Piłkarki Ślęzy zagrają o pierwsze zwycięstwo w rundzie wiosennej
W niedzielę (9 marca) o godz.14:30 w Siennej, rozegrany zostanie mecz 14. kolejki rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet, w którym Ślęza Wrocław zmierzy się z UKS-em 3 Staszkówka Jelna.
Dwa różne mecze rozegrała wiosną drużyna Ślęzy. Po kiepskim występie w Bydgoszczy, dużo lepiej zaprezentowała się w środowym starciu z liderem rozgrywek, krakowskim UJ-tem. W tych dwóch starciach 1KS zdobył zaledwie punkt, co na pewno nie zaspokaja ambicji sztabu szkoleniowego jak i samych piłkarek. Stąd też cel na kolejne spotkanie jest tylko jeden, a jest nim zwycięstwo. Ślęza szukać tego zwycięstwa będzie w dalekiej Siennej, gdzie swoje mecze rozgrywa UKS 3 Staszkówka Jelna.
UKS choć zajmuje w tabeli dopiero 10 miejsce, to wcale nie jest łatwym rywalem, a szczególnie groźny jest na własnym boisku. Ślęza przekonała się o tym w poprzednim sezonie, remisując w Siennej 1:1. We wrocławskich starciach z tym przeciwnikiem też łatwo nie było. Jesienią 2023 r. Ślęza z UKS-em zremisowała 1:1, a w bieżących rozgrywkach, w sierpniu b.r. nasza drużyna wygrała skromnie, bo 1:0.
O tym, że UKS jest szczególnie groźny na własnym boisku przekonały się już w tym sezonie m.in Legionistki Warszawa, przegrywając w Siennej 1:3. Rundę wiosenną gospodynie niedzielnego meczu rozpoczęły podobnie jak Ślęza, zdobywając 1 pkt w dwóch meczach. Wpierw zremisowały u siebie3:3 z rezerwami Czarnych, a w ostatnim meczu przegrały wysoko, bo aż 0:7 w Koninie. Ten rezultat niech jednak nas nie zwiedzie i nie uśpi naszych piłkarek. Muszą one być przygotowane na trudną przeprawę i od pierwszej minuty zagrać w pełni skoncentrowane. Ten mecz można wygrać i wierzymy, że tak też się stanie. Trzeba tyko i aż strzelić o jedną bramkę więcej od przeciwniczek. Więcej nam do szczęścia nie trzeba.
Spotkanie sędziować będzie Aleksandra Mańko z Lublina.