piłkarsko chce zdominować każdego nie patrząc z kim gra.
Co może być największym atutem Polonii w tym pojedynku, a co drużyny ze stolicy Dolnego Śląska?
U nas doświadczenie, jakość oraz coraz lepsze rozumienie siebie nawzajem. W ekipie Ślęzy dobra organizacja, zawodnicy grający ze sobą od dłuższego czasu. Długa współpraca zawodników z trenerem Kowalskim pozwala wypracować pewne automatyzmy w grze w zespole.
Fot. Krzysztof Kadis (Polonia Bytom)