Mariusz Sobala: „Czujemy spory niedosyt”

Przed meczem ze Stalą Bielsko – Biała rozmawiamy z piłkarzem tejże drużyny Mariuszem Sobalą.

 

 

Trzynasta kolejka III ligi była szczęśliwa dla Was. Pokonaliście w niej rezerwy Zagłębia Lubin. Twoim zdaniem zasłużenie?

Wydaje mi się,że tak. Rywale w tym spotkaniu na pewno częściej utrzymywali się przy piłce, ale to nam dzięki konsekwentnej grze w obronie udało się odeprzeć ich ataki, a także zdobyć dwa gole nie tracąc żadnego.

Co sądzisz o postawie swojego zespołu w dotychczasowych pojedynkach?

Myślę, że w każdym z nich prezentowaliśmy się co najmniej solidnie. Na pewno szkoda, że w przegranych meczach nie udało nam się zdobyć choćby jednego punktu, bo każde ze spotkań przegrywaliśmy jedną bramką, bardzo często w dość dramatycznych okolicznościach, bo w końcówkach tych pojedynków.

Ta dziewiąta pozycja jaką zajmujecie odzwierciedla Wasz obecny potencjał?

Ciężko powiedzieć, ale według mnie na pewno nie obrazuje tego jak w tych meczach się zaprezentowaliśmy, ponieważ tak jak powiedziałem w każdym z przegranych spotkań byliśmy blisko remisów. Dodatkowo zostały nam zabrane trzy punkty za zwycięstwo z rezerwami Górnika Zabrze więc myślę, że z tego co pokazaliśmy do tej pory na boisku spokojnie mogliśmy zajmować czołowe miejsca w tej lidze, więc na pewno czujemy spory niedosyt.

W niedzielę zagracie na wyjeździe ze Ślęzą Wrocław. Jakie są nastroje w Waszej ekipie przed tym pojedynkiem?

Przed niedzielnym meczem nastrój w drużynie jest dobry. W końcu w ostatnich trzech kolejkach zdobyliśmy siedem punktów nie tracąc przy tym gola, więc na pewno z optymizmem patrzymy na kolejne spotkania.

Jaki przewidujesz scenariusz na ten pojedynek?

Wydaje mi się, że będzie to wyrównany mecz dwóch solidnych zespołów. W poprzednim sezonie w spotkaniu wyjazdowym wygraliśmy 1:0. Jeśli osiągniemy taki rezultat w tej kolejce na pewno będziemy zadowoleni.