Pucharowe rozgrywki Ślęza inauguruje w Godzieszowej
W środę (5 września) w Godzieszowej o godz.17, rozegrany zostanie mecz I rundy rozgrywek Okręgowego Pucharu Polski, pomiędzy miejscową Burzą i Ślęzą Wrocław.
Trzecioligowe zespoły ze Ślaska i Opolszczyzny mają już za sobą rozegrane pierwsze mecze pucharowe. Jeden z nich – MKS Kluczbork – po porażce 0:1 z Ruchem Zdzieszowice, zdążył się już z nimi pożegnać. W środę inauguracyjne mecze w pucharach zagrają drużyny z okręgów legnickiego i wrocławskiego, a najpóźniej, bo 12 września na boisku pojawią się zespoły z Gorzowa Wlkp. i Lechia Dzierżoniów.
Ślęza do pucharowych rozgrywek podchodzi z należytym im prestiżem. W pięciu ostatnich sezonach wrocławianie czterokrotnie dochodzili do okręgowych finałów, a w sezonie 2014/15 triumfowali nie tylko w okręgu, ale też i w całym regionie.
Los sprawił, że pierwszym przeciwnikiem Ślęzy w rozgrywkach będzie Burza Godzieszowa. Drużyna ta ma już za sobą rozegrane jedno pucharowe spotkanie. W rundzie wstępnej Burza wygrała z KS-em Dobroszów 5:1.
Klub Sportowy Burza Godzieszowa na futbolowej mapie zaistniał w roku 2002. W swojej stosunkowo krótkiej historii, nigdy nie grał wyżej niż w klasie A. Obecnie również występuje na tym poziomie rozgrywkowym, na który powrócił po rocznej banicji w B-klasie. Beniaminek z Godzieszowej doskonale rozpoczął sezon, mając na koncie 6 pkt. po dwóch pierwszych kolejkach. Burza wygrała 4:0 z Baryczą Sułów i 2:1 z Baryczą Milicz.
Burza to zespół składający się w dużej mierze z bardzo doświadczonych zawodników. Dość powiedzieć, że średnia wieku podstawowej jedenastki z inaugurującego meczu ligowego to 32 lata. W zespole grającego trenera Marcina Mroza (40 lat) znaleźć można kliku zawodników z ciekawą przeszłością piłkarską. Jakub Małecki (34) na poziomach centralnych grał w takich klubach jak Śląsk Wrocław, Czarni Żagań i Gawin Królewska Wola. Nam najbardziej znany jest Piotr Stawowy, który przez kilka sezonów reprezentował 1KS, a wcześniej MKS Kluczbork i Gawin. Najstarszym piłkarzem grającym w Burzy jest liczący 51 lat – Witold Krzysztofczyk.
Sentymentalną podróż do Godzieszowej odbędzie w środę Jakub Jakóbczyk. W sezonie 2009/10, 19-sto letni wówczas Kuba grał w zespole Burzy w rozgrywkach B-klasy.
W środę Ślęza będzie zdecydowanym faworytem i gdyby nie awansowała, to byłaby to ogromna sensacja. Takiego rozwiązania nie bierzemy jednak pod uwagę, bo żółto-czerwoni na pewno swojego przeciwnika nie zlekceważą i podejdą do niego z szacunkiem. Oczywiście możemy spodziewać się Ślęza rozpocznie mecz trochę inną jedenastką niż w ostatnich potyczkach ligowych. Nie powinno to mieć jednak większego znaczenia, bowiem w tym sezonie kadra zespołu prowadzonego przez trenera Grzegorza Kowalskiego jest bardzo wyrównana. Spodziewamy się też, że szkoleniowiec Ślęzy w pełni skorzysta z regulaminu pucharowych rozgrywek, który pozwala na dokonanie 6. zmian, przez co na boisku w Godzieszowej zaprezentuje się 17-stu piłkarzy Ślęzy.
Arbitrem meczu będzie Mateusz Maj, na co dzień sędziujący w rozgrywkach III ligi.
Do Godzieszowej daleko nie jest. Można zatem wybrać się na to spotkanie, a tych co się na to nie zdecydują, zapraszamy na naszą stronę, na której przeprowadzimy relację tekstową z meczu pomiędzy Burzą i Ślęzą.