Majówkę kończymy meczem z Rekordem

W niedzielę (5 maja) o godz.17 na stadionie „Oławka” przy ul. Na Niskich Łąkach, rozegrany zostanie mecz 27. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3) pomiędzy Ślęzą Wrocław i Rekordem Bielsko-Biała.

 

Po środowym zwycięstwie odniesionym na początek „majówki” w Pawłowicach, na jej zakończenie, w niedzielę wrocławska Ślęza zmierzy się z bardzo solidnym zespołem Rekordu Bielsko-Biała.

Beskidzkie Towarzystwo Sportowe „Rekord” Bielsko-Biała to klub stosunkowo młody, bo powstał w 1994 r. Sukcesy klubu wiążą się głównie z drużyną aktualnego Mistrza Polski w Futsalu. Piłkarze na sportowej mapie pojawili się w sezonie 1999/2000, kiedy to przystąpili do rozgrywek C-klasy. Rekord szybko wspinał się na poszczególne szczeble rozgrywkowe, by w sezonie 2012/2013 po zwycięskim barażu z Górnikiem Piaski uzyskać awans do III ligi. Rekordziści mocno zaznaczyli się w tej klasie rozgrywkowej, stając się jej czołowym zespołem przez 5. kolejnych sezonów. Zespół z Bielska-Białej trzykrotnie kończył rozgrywki na 3. miejscu, oraz po razie na 5. i 8. pozycji w tabeli.

Również w bieżącym sezonie Rekord zalicza się do czołowych zespołów rozgrywek III ligi. Rekordziści zajmują aktualnie 5. miejsce w tabeli, czyli o jedną pozycję wyższą, niż zajmowali po rundzie jesiennej. Większość, bo 26. z 41 pkt klub z Bielska-Białej zdobył na własnym boisku, będącym do niedawna jego prawdziwą twierdzą, zdobytą dopiero po raz pierwszy w tym sezonie, 20. kwietnia prze Górnik Polkowice. Po raz drugi piłkarze Rekordu przegrali u siebie w minioną środę z Ruchem Zdzieszowice. W delegacjach Rekordziści też radzą sobie całkiem nieźle, bowiem udało im się już odnieść 4. zwycięstwa na boiskach rywali, a w kolejnych 3, zremisować.

W zimie w kadrze zespołu prowadzonego przez trenera Piotra Jaroszka nie doszło do wielu zmian. Najgłośniejszą z nich było wypożyczenie do pierwszoligowego Podbeskidzia, najskuteczniejszego (10 goli) jesienią zawodnika Rekordu – Damiana Hilbrychta). Odeszło też kilku mniej znaczących dla drużyny zawodników, a kadrę uzupełniono piłkarzami z drużyn juniorów i rezerw.

Rekord, jak praktycznie każdy zespół z obecnie grających w III lidze (poza rezerwami) przewyższa Ślęzę po względem doświadczenia swoich piłkarzy w występach na wyższych poziomach rozgrywkowych. Przypomnijmy, że takowe w 1KS–e ma tylko kontuzjowany obecnie Maciej Matusik, który przebywał 13 minut w jedynym rozegranym przez niego meczu w ekstraklasie. Tymczasem w ekipie z Bielska Białej pierwszoligowe występy mają za sobą Marek Sobik (w Odrze Wodzisław Śl) i Sebastian Szymański (Podbeskidzie), a w II lidze grali Dawid Ogrocki i Konrad Kareta (Nadwiślan Góra), Mateusz Gleń (Zagłębie Sosnowiec) i Dariusz Rucki (Podbeskidzie). W drużynie z „Cygańskiego Lasu” znajdziemy też sporą grupę zawodników, reprezentujących wcześniej barwy lokalnego rywala – Stali. Są to Seweryn Caputa, Marcin Czaick i aktualnie najlepszy snajper w drużynie – Marcin Wróbel.

Dotychczas wrocławianom dobrze wiodło się w meczach z Rekordem (3. zwycięstwa i 2. remisy). Nie były to jednak łatwe dla naszego zespołu spotkania. Każde z nich obfitowało w emocje, przez co były też to fajne do oglądania przez kibiców potyczki. Spodziewamy się, że taka też będzie i ta niedzielna. Trener Grzegorz kowalski przyzwyczaił już nas do tego, że praktycznie nie desygnuje do gry tej samej podstawowej jedenastki, co w poprzednim meczu. Nawet teraz, gdy Ślęza wygrała cztery z rzędu mecze, w każdym z nich mecz rozpoczynała w innym zestawieniu. Pewnie i tak też będzie w niedzielę, co dla nas nie powinno mieć jednak większego znaczenia. Każdy z piłkarzy, który pojawi się na murawie będzie dążył do tego samego celu, jakim jest zwycięstwo. Czy uda się ten cel osiągnąć, najlepiej przekonać się samemu, zasiadając na trybunach stadionu „Oławka”. Serdecznie zapraszamy i przypominamy, że wstęp na mecz jest bezpłatny.