Podsumowanie 2. kolejki rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet

Cztery zwycięstwa zespołów przyjezdnych i tylko dwa miejscowych, to bilans 2. kolejki rozgrywek Orlen I Ligi Kobiet.

 

Za nami dwie kolejki i wciąż jeszcze nie odnotowaliśmy remisu. Trzy zespoły nie straciły jeszcze punktów i również trzy ich nie zdobyły. Jedyną drużyną, która nie straciła jeszcze gola, jest Uniwersytet Jagielloński, a Bielawianka jest za to jedyną, która bramki nie strzeliła. w 2. kolejce strzelono 28 bramek, co daje średnią 4,66 gola na mecz.

LECH UAM POZNAŃ – CZARNI II SOSNOWIEC 1:2
Chyba mała niespodzianka. Do przerwy przyjezdne prowadziły 2:0, a choć Lech w drugiej połowie rzucił się w pogoń, to potrafił jedynie zmniejszyć straty.

UKS 3 WERONICE STASZKÓWKA JELNA – MEDYK KONIN 1:3
Medyk zdołał się pozbierać po wysokiej porażce na inauguracje rozgrywek i zwyciężył na trudnym terenie w Siennej.

KKP BYDGOSZCZ – LEGIONISTKI WARSZAWA 1:4
Po golu strzelonym przez KKP już w 4 min. zapachniało niespodzianką. Tuż przed przerwą warszawianki zdołały jednak wyrównać, a po zmianie stron panowały już niepodzielnie na boisku.

BIELAWIANKA BIELAWA – JUNA-TRANS STARE OBORZYSKA 0:9
Historyczne, bo pierwsze w I lidze zwycięstwo beniaminka. A w Bielawie nie dzieje się dobrze i jeśli coś w tym klubie się nie zmieni, to chyba będziemy musieli przyzwyczajać się do takich rezultatów jakie Bielawianka zanotowała w dwóch pierwszych kolejkach.

HYDROTRUCK CZWÓRKA RADOM – POLONIA ŚRODA WLKP. 3:2
O zwycięstwie Czwórki zadecydowała bardzo dobra w wykonaniu tej drużyny, pierwsza połowa meczu.

UNIWERSYTET JAGIELLOŃSKI KRAKÓW – ŚLĘZA WROCŁAW 2:0
Ten mecz relacjonujemy osobno.