Podsumowanie 10. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)
Trzy zwycięstwa gospodarzy, pięć gości i jeden remis, to bilans 10. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)
10. kolejka to takie trzęsienie ziemi dla zespołów z ścisłej czołówki. Cztery ekipy, które przed weekendowymi meczami zajmowały czołowe miejsca w tabeli, solidarnie przegrały. Dla Śląska II była to pierwsza porażka na własnym boisku, przez co jedynym klubem, który na własnych śmieciach jeszcze nie przegrał, pozostał Pniówek. Nic się nie zmieniło w przypadku rezerw Zagłębia i LZS-u Starowice Dolne, które to drużyny nadal czekają na pierwszy komplet punktów. W minionej kolejce strzelonych zostało 31. bramek, co daje dobrą średnią 3,44 gola na mecz. W II lidze Górnik Polkowice spadł do strefy drużyn zagrożonych, a wydostała się z niej Skra Częstochowa. Nic się zatem nie zmieniło w wirtualnej strefie spadkowej w III lidze, która obejmuje cztery ostatnie miejsca w tabeli.
MIEDŹ II LEGNICA – LZS STAROWICE 2:0
Niespodzianki nie było. Miedź przedłużyła serię meczów bez porażki do siedmiu.
PIAST ŻMIGRÓD – ZAGŁĘBIE II LUBIN 2:2
W Żmigrodzie humory dopisywać nie mogą. Nie może być jednak inaczej, gdy po 18. minutach prowadzi się 2:0, a tracąc gole w 85 i 94 minucie wypuszcza się, zdawać się by mogło pewne zwycięstwo z rąk.
RUCH ZDZIESZOWICE – LECHIA ZIELONA GÓRA 1:2
W Zdzieszowicach znany był wynik z Wrocławia, który oznaczał, że w przypadku zwycięstwa, Ruch wskoczy na fotel lidera. Tymczasem zielonogórzanie po dwóch trafieniach z rzutów karnych sprawili sporą niespodziankę, kończąc przy tym serię pięciu z rzędu zwycięstw „Zdzichów”.
STAL BRZEG – RUCH CHORZÓW 1:2
Zmiana trenera (został nim Marcin Domagała) nie pomogła i Stal w szóstym kolejnym meczu zeszła z boiska pokonana.
GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE 2:1
Pniówek jest kolejnym zespołem, który nie skorzystał z okazji, by skoczyć na 1. miejsce w tabeli. Zespół ten, bo serii pięciu zwycięstw został powstrzymany w Tarnowskich Górach.
ROW 1964 RYBNIK – POLONIA BYTOM 1:2
Rybniczanie doznali trzeciej kolejnej porażki, co może oznaczać, że wpadli w dołek. Gospodarze nie wykorzystali gry w przewadze jednego zawodnika, po czerwonej kartce dla piłkarza Polonii w 77 min. W doliczonym czasie taką samą zobaczył zawodnik ROW-u i siły się wyrównały.
MKS KLUCZBORK – FOTO-HIGIENA GAĆ 3:1
Drugi mecz pod wodzą nowego trenera i drugie zwycięstwo MKS-u. Tymczasem z rewelacyjnej na początku sezonu Foto-Higieny jakby coraz bardziej zaczęło schodzić powietrze (1 pkt. w czterech ostatnich meczach)
GÓRNIK II ZABRZE – REKORD BIELSKO-BIAŁA 2:3
W regulaminowym czasie lepszy był Górnik, ale w doliczonym fantastycznym finiszem popisali się goście, którzy w 92 min. wyrównali, a w 97. przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę.
ŚLĄSK II WROCŁAW – ŚLĘZA WROCŁAW 1:3
Ten mecz relacjonujemy osobno.