Na ostatni mecz w tym roku Ślęza wybiera się z wizytą do lidera

W sobotę (18 listopada) o godz.10 w Rzeszowie, rozegrany zostanie mecz 11. kolejki rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet, w którym Ślęza Wrocław zmierzy się z miejscową Resovią.

 

Spojrzeliśmy na prognozę pogody, a według niej, w sobotę o godz.10 temperatura ma wynosić 2°C i przewidywane są opady śniegu. W takich prawdopodobnie warunkach, na sztucznej murawie boiska znajdującego się przy ul.Wyspiańskiego 22 w Rzeszowie, piłkarki Ślęzy rozgrywać będą swój ostatni mecz ligowy w tym roku, a przeciwnikiem ich będzie aktualny lider, niepokonany jeszcze w tym sezonie, zespół Resovii.

Resovia na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej występuje od sezonu 2015/16 i poza jednym wyjątkiem (3. miejsce w sezonie 2018/19), zawsze plasowała się w środku tabeli, będąc zespołem, któremu ani awans, ani też spadek nie groził. Obecny sezon jest jednak zupełnie inny, a po tym co pokazała do tej pory drużyna z Rzeszowa, śmiało można stwierdzić, że celuje ona w awans do Ekstraligi. Piłkarki z Rzeszowa w bieżących rozgrywkach nie zaznały jeszcze porażki, a jedynym drużynom którym udało się urwać punkty Resovii są Skra (2:2 w Częstochowie) i UKS 3 Staszkówka Jelna (2:2 w Rzeszowie).

Resovia w dotychczasowych meczach imponowała przede wszystkim bardzo dobrą grą w defensywie, o czym świadczy fakt, że straciła dotąd jedynie 8 bramek, a jedyną drużyną, która straciła ich mniej, bo tylko 6 jest wrocławska Ślęza. To też pokazuje, że naprzeciw siebie staną dwa zespoły, które potrafią bronić dostępu do swojej bramki, ale też potrafiące strzelać gole (Resovia ma ich na koncie 22, a Ślęza 28). To też wskazuje, że możemy w sobotni poranek być świadkami bardzo interesującego widowiska, w którym oczywiście faworytkami są gospodynie, ale też dziewczyny z Wrocławia wcale nie stoją na straconej pozycji.

Ślęza do każdego meczu podchodzi z tym samym celem, a jest nim zwycięstwo. Nie zawsze ten cel udaje się zrealizować, ale też pamiętajmy, że nasza drużyna jest beniaminkiem rozgrywek I ligi i spisuje się w nich bardzo dobrze. Nie zmieni tej opinii żaden rezultat meczu w Rzeszowie, choć wierzymy, i mocno trzymamy kciuki za to, by był to dla nas rezultat pozytywny.

Mecz sędziować będzie Sylwia Wiatr (Łęg Tarnowski)