Podsumowanie 10. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3)

Trzy zwycięstwa gospodarzy, cztery gości i dwa remisy, to bilans 10. kolejki rozgrywek III ligi (grupa 3).

 

Po 10. kolejce lider z Częstochowy znów powiększył dystans nad resztą stawki, który na ten moment jest ogromny. Kolejny raz nie udało się odczarować własnego boiska MKS-owi Kluczbork i Stilonowi Gorzów Wlkp. Ostatnie miejsce opuściła brzeska Stal, a zajmują je teraz rezerwy Miedzi Legnica. W 10. kolejce skuteczność piłkarzy była kiepska, bo strzelono w niej tylko 17 bramek, co daje średnią 1,88 gola na mecz. Pierwszy raz w tym sezonie zaglądamy do II ligi, bo te rozgrywki mogą mieć wpływ na ilość spadkowiczów z ligi III. W niej nie dzieje się ostatnio najlepiej, bowiem Śląsk II po kolejnej porażce ma tylko 1 pkt przewagi nad strefą spadkową, a i Górnik Polkowice nie ma jej zbyt dużej, bo wynosi ona tylko 3 pkt.

 
RAKÓW II CZĘSTOCHOWA – CARINA GUBIN 1:0
Nie był to łatwy mecz dla lidera, który musiał się sporo natrudzić, by komplet punktów pozostał w Częstochowie.

CHROBRY II GŁOGÓW – LKS GOCZAŁKOWICE-ZDRÓJ 0:1
Wyrównany mecz, w którym jedyną bramkę strzelili przyjezdni. Gospodarze co prawda też umieścili piłkę w siatce, a decyzja o nieuznaniu tego trafienia, ich zdaniem jest kontrowersyjna.

LECHIA ZIELONA GÓRA – POLONIA BYTOM 1:1
Na forach bytomskiego klubu znów zawrzało. Nie może być jednak inaczej, gdy główny faworyt do awansu od 16 minuty gra w liczebnej przewadze (czerwona kartka), a mimo to był bardzo blisko porażki, bo to Lechia w 90 min. otworzyła wynik, a Polonia w doliczonym czasie zdołała wyrównać.

STAL BRZEG – ODRA WODZISŁAW ŚL. 3:0
W Brzegi wreszcie nastroje się poprawiły, bo nie może być inaczej, gdy drużyna po 7. porażkach z rzędu, wreszcie wygrała, a na dodatek uczyniła to w przekonywujący sposób.

STILON GORZÓW WLKP. – MIEDŹ II LEGNICA 0:0
Sytuacje były, lecz żadna z nich na gola zamieniona nie została. Stilon wciąż zatem musi czekać na pierwsze zwycięstwo u siebie, a przecież wydawać się mogło, że rezerwy Miedzi są idealnym rywalem, by takowe zwycięstwo odnotować.

MKS KLUCZBORK – REKORD BIELSKO-BIAŁA 0:2
MKS wciąż pozostaje bardzo gościnny (1 pkt na własnym boisku w 5. meczach). Tym razem z tej gościnności skorzystał Rekord. Trudno jednak by gospodarze zdobywali punkty, jak marnują takie okazje jak rzut karny.

GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – WARTA GORZÓW WLKP. 1:1
Warta lubi grać w delegacjach i to ponownie udowodniła. Długo się jednak w tym meczu wydawało, że punkty pozostaną w Tarnowskich Górach, bowiem gospodarze objęli prowadzenie już w 9 minucie. O tym, że tak się nie stało, zadecydowały dwa trafienia gorzowian w końcowych fragmentach meczu.

GÓRNIK II ZABRZE – PNIÓWEK 74 PAWŁOWICE 2:0
Świetnie grające w tym sezonie rezerwy Górnika odprawiły z kwitkiem Pniówek i dzięki temu wskoczyły na podium.

POLONIA NYSA – ŚLĘZA WROCŁAW 0:3
Ten mecz relacjonujemy osobno.